czy wy też zauwazyliscie ze odkad toczą sie sprawy karne o pomowienia na forum to autorzy watkow zaczeli sie zachowywac w sposob cywilizowany i nie wypisuja bzdur. Fajnie by bylo, gdyby forum miejscem konstruktywnej krytyki a nie wypiwywankia klamstw, ktore moga nawet zniszczyc czyjes zycie.
O żadnych sprawach karnych nic mi nie wiadomo więc nie zauważyłem takiej zależności.
Każdy bierze odpowiedzialnośc za swoje słowa. Jak się powiedziało A trzeba powiedzieć i B. Zawsze powtarzam, że wszelkie dyskusje najlepiej się prowadzi twarzą w twarz i zamiast obsmarowywać anonimowo lekarza czy koleżankę myśląc, że się jest anonimowym- co jest wielką pomyłką- lepiej spotkać się i pogadać.
Podaj chociaż jeden przykład pomówienia na forum,które "zniszczyło czyjeś życie " ?
Alexis ile już kar zapłaciłaś za "kłapanie" na innych,widzę,że dobrze orientujesz się w temacie.
Kaśka może czas żeby zapłaciła :-)
Znam takich,co z sądu nie wychodzą,raz jako oskarżeni,innym razem jako oskarżający.Widocznie bardzo lubią to miejsce i jego klimat,
no i lubią płacić .....taka polska ruletka....:-D
Skoro do tej pory nie zapłaciłam to znaczy, że nie pomawiam, nie wpadliście jeszcze na to? :-)
Ciekawe rzeczy o pseudo biznesmenach czytam od czasu do czasu i chętnie dalej poczytam.Nie zauważyłam zmian,ale ile razy można mówić i pisać to samo ?
Kaśka a Ty ile spraw założyłaś bo Ci napisali, że brzydką fryzurę tudzież facjatę masz- że tak się burzysz? Czy może jesteś jednym z tych pseudobiznesmenów i chowasz się w damskie majtasy na gorum? :-)
GŁUPOTY PISZESZ ALEXIS,fantazja wyostrzona&&&&&&
dobrze pisze właśnie!!skoro ktoś kradnie i robi lewe interesy i jeszcze sie burzy że wszyscy o tym wiedzą to dlaczego mają nie pisać??po to jest internet zeby ludzie wiedzieli z kim maja do czynienia i wystrzegali sie oszustow a jakby kazdy tu kazdemu chcial sprawe zakladac to by sąd nie wyrabial z waszymi pretensjami jeden do drugiego i nie myslcie ze jestescie anonimowi bo kazde ip admin widzi!!
A gdzie w tym co napisałam do tej pory jest cokolwiek śmiesznego? Po to jest wolnośc słowa, żeby z niej korzystać- szczególnie w stosunku do ludzi nieuczciwych. Skoro kogoś pan x okradł i oszukał i ktoś o tym mówi- gdzie tu pomówienie?
A jak byście chcieli?Żeby za każde słowo ciągać się po sądach?Ile takich przypadków jest że najpierw dowalacie komuś 'anonimowo' odpowiedzą wam ludzie i biegiem do adwokatki a tam się okazuje że sami jesteście sobie winni?Nie rób drugiemu co tobie niemiło bo jak przyjdzie do sprawdzania to okaże się że sam masz niejedno na sumieniu..........
Rzygam, jak czytam wasze teksty.