to kopsnij ją nam kolego
Nie wołaj pomocy tylko sie ciesz że cie na brzuch nie złapała żadna.
Zaraz pracę rzuci i bedziesz musiał dodatkowej pracy szukać żeby wyrobić na wszystko
Po roku już ci sie wszystkiego odechce.
Devilishowman oglądasz za dużo telenowel.
Hej EMI wiem że sporo czasu upłynęło gdy napisałaś tego posta.Mam pytanie wciąż jesteś sama i nikogo nie znalazłaś ?
Mam 35 lat i wciąż szukam kobiety z którą chciałbym stworzyć prawdziwy i trwały związek. Napisz na mojego e-maila : marwieczo@onet.eu
Pozdrawiam
a ja mam 35 lat i nie mam męża
Mam 30 i jestem kawalerem:)
Do Gość z 17,45 więc odezwij się na gg31017634 również nie mam zony 30+
No i po sprawie znalazł swój swego :-)
Hej skąd jesteś i czy dalej sama ? Mam 35 lat i jestem nadal sam nie mogę znaleźć tej jedynej.
Jeśli to możliwe napisz do mnie na e-maila :marwieczo@onet.eu.
Pozdrawiam M
Chłopie na siłe to nawet sie nie zes....asz ;) no w sumie mozna ale skutki mogą być opłakane. Każda zmora znajdzie swego amatora ,zresztą jak masz sie ożenić na szybko bo wychodzisz z założenia ,że masz 35 i jesteś singlem :) to... wiesz co zostań póki co kawalerem i nie nabijaj sobie głowy żeniaczką :) życze powodzenia w życiu :) A do forumowiczów którzy pisza że mężczyźni to wzrokowcy to wszech wiadomo że tylko wzrokowcami, bo rozumu to mało który posiada :D
ja tam nie wierze w tych wzrokowców, sama jestem otyła a mam przystojnego faceta :) i jestem dumna z siebie hihi;)
Dlatego mówie że każda zmora znajdzie swego amatora.Najważnieje to sie dograć,dopasować i szanować :)
i jak tam znalazłeś już kogoś 35latku ?
nie przejmuj sie kiedys znajdziesz swoją polowke , nie tylko ty czujesz sie samotny wiele osob jest z kims i nadal czuje samotnosc bo jestesmy im obojetni :(
Chłopie skoro nie masz kobiety i czujesz się samotny to nie siedź w domu i nie myśl o tym! Zamiast tego znajdź sobie jakieś ciekawe hobby, pasje: basen, siłownia, rowerek, zloty motoryzacyjne itp. tylko koniecznie coś związane z ruchem i poza domem. Tylko podejdź do tego z ciekawością, zainteresowaniem a nie jak do przykrego obowiązku. Z czasem będziesz chciał wszystkiego próbować. Na 100% poprawi ci się nastrój, nabierzesz pozytywnych sił i dzięki temu będzie biła od ciebie całkiem inna energia! Wtedy kobiety same się znajdą - gwarantuje ci. Jeszcze laski będą złe że nie będziesz miał dla nich zbyt wiele czasu bo pasie na pewno pozostaną. Nie ma co siedzieć ruszaj du.ę! Powodzenia :-)
Gość_energy
To co przedstawiłeś jest kwintesencja szczęścia. Nie wiem kto zdecydował ze do szczęścia jest potrzebna żona i dzieci w wieku np 25 lat - czy to nacisk kościoła.
Rob co chcesz, gdzie chcesz i z kim chcesz tak aby nie krzywdzić innych to jest reguła którą powinniśmy się kierować pozostałe schematy niech realizują ich twórcy.
Czemu znowu czepiasz się Kościoła gościu 08:47? Masz jakąś fobię? Kto zdecydował, że w wieku 25 lat do szczęścia potrzebna jest rodzina? Otóż taka jest natura człowieka i żadne Twoje zaklinania tego nie zmienią.