Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 58

          Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

          znajdz sobie kochanke,po co sie wiazac,dla jakiej zasady?

          Gość_ola
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            kochanka to nie partnerka

            Gość_sam
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

          Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

          skądś TY sie urwał ? hihihi

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            z choinki hehehe

            Gość_sam
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 63

            Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            może byc tak jak napisał gość 16:36 ale jak dodasz do tego dobry wygląd, będą tu pisać że wygląd się nie liczy i ja to słyszałem ale wielokrotnie przekonałem się że to bzdura, one tak ściemniają żeby wyjść na fajne, a faceci są sami sobie winni za bardzo zabiegamy o względy kobiety

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 64

            Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            Jeżeli chcesz koniecznie sie żenić to tylko z piekną kobietą

            Ponieważ masz wtedy pewność , że kiedyś ktoś cię od niej uwolni

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

              hehehe.. ciekawa teoria, ale raczej sluszna :D

              Gość_Moh
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 68

      Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

      Została tylko Renia.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 70

      Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

      Ja chętnie się z Toba umówię. Mam 35 lat 173 cm wzrostu i szukam takiego faceta jak ty. Wole kogoś kto mało mówi a ciekawie niz plecie bez sensu przechwala sie i głupio mądruje Co ty na to? jestem konkretną osobą wiem czego chcę od związku i pewnie dlatego jestem sama. Od faceta nie wymagam randek w drogich restauracjach płatków róż i drogich prezentów. Chce normalnego zwiazku z odpowiedzialnym człowiekiem dobrym i życzliwym. Wygląd dla mnie nie ma kompletnego znaczenia chciałabym tylko żeby facet miał minimum 1.85 z racji tego że ja do niskich nie należe no i to tyle mieszkam w Wawie ale często przyjeżdzam w odwiedziny do rodziców do rodziców.

      Gość_EMI
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

        A jednak warunek jest wzrost. I nie oszukujmy sie ale wzrost u faceta to priorytet .

        Mało która nawet niewiele wymagajaca . która wie że niewiele jest warta pokusi sie o znajomość z karzełkiem, chyba że juz w wielkiej potrzebie jest i totalnej desperacji zawsze to z braku laku i kit bedzie jak nieodparta potrzeba jest

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

          Mylisz się i to bardzo, najważniejszy jest statut społeczny, co przekłada się na pieniądze bardzo prosto.

          Popatrz na tych karzełków co maja kupę kasy, jakie modelki mają za żony...

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            dokladnie tak jest, coraz wiecej kobiet staje sie materialistkami i szukaja gosci z kasa czemu sie nie dziwie w dzisiejszych czasach, sam szukalem i spotykalem sie z pytaniami o to jaki jest moj dom, jakie mam auto, aktualnie nadal sam ale nie szukam bo zniechecily mnie pytania o status materialny

            Gość_45+
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 74

          Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

          Emi miłe to co piszesz, ale ja mam prace w Ostrowcu i wzrost chyba Ci tez nie odpowiada, bo mam 174cm :(

          Gość_facet
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 75

          Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

          Ale to nie tak...... Jeżeli ja mialabym 1.50 albo 1.60 to wtedy nie byłoby problemu mieć faceta o podobnym wzroście. chodzi tylko o to nic więcej. Poprostu nie chcę być wyższa od faceta i tyle

          Gość_EMI
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

            facet jest wyzszy od Ciebie o 1 cm jak on da rade zmienic prace i wyprowadzic sie do W-wy to moze sama odlozysz szpilki, wtedy bedziez od niego nizsza (nie wiele ale zawsze) i moze z takim kompromisem dogadacie sie na priv

            Gość_45+
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

              Oczywiście że jest to mozliwe jak najbardziej. Chodzi mi o to że ja mam warunek co do wzrostu 173 może być bo to niewielka różnica ale faceci tez niby szukają mądrej dobrej itd kobiety ale moja kolezanka jest super ma wszystkie cechy idealnej zony oprócz... no własnie. Wazy 120 kilo bo całe życie miała problemy z wagą i nie ma faceta. Więc nie mówcie faceci że wygląd nie ma znaczenie bo to tylko działa w jedną stronę wy chcecie modelki a was trzeba zaakceptowac bez warunków.

              Co do postu wyżej róznych facetów spotykałąm w Wawie i o różnym statucie materialnym i nigdy nie patrzyłam jakim autem przyjechał na randkę i czy w drogim garniturze. Uważam że mozna być szczęsliwym mieszkając w kawalerce i nie miec tysięcy na koncie. Powiedziłam to jednemu facetowi i wiecie co mi odpalił??? Że jestem mało ambitna. I juz po randce. Wy też chcecie czasem niewiadomo czego i dlatego jest tak jak jest

              Gość_EMI
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

                Emi ale co sie dziwisz ? my faceci jesteśmy wzrokowcami ! i tego nie da się przeskoczyć, nam kobieta musi sie podobać wizualnie, nie możemy sami siebie oszukiwać, bo to potem wychodzi i kobiety moga twierdzić, ze facet jest słaby w łóżku, a to nie tak... jestesmy wzrokowcami kobieta nam sie MUSI podobac dopiero potem chcemy zgłębiać jej charakter itd :)

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Pomocy, dziewczyny! :-( (Mam 35 lat i nie mam żony)

                  a jak ktoś ma problemy z nadwagą przecież może uprawiać sport?

                  ludzie sami sobie przeszkody tworzą, bo są leniwi, skoro ja wiem, że mam problem z językiem niemieckim, a zależy mi na tym by mówić biegle to biorę książkę i sie uczę ....

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
19 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -