Jaki motor polecacie zakupic. Chodzi o pocisk typu SCIGACZ jakies propozycje :wady zalety spalanie komfort jazdy ??? :)
Witam
A jeśli można wiedzieć ile lat jeździsz na motocyklu (o ile miałeś z tak owym do czynienia)?? I jakim budżetem dysponujesz drogi kolego ??
Pozdrawiam
Zależy ile chcesz wydać kasy ,,np do 6 ,7tyś złoty polecam SUZUKI GSXR SRAD 600czy 750 dwa są są bardzo dobre ewentualnie Kawasaki zx7r,,,No chyba że masz większą kasę no to nie pomogę ..nie kupuj kawasaki zx9r 99r wadliwe motocykle ..lwg
jedyne moje doswiadczenie to kurs i poginanie pierdzinka skuterem nic wiecej niestety. mysle przeznaczyc ok 10-12tys max reszte na kask kombinezon itp.
Srad 600 lub 750 to dobra inwestycja dla osoby która siedziała już na szlifierce. Dla kogoś kto zaczyna przygodę z jednośladem o takiej mocy to dość ryzykowna sprawa!
er 5, gs500 na poacztek nic wiekszego jak chcesz jeszcze jedzic w nastepnym sezonie...
Witam ponownie. Popieram kolegę Norbi_100000, na początek takie motocykle, czy jak napisałeś "pociski" są że tak powiem nie do przyjęcia, jeżeli nie chcesz po drugim wyjeździe zaliczyć szlifu-to całkowicie ci odradzam takie sprzęty. Na początek trzeba poszukać motoru dobrze wyważonego z w miarę dobrymi hamplami i niezbyt wysokiej mocy-(nie bój się że motor będzie miał 80 do 100 kM) spokojnie taka moc jest aż nad to wystarczająca do nauki jazdy na swoim pierwszym bikeu, a o moc i wyprzedzanie się nie martw, dał byś radę motocyklem z 50 kM. Bardzo fanie że miałeś jakieś doświadczenie ze szlifierką, na pewno ci to pomoże w opanowaniu większego motocykla, ale nie ma nic ważniejszego jak czysty umysł podczas jazdy, oraz pełne skupienie. Do każdego motocykla czy będziesz jeździł już 10 lat czy 20 lat trzeba podchodzić z dystansem i "głową".
Przepraszam najmocniej ale praca wzywa, więc po południu dokończę post i dam ci jakieś przykładowe propozycje.
Pozdrawiam
To co pisze Quba popieram w 100%. Doświadczenie masz zerowe, bo jazda na kursie i skuterem (który z motocyklem ma tyle wspólnego, że ma również dwa koła), to nie jest doświadczenie, więc kupno szlifierki o poj. 600ccm lub większej mija się z celem, bo primo i tak nie wykorzystasz osiągów tego motocykla w pełni, a po drugie primo w sytuacjach awaryjnych takie moto dużo mniej wybacza błędy niż bardziej przystosowane dla nowicjuszy motocykle.
Ktoś wcześniej podrzucił gs500 i moim zdaniem jest to idealne moto na początek (cb500 jako alternatywa moim zdaniem również jest idealne).
co do jazdy z glowa nigdy nie mialem ze tak powiem nasrane, zawsze przemysle nim cos zrobie no i dlugo zapoznawalem sie nawet ze skuterem ale wypadki chodza po ludziach wiadome. Quba to czekam na dalsze rady ... :)