Pomagajmy rodzicom!!! A nam kto pomoże??? Matka składa kasę w skarpetę nic nie daje a nam jest ciężko i ona potrzebuje pomocy? Niech obcym da to jej pomogą.
Pomagam w granicach możliwości. Najczęściej ogarniam lekarzy, recepty, odwiedzam, podrzucę jakieś drobne sprawunki. Pamiętam i imieninach, dniu matki, ojca.
Mnie rodzice w niczym nie pomogli. Sama do wszystkiego doszłam. Nie byli jacyś wylewni. Odkąd skończyłam liceum pracowałam, musiałam się dokładać do opłat, opłacić szkołę, ubrać się. Bardziej byli zainteresowani starszym rodzeństwem, które teraz ma ich w nosie.
powiem tak córka bierze opiekę w MOPS na matkę. Wcale się nią nie opiekuje bo zamieszkuje we Włoszech a kasa płynie na konto. A druga córka co jej nic nie daje musi się opiekować. I co wy na to...?
A ja bym chciała kupić rodzicom na stare lata mieszkanie lub domek gdzies niedaleko, zeby miec blizej do nich. Mam nadzieje i dołoże wszelkich staran zeby było mnie stac na to.
Jeśli masz cudownych rodziców to tak :) ale nie wszyscy mają takich
Wszyscy w pokrzywdzeni - mogła was matka pod mostem zostawić
to po co dzieci rodziła jak ma nas pod mostem zostawić,dzieci się na świat nie proszą
13:26. Masz rację. Ciekawe co powiedzą te roszczeniowe mamusie na temat takich rodzicielek, co ulica im dzieci chowała, a na starość żądają alimentów na siebie, bo są w trudnej sytuacji życiowej? To samo jest z tatusiami, dla których dzieci były zbyt kosztowne w utrzymaniu i wnosili o obniżkę alimentów, a na starość oczekują na troskliwą opiekę.
Masz chyba jakiś problem z logicznym myśleniem. To rodzic, czyli dorosły człowiek, decyduje o tym, czy chce czy nie chce posiadać dziecko. I to on jest odpowiedzialny za utrzymanie dziecka jego wychowanie i jakość tego wychowania. Dzieci nie są swoim rodzicom nic winne. A są rodzice, którzy potrafią dzieciom zgotować niezłe piekiełko.
Żal mi Twoich rodziców skoro masz takie poglądy 11:05, prawdopodobnie ktoś Cię skrzywdził. Ja nie wyobrażam sobie zostawić swoich rodziców na pastwę losu.
Stare powiedzenie mówi, że co zasiejesz, to zbierzesz. Dzieci są bystrymi obserwatorami i jeśli rodzice nie szanują innych ludzi, to choćby nie wiem jak hołubili swoje dzieci i tak zostaną potraktowani w przyszłości na zasadach współżycia społecznego, wyniesionych z domu rodzinnego.
Ale często jest tak ,że rodzice pomagają,kupują domy,przy dzieciach,dają pieniądze a dzieci na starość rodziców odwracają się ,brak pomocy itp.Rodzice wypruwają żyły dla dzieci i wnuków ,zostawiają majątek,którego by się sami nie dorobili bo lenie.na starość nawet nie ma im kto podać leków i herbaty.Ale są przypadki gdzie rodziców nie obchodzą dzieci i jeszcze z nich czerpią zyski winansowe to niby dlaczego takie dzieci mają się nimi zajmować i tracić pieniądze.Jeszcze częste są przypatki gdy dzieci wykorzystują rodziców jak mogą i nawet nie mają szacunku tylko im się wydaje że rodzice muszą jak dobrze wychowali ,łożyli pieniądze,wykształcili,pomagali itp.brak szacunku wobez rodziców ale szacunek dla nich musi by..Rodzice pomagać ,ale nie dawać się.
Podam Ci prosty przykład, drastyczny. Jeżeli ojciec całe życie leje swoje dziecko (całe niedorosłe życie dziecka), a do tego stosuje wobec niego przemoc psychiczną, to z jakiego powodu zasługuje na opiekę i szacunek na starość? Z racji samej starości? Z racji wspólnych genów? Życie nie jest ani czarne ani białe, ma wiele odcieni. Ile ludzkich istnień, tyle historii.
Zgadza się. Jednakże z wpisów tutaj wynika że większość miała traumatyczne dzieciństwo i ma bardzo zły kontakt ze swoimi rodzicami. Troszkę mnie to przeraża bo mam zgoła inne doświadczenia dlatego nie wyobrażam sobie aby nie zaopiekować się swoimi rodzicami jeśli będzie taka potrzeba, bez względu na wszystko.
12:38. Dlatego "każdemu według zasług" i wcale nie mam tu na myśli krociowych majątków przepisanych w testamencie.
Dzisiejsza młodzież zbyt wiele wymaga od rodziców nie dając z siebie nic chcą mieć prawie wszystko w krótkim czasie kiedy to rodzice dorabiali się całe życie i nie było im lekko dlatego młodzi dorabiać się samemu to bardziej docenicie rodzic jak chce i co stać to da A musi mieć i na starość parę groszy bo wy nie dacie co niektórym się nie chce robić i żerują i tylko wymagają pomocy i finansowej i fizycznej do roboty