ja wesprę pana Rokitę pokażną kwotą bo zasłużył się pozytywnie dla Polski
Ja prosze i proszę i nic nikogo nie obchodzi że nie mam za co zyć.Nie chcę jałmużny,chcę zarobić i nie mam gdzie,alkoholu nie piję,nie palę i jak się z tym pogodzic?
Ja bym mu pomogła ale wrócić "biegusiem" z tej Perrugii,która kosztuje go pewnie kuuuuuuuuuuupę kasy i za robotę się wziąć, żeby wyrokom sądu zadośćuczynić. :)))))))
Rokita nie jest od akceptowania lub nie wyroków sądów z Sądem Najwyższym na czele
Rokita, jak ś.p Lepper myślał,że będzie dożywotnio siedział na intratnej posadzie i ciągnął kasę z naszych podatków.Niestety, bardzo się pomylił, a ja go nie załuję, bo ma okazję przekonać się, jak to jest życ w biedzie. W biedzie, do której sam przyłożył rękę.