Witam, obserwując fale klientów w sklepach wymienionych w tytule posta chcę przypomnieć, że są to zagraniczne marki i te miliony Polaków zasilają zagraniczne gospodarki zamiast swoją to taki strzał w stopę ! Na prawde jest to przykre ile rodzinnych sklepów w Ostrowcu upadło kosztem tych hipermarketów. Na koniec dla przykładu powiem gdzie odprowadzają podatki sklepy :
Biedronka-Portugalia
Lidl-Niemcy
Kaufland-Niemcy
Tesco-Anglia
Leclerc-Francja
Ja do Lidla ani Kauflanda od lat nie chodze, bo nie bedę jeść blota jeszcze napełniać sakwy hm..nie powiek komu.
To zanim wrzucisz coś do koszyka patrioto i 9:19 to spójrz na etykietę kto jest producentem. Kupuj polskie produkty, polskie warzywa i owoce. W tych sklepach właśnie Polscy producenci i rolnicy mają zbyt. Przesadzacie z tym wszystkim i gadacie cos co uslyszeliscie czy przeczytaliscie. Podchodząc do wszystkiego tak jak ci wyżej tzn ze ani Niemcy ani inne narodowości nie powinni do siebie sprowadzać polskich towarów? To jest logika współczesnych patriotów?
Dla szaranczy bez znaczenia, a kto ich tu wpuscił i zezwolil na handel.
Kto o Polakach wypowiada się "szarańcza" daje wyraz temu że na pewno
nie jest patriotą.
chcesz to otworz sklep w innym kraju nikt , jest wolny rynek w europie
Dokładnie tak
09.11
Doskonale pamiętam czasy,kiedy nie bylo wymienionych przez ciebie sklepow,tylko byly te rodzinne prywatne sklepy,bo sama w jednym z nich pracowałam.I to byl koszmar,ponieważ wtedy bylo totalne bezrobocie i pracownik dla takiego prywaciarza byl nikim,zerem.Wyzysk w czystej postaci,praca po 12 godz na dobę za marne grosze,brak szacunku do pracownika w postaci chamskiego traktowania.Te lata przepracowane tam zniszczyly mi zdrowie psychiczne i fizyczne.Dodajmy jeszcze,ze ceny w tych sklepach byly z kosmosu.Narzucali marżę jaka im sie podobała,na niektórych produktach nawet do 50%,bo byli "panami",wszystko bylo im wolno,nie mogli sie nachapać mamony.I ta pazerność ich zgubiła,niestety.Ludzie idą tam gdzie taniej.Dlaczego maja przepłacać w osiedlowym sklepiku??Podatki? Uważasz,ze te rodzinne sklepy uczciwie odprowadzali podatki do naszego państwa?? Hahaha,dobre sobie.Kombinowali jak sie tylko dało,aby uniknąć podatku na koniec roku,kupowali np kolejny samochod na firmę.Znam to wszystko od środka,wiec mnie nie rozśmieszaj "patrioto",piszesz tak bo pewnie jesteś jednym z prywatnych sklepikarzy,którzy zakończyli karierę wyzysku pracowników i bogacenia sie.
Do 9.36. Było i tobie założyć biznes i kombinować. A tak zostałaś dziadem bez zdrowia i kasy . Wesołych Świąt
11.38
Gdyby wszyscy zakladali biznesy,to skąd brać wtedy ludzi do pracy?? Zastanów się najpierw nad swoimi bezsensownymi argumentami,zanim cos napiszesz.A dziadem to ty jesteś,bo cie supermarkety zjadły.
I bardzo dobrze,ja takich nie żałuję pseudobiznesmenów.Zatrudniał taki 2-3 osoby i miał sie za wielkiego pracodawcę,plącącego głodowe pensje i nieszanującego pracownika,i do tego na umowach śmieciowych.
Jeden supermarket zatrudnia tyle osób co dziesięciu drobnych sklepikarzy.A do tego polscy producenci żywności maja potężnych odbiorców w postaci tych supermarketów,i dzieki temu zatrudniają więcej ludzi do produkcji. Dlatego rynek pracy jest o wiele lepszy,niż byl zanim powstały supermarkety.Ludzie mają pracę,mają co jeść i za co rachunki opłacić,a nie tak jak 20 lat temu,ze ludzie w pośredniaku nie miescili sie,na dworze stali,bo takie byly kolejki,żeby sie odnotować,tyle było bezrobotnych.
Kiedyś byli bezrobotni a dzisiaj niewolnicy w zachodnich obozach pracy, pracujący na 3/4 etatu za 1200/mc.... Brawo Ty! Tak zatrudniają te twoje zachodnie supermarkety. Cisną polskich producentów do zaniżania cen produktów co odbija się na ich jakości (inna jakość / gramatura w markecie a inna w polskim sklepiku) i płacach zatrudnionych tam pracowników. Kasa musi się zgadzać i nikt nie będzie dokładał do biznesu. Najłatwiej obniżyć jakość i pensje aby suma sumarum wyjść na swoje. Wiadomo większość klientów pójdzie tam gdzie taniej nie patrząc, że kupuje np "kawę zmiecioną z podłogi" lub piwo ze zlewek z dodatkiem spirytusu ;)... Jak ktoś nie zauważył różnicy w smaku "markowej" kawy, majonezu, piwa sprzedawanego w markecie a tego sprzedawanego w droższych ale polskich sieciach handlowych to gratuluję... Poza tym kup dwa rzekomo te same produkty - jeden w markecie a drugi w polskiej sieciówce albo sklepiku i porównaj partie.... Oczywiście nie wszystkie produkty w markecie są gorszej jakości.
Podatki odprowadzają w Polsce i właśnie w Polsce zatrudniają tysiące pracowników
09.54
O kim piszesz? O prywatnych sklepikarzach w branży spożywczej,bo o tym mowa,zatrudniających max 2 osoby ? Czy o przedsiębiorcach,mających zakłady produkcyjne? Bo to znaczna różnica.
Dokładnie, podatek płaci się w miejscu prowadzenia działalności i nie ma znaczenia skąd pochodzi firma. Ma w nazwie człon Polska jak np. Tesco, więc podatki musi płacić tutaj. Ma nadany polski nip, regon ,krs. To logiczne że musi się rozliczać w naszym kraju. To że spółka pochodzi stamtąd,nie znaczy że nie może się rozliczać. Zacznijcie myśleć logicznie ludzie. Wystarczy sobie sprawdzić wszystko w necie.
niestety to jest nie prawda proszę o nie powtarzanie tego kłamstwa !
Kasandra66 - moze zacznij myslec logicznie sama i spojrz na sprawe troche szersza perspektywa niz tylko z jednej strony. Widzisz czubek gory lodowej ktora sa podatki placone w kraju dzialalnosci, a nie widzisz tego ile pieniedzy przez takie sklepy z kraju ucieka.
Ale Polaków zatrudniają i Polakom wyplacają pensję. Całkiem przyzwoitą, zresztą. I od tej pensji płacą w Polsce ZUS i podatek.
A co do podatków.... Płacą je w Polsce a nie jak piszesz za granicą.
Do 10.24
Od kiedy???