- W gruncie rzeczy nie znosimy tych, którym się powiodło, którzy wyrośli ponad przeciętność. Z pasją przeliczamy na złotówki ich dochody i porównujemy je z własną pensją. Mówimy: "ten się dochrapał, załapał", "ciekawe, kto za tym stał i jakie tam były ciemne interesy". Kompleksy niższości, odrzucenia uruchamiają w nas agresję, wściekłość jakby rewolucyjnego ludu, burzącego kwitnące gospodarstwa i podpalającego - w imię sprawiedliwości - pańskie dwory, a przy okazji niszczącego w ten sposób własne miejsce pracy - pisze w swoim felietonie ks. Boniecki.
ksiądz Boniecki pisze o robieniu wielkiej kasy ?
przecież jako księdza - wogóle nie powinnny go interesować dobra doczesne, robienie kasy w szczególności.
Czy to jakiś nowy autorytet partyjny, że towariszcz pismen go cytuje ?
ks Boniecki niech lepiej zajmie się szerzeniem ewangelii.Od oceny polskich kompleksów są socjolodzy.
Ksiądz Boniecki jak zwykle bez sensu. Tym razem próbuje nam wmówić kompleksy.
Taki to spleśniały autorytet moralny. Relikt poprzedniej epoki, którego już nikt nie bierze poważnie, oraz gazet, które z każdym rokiem tracą czytelników (G.Wyborcza, T.Powszechny).
Do wypowiadania się w imieniu Polaków nie został ani wybrany, ani upoważniony - może się wypowiadać - co najwyżej - w imieniu własnym, ewentualnie swojej wymierającej koterii.
nie no pismen, proszę cię - dałeś faila !!!
Idąc twoim tokiem rozumowania - skoro wszyscy dobrze pojmują co mówią nasi funkcjonariusze partyjni z ekranów TV - czy to ma znaczyć, że mówią banialuki i mijają się z prawdą ?
No taki wniosek ludzie wysnują z twojego posta.
Partii to się nie spodoba...
Twojej partii nic się nie podoba, tylko jej wódz i przyboczni
Mnie osobiście nie interesuje kto ile zarabia , byle robił to uczciwie, a oszustów, złodziei trzeba tępić, zresztą co klecha może na ten temat wiedzieć.
Ciemnogród nie siedzi w klechach, a w zwykłych Kowalskich i Nowakach:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16681662,Nowak___Malenczuk_obraza_Kosciol_i_Polakow___Jest.html#BoxWiadTxt
"Z kolei Dorota Rabczewska (Doda - przyp. red.) została skazana prawomocnym wyrokiem na 5 tys. zł grzywny za obrazę uczuć religijnych, kiedy podczas wywiadu stwierdziła, że "bardziej wierzy w dinozaury niż Biblię". W konsekwencji między piosenkarką a Nowakiem doszło do ugody, na mocy której Doda zgodziła się, że nie będzie więcej krytykować Biblii."
pismen co ty za bzdury piszesz,az plakac sie chce.
Faktycznie bzdury - Maleńczuk nie został pozwany za satanizm, a Doda nie zapłaciła 5 kafli kary, każdy pisuar ci to powie, pewnie kłamią żeby więcej płyt sprzedać, ot co.