Myślę, że polskie społeczeństwo a szczególnie ci którzy doświadczyli "dobrobytu" za rządów PO nigdy więcej nie dopuszczą ich do władzy.
Na szczęście jest ich coraz mniej. PiS sam zdziesiątkował swój elektorat
Co na to emeryci jak nie dostaną 14,a podwyżki dużo, dużo większe
Takich sobie wybrali to tak musza życ
Emeryci zdecydowanie więcej zyskają w ciągu roku na polskim Ładzie niż 14cemerytura wystarczy obliczyc
Moja mama jest emerytowaną księgową i po przeliczeniu mówi wręcz przeciwnie. Kto zatem ma racje?
Emeryci z brutto np. z 6000 zł. z groszami lub więcej już dostali mniejsze przelewy. A mówione było że do 12800 brutto nikt w Polsce nie straci.
Nowy Porządek Świata??
Panie premierze to o to chodziło podczas słynnego przemówienia w sejmie ?
Mateusz Morawiecki
Albert Pike (ur. 29 grudnia 1809 w Bostonie, zm. 2 kwietnia 1891 w Waszyngtonie) – amerykański poeta, dziennikarz, prawnik wojskowy i wolnomularz.
Był najstarszym z sześciorga dzieci Beniamina Pike'a i Sarah Andrews Pike. W 1833 roku ożenił się z Mary Ann Hamilton, z którą miał dziesięcioro dzieci; 7 z nich nie przeżyło ojca. Uczestniczył w wojnie meksykańsko-amerykańskiej jako kapitan kawalerii. W trakcie wojny secesyjnej dowodził w stopniu generała brygady oddziałami Indian, które wsławiły się aktami okrucieństwa, skalpując przeciwników poległych w bitwie pod Pea Ridge. Pracował najpierw jako nauczyciel, a potem jako adwokat, choć utrzymywał się w dużej mierze z prac dziennikarskich. Dostał się na Harvard, ale nie był się tam w stanie finansowo utrzymać.
Z masonerią był związany od 1850 roku. Został przyjęty do Western Star Lodge nr 2 w Little Rock, otrzymując w ciągu roku wszystkie trzy stopnie świętojańskie. Między 1851 a 1853 r. przyjął wszystkie poboczne stopnie rytu York, piastował również wysokie urzędy w tym rycie oraz w ramach Wielkiej Loży Arkansas. W międzyczasie był również aktywnym działaczem humanitarnego stowarzyszenia "Odd Fellows", a za namową Alberta Mackeya przystąpił do rytu szkockiego dawnego i uznanego, otrzymując stopnie od 4 do 32. Został włączony do prac komisji przygotowującej nową wersję szkockich rytuałów. Bardzo duża wiedza i aktywność na tym polu otworzyły mu drogę do Rady Najwyższej i w 1857 r. otrzymał 33 stopień, a w dwa lata później wybrano go Suwerennym Wielkim Komandorem Południowej Jurysdykcji RSDiU dla USA, który to urząd piastował aż do swej śmierci. Nowe wersje rytuałów ukazały się w 1868 r. zyskując w szybkim czasie szeroką akceptację i wypierając stare wersje tekstów rytu szkockiego dawnego i uznanego. Oprócz tego w 1872 r. raz pierwszy wydana została jego praca "Morals and Dogma" poświęcona studiom i przemyśleniom na temat symboliki poszczególnych stopni tego obrządku.
Albertowi Pike przypisywano opracowanie w latach 1859-1871 planu dla trzech wojen światowych, a także co najmniej dwóch wielkich rewolucji, po których miał zapanować "Nowy Porządek Świata", wspomniany wcześniej przez założyciela bawarskiego zakonu Iluminatów, Adama Weishaupta.
Poza tym postawiono mu zarzut satanizmu i promowania kultu Lucyfera. Do dziś w literaturze antymasońskiej można znaleźć informację, iż w 1871 roku napisał "podręcznik" dla masonów najwyższego, 33. stopnia wtajemniczenia. Pisał rzekomo w nim: "Tłumom musimy powiedzieć: Czcimy jednego Boga, lecz Boga naszego adorujemy bez zabobonu. Wam jednak, suwerennym wielkim instruktorom generalnym, mówimy to, co macie powtarzać braciom 32, 31 i 30 stopnia: Religia wolnomularska, powinna być dla nas wszystkich, którzy jesteśmy wtajemniczonymi najwyższych stopni, utrzymywana w całej czystości swej doktryny lucyferycznej... Tak Lucyfer jest Bogiem: na nieszczęście Adonai (tj. Jehovah, czyli Bóg żydowski) jest także Bogiem. Albowiem według odwiecznego prawa nie istnieje światło bez cienia, ani piękno bez brzydoty, ani biel bez czerni. Absolut może istnieć jedynie pod postacią dwóch bóstw. Czystą i prawdziwą religią filozoficzną jest wiara w Lucyfera".
Plan trzech wojen Illuminati
W 1871 r. amerykański poeta, oficer i wolnomularz Albert Pike napisał list, w którym nakreślił plan trzech wojen światowych. Dwie z nich udało mu się przewidzieć z dużą dokładnością. Kluczową rolę w trzecim ogólnoświatowym konflikcie odegrać ma według niego islam oraz "grupki wywrotowców".
Kilka lat temu w sieci zrobiło się głośno o przepowiedni, której autorem miał być kontrowersyjny Albert Pike – amerykański żołnierz, poeta oraz wysokiego stopnia mason
W liście z 15 sierpnia 1871 r. skierowanym do swojego przyjaciela, włoskiego masona i rewolucjonisty Giuseppe Mazziniego, Pike opisał kulisy trzech wojen światowych
Pierwsze dwie części jego przepowiedni (czy raczej prognozy) sprawdziły się
Preludium do III wojny światowej, w której główną rolę odegrać mają tajne stowarzyszenia oraz muzułmanie, być może rozgrywa się na naszych oczach. Celem konfliktu ma być zburzenie dotychczasowego ładu, a także zniszczenie chrześcijaństwa – twierdził Pike.
Preludium do III wojny światowej, w której główną rolę odegrać mają tajne stowarzyszenia oraz muzułmanie, być może rozgrywa się na naszych oczach. Celem konfliktu ma być zburzenie dotychczasowego ładu, a także zniszczenie chrześcijaństwa – twierdził Pike.
Mason przewidział trzy wojny światowe. Dwie już miały miejsce
Choć Albert Pike jest dziś nieco zapomnianą postacią, w drugiej połowie XIX w. było o nim bardzo głośno i to z kilku powodów. Ciągnęła się za nim zła sława wywrotowca – człowieka dążącego do rozbicia Stanów Zjednoczonych na mniejsze państwa. Przez potomnych uznawany był on również za satanistę i zbrodniarza wojennego, dopuszczającego się rabunków i gwałtów. Choć wielu z tych zarzutów nie potwierdzono, faktem jest, że Pike dosłużył się stopnia generała w Armii Stanów Skonfederowanych, a ostatni okres życia poświęcił na reformowanie rytu loży masońskiej, do której należał.
Po trzeciej wojnie światowej Europejczycy staną się emigrantami
On przewidział trzecią wojnę światową
Będzie trzecia wojna światowa? Przepowiednie nie są optymistyczne
Przez lata Pike utrzymywał też kontakt z przyjaciółmi z Europy. Jednym z nich był Giuseppe Mazzini – prawnik i dziennikarz nazywany w Italii "Ojcem ojczyzny", ponadto aktywny mason. Z listu Pike’a do Mazziniego pochodzić ma tajemnicza "prognoza" zapowiadająca wielkie światowe konflikty i podkreślająca rolę, jaką mają odegrać w nich tajne stowarzyszenia.
"Pierwsza wojna światowa musi się rozegrać, by iluminaci obalili carat w Rosji i stworzyli z tego kraju fortecę ateistycznego komunizmu. Antagonizmy wywołane przez iluminacką agenturę między Niemcami i Brytyjczykami będą motorem napędowym wojny. Pod jej koniec zostanie zbudowany komunizm w celu zniszczenia innych rządów i osłabienia wpływów religii" – zapowiadał Pike.
Historycy spieraliby się zapewne z jego opinią, dopatrując się w ruchu bolszewickim inspiracji niemieckich, a nie iluminackich. Prawdą jest natomiast, że końcówka I wojny światowej przyniosła w Rosji rewolucję, której rezultatem było przejęcie władzy nad krajem przez frakcję Lenina. Skąd Pike wiedział o tym prawie 50 lat wcześniej? Tego nie wiadomo. Jeszcze ciekawsze rzeczy miał on do powiedzenia na temat II wojny światowej.
"Musi ona wybuchnąć, by zniszczony został nazizm i by (…) powstało niezależne państwo Izrael w Palestynie. Podczas II wojny międzynarodowy komunizm musi umocnić się na tyle, by zbalansować wpływy chrześcijaństwa, które zostaną ograniczone (…) do czasu, aż będziemy mogli wykorzystać je w społecznym kataklizmie w czasach ostatecznych" – pisał mason.
Ostatnie zdanie, nieco enigmatyczne, odnosi się do planu, który ma być zrealizowany podczas III wojny. Analizując słowa Pike’a można dojść do wniosku, że był on jednym z architektów nadchodzącego przewrotu. Dziwi również, skąd znał on termin "nazizm", który pojawił się dopiero kilka dekad po jego śmierci. Zwolennicy teorii spisku odpowiadają, że Pike był ich zdaniem członkiem stowarzyszenia sterującego losami ludzkości, mającego "plan historii" na najbliższych kilka dekad.
III wojna według masona
Źródeł trzeciej wojny, która podkopie fundamenty światowego ładu, Pike upatrywał w konflikcie między Izraelem a światem muzułmańskim.
"Wojna ta musi być prowadzona w taki sposób, by islam i państwo Izrael wzajemnie się unicestwiły. W tym czasie w innych społeczeństwach, podzielonych odnośnie tej sprawy (tzn. konfliktu na Bliskim Wschodzie – przyp. aut.) pojawią się nihiliści i ateiści, którzy wywołają wielką społeczną katastrofę, jaka doprowadzi narody, po pierwsze, do zupełnego ateizmu, a po drugie do barbarzyństwa i krwawych przewrotów" – pisał.
Ale to nie wszystko. Okazuje się bowiem, że ludzie – zmęczeni zarówno starym porządkiem, jak i rewolucją, będą szukać alternatywnych dróg rozwoju.
"Wszędzie na świecie obywatele, zmuszeni do obrony przed rewolucyjnymi mniejszościami, będą prześladować tych niszczycieli cywilizacji. Wielu ludzi, rozczarowanych chrześcijaństwem (…), nie wiedząc, gdzie skierować swoje dziękczynienie, przyjmie nauki Lucyfera, którego doktryna ujrzy wtedy światło dzienne. Efektem tego będzie ruch, który unicestwi zarówno chrześcijaństwo, jak i ateizm" – pisał Pike.
To niestety wszystko, co miał do powiedzenia. Czy to trafna geneza potencjalnego ogólnoświatowego konfliktu? Sprawa pozostaje dyskusyjna, tak samo jak wiarygodność tych prognoz. Okazuje się bowiem, że choć list oficera-masona jest często cytowany, nikt nie potrafi powiedzieć, gdzie znajduje się jego oryginał. Osobą, która wzmiankowała go w swoich książkach był komandor William Guy Carr (zm. 1959) – kanadyjski marynarz i pisarz, jeden z pierwszych autorów poruszających temat teorii spiskowych i tajnych stowarzyszeń, przez wielu uważany za popularyzatora poglądu, że "za wszystkim stoją masoni".
Teorie Carra oscylują wokół globalnego ruchu rewolucyjnego, który uznawał on za narzędzie w rękach antychrześcijańskich tajnych stowarzyszeń pociągających za sznurki w światowej polityce i biznesie. List Pike’a do Mazziniego zacytował on m.in. w książce "Szatan: książę tego świata", ale nie podał konkretnych informacji na temat jego pochodzenia. Sugeruje się, że Carr dowiedział się o jego istnieniu od pewnego południowoamerykańskiego księdza zajmującego się historią masonerii. Inne pogłoski mówiły, że list ten swego czasu znajdował się w zbiorach British Museum, skąd zniknął w dziwnych okolicznościach. Instytucja ta zaprzeczyła jednak, by kiedykolwiek go posiadała.
Inna sprawa, że z dzieł Pike’a wyłaniają się zupełnie odmienne poglądy na religię, politykę i cywilizację niż te zaprezentowane w "przepowiedni". Twierdził on na przykład, że nadrzędną zasadą, którą powinno respektować każde państwo jest samostanowienie jednostki. Krytykował jednak demokrację, nie widząc różnic między nią a tyranią.
"Dwie formy rządzenia sprzyjają narodzinom fałszu i oszustwa. Tam, gdzie panuje despota, ludzie stają się fałszywi, chciwi i podejrzliwi niczym niewolnicy bojący się bicza. W demokracji ludzie są tacy sami (…) tyle że kieruje nimi żądza zdobycia bogactwa" – twierdził, nie wspominając w żadnym z zachowanych pism o III wojnie światowej.
Ta jest z kolei koncepcją obecną w wielu przepowiedniach. Zapowiadał ją m.in. Mitar Tarabić (zm. 1899) – serbski ludowy profeta, który twierdził, że III wojna będzie demonstracją nowych broni i że ominie ona tylko "kraj oblany dookoła wodami, tak wielki jak Europa". Z kolei bawarski jasnowidz Alois Irlmaier (zm. 1959) zapowiadał nadejście wielkiego konfliktu, który rozpęta "wojskowa kolumna ze Wschodu" niosąca śmierć i pożogę. Podobne apokaliptyczne wizje miewał też o. Czesław Klimuszko (zm. 1980) – franciszkanin znany z daru jasnowidzenia, który dodatkowo, zdaniem interpretatorów, miał przewidzieć konflikt z islamem.
Źródła :
Ładnie przepisane, tylko, że przepisane mądrości nie mają wartości. Piszcie krócej, ale swoje uwagi, wnioski, krytykę. To jest Nasze forum a nie innych starszych braci.
Niedługo będzie wklejał całe książki albo czasopisma. Nawiedzony człowiek.
Brawo PiS niech się Popaprańcy uczą od WAS
Dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń - Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2021 r. wyniosło 6644,39 zł, co oznacza wzrost o 11,2 proc. rok do roku wobec 9,3 proc. prognozowanych przez ekonomistów - podał Główny Urząd Statystyczny.
Takie dane w okresie pandemii!!!
Czyli nawet nie wyszli na zero, bo Inflacja PPI to 14,2 proc. To może być tylko powód do dumy ludzie, którzy nie rozumieją matematyki i przepływu pieniądza.
Doucz die w ogóle nie rozumiesz matematyki inflacja ppi o której piszesz dotyczy grudnia a nie całego roku.. Dwucyfrowego wzrostu wynagrodzeń daaaawno nie było. i to jeszcze w okresie pandemii. Inflacja szalejącą na świecie nie jest wina rządu, Pomimo jej ludziom za PiS żyje się zdecydowanie lepiej i tego nie doceniają zapomnieli jaka bieda było za PO płacą minimalna 900zł iz groszami emerytura 600zl z groszami i kupowanie na zeszyt to była wegetacja
Ludzie też wiedzą, że ich bardziej dotyka inflacja CPI (Consumer Price Index)
To już mamy dwóch pajaców na tym forum. Ten i ten Patriota co wkleja przedruki z bajtkowych gazet jaki to rząd wspaniały
poszukaj na Szwabskim onecie....to jest z onetu POpaprancy znów krzyczą tylko tyler potrafią jak Pani Lempart...ten sam poziom
O następny. Czy takie osobniki jak wy to rozmnażają się przez pączkowanie?