Polska natomiast leży w centrum Europy, co jakby się wydawało jest bardzo dobrą lokalizacją, ze względu na główne szlaki tranzytowe. Do rozwoju turystyki mamy warunki wcale nie gorsze niż Malta - mamy dostęp zarówno do morza jak i gór, na terenie Polski leży mnóstwo parków krajobrazowych, są takie tereny jak Mazury. Dodatkowo posiadamy bardzo duże możliwości jeśli chodzi o przemysł. Problem w tym, że polski rząd w żaden sposób nie potrafi tego wykorzystać. Nie istniejemy ani jako kraj turystyczny ani przemysłowy. Zniszczono stocznie, huty, kopalnie. Teraz niszczy się drobne przedsiębiorstwa. Nie dba się o odpowiedni przepływ towarów i usług i promuje się głównie towary importowane jednocześnie niewiele eksportując za granicę. To charakteryzuje polską gospodarkę.
Co natomiast cechuje poziom życia Polaków? Duże bezrobocie, niskie zarobki, wysokie podatki, wysokie ceny, restrykcyjne prawo, ograniczony dostęp do nowych technologii, coraz niższe emerytury, których z kilka lat już pewnie nikt nie będzie otrzymywał, niż demograficzny, coraz niższy wiek życia przy coraz wyższym wieku emerytalnym...
Też wolałbym żyć na Malcie w obecnej sytuacji, ale nikt mnie nie oszuka, że te wszystkie wskaźniki HDI, HDR, PKB pokazują faktyczny stan gospodarki oraz poziomu życia obywateli w jakimkolwiek kraju. Trzeba też pamiętać, że niektóre kraje mają bardzo wysoki odsetek ludzi bogatych a inne bardzo niewielki. Taka sytuacja także może wprowadzać pewne przekłamania, zwłaszcza w Polsce, gdzie mamy wielu bogaczy przy niemal 20% bezrobociu.
Chcesz żyć na Malcie, nie ma problemu. Choćby dzisiaj możesz wyjechać. Na tym polega wolna wola. Robisz co chcesz.
Widocznie wolisz wypisywać dyrdymały zamiast myśleć pozytywnie.
Baza turystyczna i wykorzystanie naturalnych warunków turystycznych zwiększyło się w ostatnich latach wielokrotnie.
Brawo... Kraj, który jeszcze niedawno był głównym producentem węgla, a także eksporterem wyrobów metalowych, który leży na trasie największych szlaków handlowych, rozwinął bazę turystyczną i wykorzystanie naturalnych warunków turystycznych do tego poziomu, że stać go na zamykanie kopalń, hut i stoczni... Dziwne tylko, że Niemiec woli wakacje na Jamajce niż nad Polskim morzem (mimo, że ze względu na odległość i - jak wielu twierdzi - niskie ceny, miałby tutaj duże tańszy wypoczynek). Dziwne też, że zagraniczni turyści chętniej wybierają słowackie Tatry niż polskie (a każdy Polak przecież wie, że polskie są najpiękniejsze...).
Rozwiałeś moje wątpliwości co do turystyki. Teraz wyjaśnij mi jak to jest z przemysłem.
Mylisz się, eksportuje się bardzo wiele, o czym Polscy mogą się przekonać po wprowadzeniu embarga od Rosjan. To tylko jeden kraj gdzie eksportujemy bardzo wiele.
Spójrz jak było 10 lat temu zobacz, co jest teraz. Co kiedyś ludzie kupowali i co było dostępne w takiej biedronce przykładowo, a co jest teraz. Czy 10 lat temu był świeży łosoś, dorada, dobre winka? Nie, choćby po tym możesz łatwo stwierdzić, że w Polsce żyje się coraz lepiej.
Jest spora grupa ludzi niezaradnych, którzy nie mają pomysłu co w życiu robić, nie mają pomysłu na siebie, nie mają fachu w ręku i non-stop narzekają zwalając swoje niepowodzenia na czasy w jakich żyjemy i to że niby zły rząd i w kraju coraz gorzej. Pomaga im w tym prezes, który chcąc dojść do władzy, będzie nasz kraj przedstawiał jako 3ci świat. Dla prezesika oczywiście lepiej jest jak ludzie zamiast wziąć się w garść i zacząć odmieniać swój los, będą dalej żyli w swoim marazmie, bo na takich ludzi on liczy w wyborach proponując im nie wyjście z tej sytuacji, a trochę socjalu. Ludzie ocknijcie się!
Nie siej defetyzmu i demagogii. Polska jest zadłużona na grube miliardy, setki miliardów i z roku na rok zadłużamy się coraz bardziej. Żyjemy na kredyt - wszyscy. Mało kto jest w stanie sobie pozwolić na kupno samochodu czy mieszkania za gotówkę. Kredyt to nie jest DOBROBYT. Nie wiem kto Ci płaci za takie wpisy, ale na pewno jesteś ślepy i nie potrafisz spojrzeć obiektywnie i realnie na naszą sytuację gospodarczą.
Defetyzm to ty siejesz, większość tego długu u ciebie w kieszeni zaciągnęło
Powiem więcej. Ten dług zaciągnięto także u ciebie w kieszeni... a także w kieszeni twoich dzieci, wnucząt i prawnucząt i jeszcze kilku kolejnych pokoleń twojej i każdej innej polskiej rodziny... No ale jak widzę, według ciebie to wszystko jest bardzo fajne. Lepszą argumentację odnośnie tego defetyzmu to by dziecko w podstawówce znalazło.
oj prepraszam, funkcjonariusze partyjni nie mają długów.
To Partia, która aktualnie jest przy korycie zaciąga długi - w imieniu całego społeczeństwa.
A funccjonariusze wylądują później na emeryturkach
No i dlatego w Polsce nie ma dobrobytu, bo MY będziemy musieli ten długo spłacić, z naszych podatków. A zresztą obejrzyj sobie https://www.youtube.com/watch?v=f7auoX5T-RY&list=UUrFx0KTUzpDQY2mkLWoIdyg Ciekawe czy zrozumiesz w ogóle.
Prelegent nie rozumie o czym prawi a ty wiesz?
pismen towarzyszu drogi, tu się z tobą zgadzam.
Zresztą nie tylko ja - inni funkcjonariusze także.
Towarzysze nie powinni oglądać takich materiałów, bo to może zaburzyc ich wiarę w Wodza.
Jedynie Słusznym Prelegentem jest Stefan... wiesz który - ten od szczawiu i mirabelek
Najbogatsze kraje na świecie też się zadłużają i ludzie tam żyjący także. W USA, Anglii etc kupuje się mieszkania na kredyt, nic w tym złego. Mieszkania po prostu mają swoją sporą wartość, o czymś też to świadczy...
No oczywiście, że mieszkania mają swoją cenę. W Polsce np ceną za 1 m kw mieszkania są 3 przeciętne pensje miesięczne...
Co weekend na autostradzie A1 widać jaka w Polsce bieda. Sobotnio - niedzielna wycieczka na 2 dni nad morze to już codzienność
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14773082,Japonia_w_2014_roku_musi_pozyczyc_prawie_____3_bln.html
A to dziwne co z tym eksportem piszesz bo jakoś według wszelkich zestawień bilans handlowy w Polsce jest ujemny od tych 10 lat. I od razu uprzedzę cię, że nie chodzi dokładnie o to aby dużo eksportować. Prężna gospodarka eksportuje WIĘCEJ niż importuje.
Spójrz też na pochodzenie tych "świeżych" łososi czy dobrych win. Raczej się nie pomylę jak powiem, że może z 10% z nich pochodzi z Polski. Przypomnę Ci również, że wspomniana przez Ciebie Biedronka należy do zachodniego konsorcjum Jeronimo Martins, więc kupując tam nawet polskie produkty ludzie wyprowadzają kapitał z Polski.
Co do tego prezesika to już przeginasz. Nie wiem, o którym piszesz, ale ja nie głosuję na tego o którego prawdopodobnie Ci chodzi. Sytuację w kraju potrafię ocenić sam i nie potrzebne mi są jego gwarancje socjalu bo sam jestem im przeciwny. Z resztą pisząc o socjalu najpierw sprawdź co po mówiło 7 lat temu, a co w tym temacie zrobiło, tylko po to aby utrzymać się przy władzy, nie zważając na olbrzymi deficyt budżetowy.
Doczytaj ile biedronka zostawia pieniędzy w Polsce ile ludzi zatrudnia ile produktów eksportuje z polski sprzedając w innych krajach, ile produktów polskich sprzedają, to zmienisz zdanie co do niej.
Wyobraź sobie, że portugalska biedronka także nie ma siedziby w Portugalii i tam też nie płacą podatków. Owszem właścicielem jest Portugalczyk, ale co to za różnica, myślisz że jakby to było Polaka to siedzibę by miał w Polsce czy jak Portugalczyk gdzie indziej?
Nie płacą dochodowego w Polsce jak wiele firm, polskich również.
"Jak bardzo CIT jest istotny dla polskiego budżetu? To 11 proc. wpływów, znacznie więcej budżet ściąga z PIT czy akcyzy (odpowiednio 70 i 60 mld zł). Rekordzistą zaś jest VAT, który zapewnia ok. 120 mld zł, czterokrotnie więcej niż podatek dochodowy firm. "
Jeronimo - Biedronka jest 4tym największym płatnikiem CIT w Polsce.
Wiem proste hasła o tym jak to złe zagraniczne firmy nas wykorzystują lepiej trafiają do ludzi, prezes je lubi, no ale jak się głębiej zastanowić to widać wielkie plusy istnienia takiej biedronki w Polsce i innych firm z zachodu, im ich więcej tym lepiej. To też nie jest wina Państwa, że Polacy swoje firmy sprzedają na zachód. Wyobraź sobie, że burger king planuje swoją siedzibę mieć niebawem w kanadzie - tak to teraz wygląda na świecie.
Polska powinna mieć dużo niższe podatki, może wtedy jakieś wielkie firmy skusiły by się je tu płacić, ale to już inna bajka.
Konkluzja jest taka:
Zobacz na kraje w których chcą ludzie żyć, które są najbogatsze, gdzie zarabiają najwięcej i standard życia najwyższy. Tam masz podobne mechanizmy jak w Polsce, te złe kredyty etc W ciągu 25 lat zbliżyliśmy się baaardzo do standardu życia w tych krajach.
Buhehehe Ty jesteś chyba ślepy albo ktoś Ci płaci za pisanie tych głupot. Zbliżyliśmy się do standardu życia krajów zachodnich? Nie rozmieszaj mnie, bo mnie brzuch zacznie boleć. Jesteśmy Wietnamem Europy i tanią siłą roboczą dla zachodnich koncernów. Zarabiamy 4x mniej niż kraje zachodnie, a ceny mamy podobne. Czemu zachodnie firmy tak chętnie u nas lokują swoje fabryki i centra biznesowe? Bo jesteśmy taką świetnie rozwiniętą gospodarką czy może dlatego że jesteśmy dla nich tanią siłą roboczą, która można wykorzystać? Polecam obejrzeć wykład profesora Kieżuna na temat transformacji ustrojowej, może otworzy Ci to oczy o ile nie siedzisz za głęboko w systemie który niszczy nasz kraj.
Co do Twoich gloryfikowanych Biedronek i przeróżnych sklepów i sieci handlowych - główny cel tych firm to wyprowadzenie kapitału z naszego kraju, bo większość pieniędzy trafia do spółek matek za granicę. Do tego dzięki takim sklepom i sieciom handlowym upada rodzimy handel i drobne lokalne sklepy - tysiące ludzi i ich rodzin tracą źródła dochodu, które kiedyś dawały im jeść. Nie wierzysz? Idź do Siódemki na Opatowskiej i spytaj czy im się poprawiło od kiedy wybudowali tam Biedronkę. Nie mamy prawie polskiego handlu i sieci handlowych - ile z tych co jest na rynku to firmy rdzennie polskie? Ile w Polsce mamy rodzimych banków? Robisz durnia z siebie, a ludziom wodę z mózgu próbując wmówić że obcy kapitał jest dobry dla rodzimej gospodarki, bo to takie światowe i wspaniałe że inwestorzy do nas ściągają. Ewidentnie ktoś Ci za to płaci albo jesteś tak zapatrzony w system.
