no ale w TVNie i wyborczej mi piszą, że jesteśmy tygrysem europy, zieloną wyspą i zarabiamy średnio prawie 4 tysiące złotych miesięcznie na osobę, więc w czym problem? Po prostu nie chcesz zobaczyć jak dobrze jest w naszym kraju.
4000 BRUTTO to jakieś 2500 netto, jeśli się nie mylę. W Ostrowcu to kosmiczna kwota (dla wszystkich oprócz budowlanki, znajomy elektryk tyle tygodniowo wyciąga), w Warszawie trudno znaleźć kogoś kto by chciał za tyle pracować. Przejdź się po okolicach Ostrowca, zobacz ile się domów buduje i jakie auta stoją na podjazdach, zapytaj ile kosztuje budowa takiej chałupy, zobacz jak wyglądają polskie miasta a jak wyglądały np. 10 lat temu.
a ile osób buduje te "wille" 200m^2? W głównej mierze są to właśnie ci wyzyskiwacze, którzy płacą kilka zł do ręki. Poza tym nie mam pojęcia o jakiej "bańce budowlanej" mówisz, nic takiego nie miało miejsca pismenie.
no i oczywiście masz rację 9 zł netto to frajerstwo ale TAKIE SĄ REALIA i panie pismenie nic pan na to nie poradzisz. W Ostrowcu twój zarabiający 5000 zł budowlaniec może liczyć na 9-11 zł na godzinę, praca 10 godzin dziennie. Wyjdź z domu, zobacz jak żyją ludzie, poznaj kogoś, bo widzę, że całą wiedzę czerpiesz tylko z wyborczej.
Tylko najbogatsi budują sobie domy, ogromna większość osób młodych mieszka z rodzicami, w Polsce mamy jeden z najwyższych wskaźników tego typu w całej Europie, porównać nas można jedynie z murzyńskimi plemionami.
Nie jestem pismenem tylko skromnym bibliotekarzem.To ty wyjdź ze swojego blokowiska dalej niż do najbliższej biedronki, obejrzyj jakie domy buduje się pod Ostrowcem/ ile kosztują mieszkania w nowym budownictwie, jakie apartamentowce rosną w dużych miastach jak grzyby po deszczu i ile wynosi tam cena za metr. Widać, że nie masz pojęcia o rynku nieruchomości i fluktuacjach cen w tej branży na przestrzeni ostatnich lat.
Równanie Polaków do murzyńskich plemion ma bogate tradycje wśród zwolenników PIS-u, to taka nowa "patriotyczna" tradycja zapoczątkowana słynną wypowiedzią o Gabonie. Nie znam dobrego fachowca, który by pracował za 9 zł za godzinę, w Ostrowcu ludzie też zarabiają świetnie, jeśli coś potrafią. Wykopanie rowu nie wymaga specjalnych umiejętności, więc ci twoi znajomi też dużo łopatą nie zarobią.
Może to troszkę Cię zdziwi ale indeks HDI nie wskazuje na rozwój gospodarczy kraju ale na rozwój społeczny, co akurat z gospodarką niewiele ma wspólnego.
Bo nie liczy się super gospodarka Państwa, a to jak się żyje obywatelom tego Państwa, cóż mnie interesuje np że Rosja ma się super gospodarczo, stać ich na loty w kosmos, zbrojenie, handlowanie gazem jak przeciętnemu Rosjaninowi żyje się nieciekawie. Co mnie interesuje super gospodarka Chińska - masz tam produkcje wszystkiego co jest na naszym świecie, budują super pociągi, latają w kosmos. Wiesz jak przeciętny chińczyk tam żyje? jak mieszka? co je? Ja byłem w Chinach widziałem na własne oczy jak żyją tam - dziękuje bardzo za tą super gospodarkę.
Liczy się jakość życia i kraje które o największym HDI to kraje w których każdy z nas chciałby mieszkać Norwegia USA Australia itd nie Chiny, Rosja...
39 miejsce to nadal czołówka, bo znajdują się tam takie mikro państwa jak Malta którą przytoczyłeś - jakoś nie dziwię się że taki kraj ma wysokie HDI Na Malcie żyje 450tys ludzi - to mała wysepka z dobrą turystyką...
UGH za mądry to Ty nie jesteś. Nie zabieraj więc lepiej głosu w takich dyskusjach bo propagandy nam nie trzeba.
A to dziwne co z tym eksportem piszesz bo jakoś według wszelkich zestawień bilans handlowy w Polsce jest ujemny od tych 10 lat. I od razu uprzedzę cię, że nie chodzi dokładnie o to aby dużo eksportować. Prężna gospodarka eksportuje WIĘCEJ niż importuje.
Spójrz też na pochodzenie tych "świeżych" łososi czy dobrych win. Raczej się nie pomylę jak powiem, że może z 10% z nich pochodzi z Polski. Przypomnę Ci również, że wspomniana przez Ciebie Biedronka należy do zachodniego konsorcjum Jeronimo Martins, więc kupując tam nawet polskie produkty ludzie wyprowadzają kapitał z Polski.
Co do tego prezesika to już przeginasz. Nie wiem, o którym piszesz, ale ja nie głosuję na tego o którego prawdopodobnie Ci chodzi. Sytuację w kraju potrafię ocenić sam i nie potrzebne mi są jego gwarancje socjalu bo sam jestem im przeciwny. Z resztą pisząc o socjalu najpierw sprawdź co po mówiło 7 lat temu, a co w tym temacie zrobiło, tylko po to aby utrzymać się przy władzy, nie zważając na olbrzymi deficyt budżetowy.
"Aż 152,8 mld euro zapłacili w ubiegłym roku zagraniczni konsumenci za nasze produkty. To eksportowy rekord; w porównaniu z rokiem ubiegłym sprzedaż za granicę wzrosła ogółem o 6,5%, a artykułów rolno-spożywczych aż o 11,5%.
Naszymi głównymi partnerami nadal są państwa Unii Europejskiej – trafia do nich ¾ polskiego eksportu. Jednak dynamika sprzedaży na przeżywające kłopoty gospodarcze tamtejsze rynki jest niższa od ogólnej; eksport do całej Unii wzrósł o 4,5%, zaś do strefy euro - o 3,8%. Pierwszym unijnym odbiorcą naszych towarów są oczywiście Niemcy. Za Odrę sprzedaliśmy towary za 38,2 mld euro, o 5,2% więcej niż przed rokiem. W ślad za Polakami podejmującymi pracę na Wyspach Brytyjskich trafia tam coraz więcej polskich towarów. Rynek brytyjski ma 6,5% udział w naszym eksporcie. Wzrosła również sprzedaż do Czech, spadła do Włoch, Francji czy Węgier."
http://www.polandgoglobal.pl/artykuly/polski-eksport-2013-ponad-150-mld-euro#.U_x1BPl_uSo
Proszę bardzo jak dobrze nam eksport idzie, ale to ciężko zauważyć przez słowa prezesa jak to źle w naszym kraju.
a ten znowu z tym prezesem... nightmare ?
Od tego mam ludzi kolego z 18.52,a na forum zaglądam dla jaj jak mam trochę czasu.Taka sama odpowiedź do gościa z 20.31.No cóż większość na forum to fizyczni.
nie tylko - jak widać - oprócz fizycznych zdarzają sie również "psychiczni"
Widocznie do zbytnio mądrych się nie zaliczasz skoro wierzysz w kartoflankę na obiad.
pismen towarzyszu drogi - ale z ciebie fileturnik :)
kartoflanka to jeszcze nic.
Podobno w czasie wizyty Donalda, Jedynie Słuszna Partia Powszechnej Miłości ma częstować szczawem i mirabelkami - jako sukcesami polskiej transformacji ustrojowej.
ps. masz już puszkę zielonej farby ? dziś spotkanie na trawnikach miejskich, zabierz też pędzel
Tia i już wiadomo czemu nigdy w naszym kraju nie będzie dobrze . Ludzie , którzy nie znają mojej sytuacji ciskają jadem - patrz dwa komentarze powyżej . Zawiść , zawiść i jeszcze raz zawiść . Byleś lepiej ode mnie nie miał . Nigdy tego nie zrozumiem .
Dla wyjaśnienia sytuacji nasze dzieci mają co jeść i nie okradam ich ani z jedzenia ani z dzieciństwa kosztem kupna 12 letniego auta . Czy jęczę , że jest mi ciężko ? Tak jest ciężko , ale nie mnie jednemu . Po prostu przy nakładzie i wysiłku oraz własnym zaangażowaniu nie takiej rzeczywistości myślałem , a nie jestem typem pazernym i znam inne wartości w życiu , które dają mnóstwo radości .
No cóż a co do auta to nie możliwości obyć się bez niego w tych czasach . To już nie luksus tylko zwykłe narzędzie pracy .
" wynagrodzenie mojej żony ok 350 euro , a moje niecałe 500 euro" pokazałeś Niemcowi użalając się nad swym losem.
To tam bujałeś czy tutaj?