Wyludnia nam się kraj, za tym idzie wiele problemów, a najgorsze jeszcze przed nami dopiero za wiele lat ...
Od zawsze miernikiem jakości kraju, było to czy obywatele chcieli żyć, mieszkać w swojej Ojczyźnie, ponosić koszty rozwoju, mając nadzieję na coraz lepsze życie za jakiś czas. Tymczasem jest coraz gorzej, obecni teraz na szczytach władzy POlitycy tłumaczą się ogólnoświatowym kryzysem, tylko jak pamiętam, u nas kryzys był zawsze. Ilość otrzymanych środków z UE, jakich nigdy w historii rozwoju kraju nie mieliśmy, zwyczajnie nie wystarcza ...
Dlaczego? Chyba dlatego, że jesteśmy taką "dojną krową" dla wszystkich, którzy coś nam obiecają. Każdy obcy inwestor traktowany jest jak wybawca, otrzymuje wszystko, łącznie nawet ze specjalnymi ulgami. Gdy te się kończą, znika pod byle pretekstem, często zostawiając sporo rzesze bezrobotnych, bez praw na środki do życia.
Wiele kosztów życia mamy najdroższe w Europie, OFE to przykład oskubania nas na wiele miliardów, przy milczącej zgodzie rządzących i to różnej maści, płacąc kartą w sklepach, instytucje zdzierają prowizje rzadko gdzie spotykaną.
Przykłady można mnożyć, ale dlaczego tak jest?
Wydaje mi się, że nasze elity godzą się na wszystko, bo nie wypada im inaczej w imię POprawności, popartej może też i osobistymi "zyskami", tyle że ten zysk to taka maciupeńka kropelka w morzu kosztów jakie ponosimy My Obywatele.
Wiele spraw składa się na to że coraz więcej nas twierdzi że u nas nie da się żyć, ilość obciążeń przeraża, a wciąż dochodzą nowe ... na przykład ta z naszego podwórka, to ta za DZIERŻAWĘ KUBŁÓW NA ŚMIECI, które były do tej pory za darmo, ale chyba jakiś urzędnik utrzymywany za nasze, zapomniał tego w ofercie napisać ... czyżby przypadek?
O kogo my tak naprawdę dbamy ... ? Panowie urzędnicy o kogo Wy dbacie ...?
Obyście "klaso próżniacza" mieli za niedługo jeszcze o kogo ... "dbać"
mi za żadnych rządów nie żyje się lepiej...nie widzę różnicy..
No właśnie o to mi też chodzi, że nie dbamy o siebie sami, zawsze liczymy na innych ...
8my rok na emigracji i nie myśle o powrocie....
Natura tego wymaga - kiedyś były wojny i zabory - krew w naturalny sposób sie mieszała - mniej było degeneracji. Teraz trzeba zmienic otoczenie i tam "mieszać krew" - inaczej sami popaprańcy i zniewiesciali młodzieńcy w "mietowych rurkach"
Moim zdaniem nie to jest najgorsze, że Polska jest zacofana w stosunku do Zachodu, że zmagamy się z dużym bezrobociem, że nie ma perspektyw. Dużo gorsze jest to, że w kraju, niby demokratycznym, wciąż są obywatele pierwszej i drugiej kategorii, którzy nigdy nie będą mieli równych szans choćby w dostępie do miejsc pracy. Wystarczy przejść się po instytucjach publicznych - to już nie jest kolesiostwo, to jest zamknięta kasta w sposób otwarty i wręcz bezczelny korzystająca z przywilejów wynikających ze sprawowania władzy. I to wielu ludzi wkurza - nikt nie chce być pariasem, wciąż kopanym po dupie, we własnym kraju.
Bo praca, tzn. taka dobra praca, za godziwe wynagrodzenie staje się przywilejem, nie normalną sprawą, nawet jeśli jesteś dobrym pracownikiem, to bez odPOwiednich znajomości i POparcia, możesz dłuuuugo pracy szukać ... :)))
u nas nie ma i nie było rządu z prawdziwego zdarzenia, u nas rząd rządzi tak żeby odsunąć problemy na później, brakuje myślenia na 30 lat do przodu, no ale rządzą nami żydzi ale jest też cała masa Polaków na wysokich stanowiskach , którzy nie interesują się losem współobywateli na zasadzie aby mnie było dobrze reszta niech się wali, no cóż budują swoje szczęście na środku torowiska.
Im bogatsze społeczeństwo tym mniejszy przyrost naturalny i tyle w temacie. I nie ma co ideologii dokładać.
Bzdura gościu 14:32 (pismenie)! Polacy uciekają z Polski do różnych krajów i tam normalnie się rozmnażają. Tylko w naszym kraju nie stać ich na dzieci. Bo nasze państwo o swoich obywateli nie dba. Tyle w tym temacie.
Powiedział co wiedział, tylko adresata pomylił.
Mój były (prawnik) przez 2 lata szukał pracy w zawodzie (w międzyczasie pracował dorywczo). W końcu udało mu się zdobyć staż w sądzie - za 900 zł miesięcznie :| Rewelacja.. Obiecali mu po pół roku etat, po czym podpisywali z nim umowę co miesiąc.. Było to nielegalne, ale jednak się zgodził, bo przecież się zaczepił.. To, jak traktowani są młodzi ludzie w pracy zakrawa totalnie o mobbing - w moim przypadku także nie jest idealnie - szef-idiota, który traktuje ludzi jak tanią siłę roboczą. Wyjechałam z Ostrowca 12 lat temu, co prawda zarabiam więcej niż mogłabym zarobić tutaj, ale za to jakim kosztem.. :|
No właśnie, ale gdyby się do właściwej partii, tzn. kliki miejscowych załapał to na pewno byłoby Wam łatwiej ... :)))
Ale on nie chciał.. I słusznie. Teraz podobno ma już etat, ale już nie jesteśmy razem :P
Niejaki "martik" ma na wszystko odpowiedź, ta tutaj to ... WY sobie zbudowaliście, Wy wrzeszczycie, Wy jesteście głupcami z ciemnogrodu, Wy macie śmieszne poglądy ... etc.etc.
Tylko że to ONI tak rządzą przecież, czyżby zapomniał niejaki "martik", ONI właśnie ...
Kpienie z Białegostoku, czy innej miejscowości świadczy o Twojej wyniosłości, a przecież TY ze wsi pochodzisz, to skąd ta udawana wyższość, czyżby kompleksy się odzywały ... :)))