A Ty osądzasz względem siebie? Tęskno Ci za tymi włoskimi zdradami, że wypominasz je innym? Przyznaj się sama ile razy mężowi rogi przyprawiłaś z gorącymi Włochami?
Melania pewnie zazdrości sąsiadce przybyłej z pracy we Włoszech.Kobieta wierna mężowi ,będzie wszędzie wierną we Włoszech i w Polsce.Niewierna pójdzie do piwnicy po ziemniaki i zrobi to o czym myśli Melania.Nie musi jechać do Włoch,przysłowiowa piwnica wystarczy.Najgorsza jest zazdrość sąsiedzka,dlaczego sąsiadka ma kasę dlaczego ma nowy telefon dlaczego ma ładne ciuchy .Sąsiadka lub znajoma wyjeżdża do ciężkiej pracy za granicę i kasę przywozi.Kobieta -leń i próżniak siedzi w domu ,z zazdrości przyszywa łaty innym paniom aby usprawiedliwić własne lenistwo i próżność.Nie wolno oceniać innych osób według własnych kryterii myślowych bo możemy kogoś niesłusznie obrazić.Człowiek uczciwy i dobry jest wszędzie uczciwy i dobry. Człowiek zły jest wszędzie złym człowiekiem,bez względu na kraj czy otoczenie.
olku wspaniale powiedziane,a melania ma pewnie na oku jakiegoś sąsiada którego żona ciężko pracuje na obczyźnie i wymyśla te farmazony ,a facet w słowa "miłej" sąsiadki uwierzy.
moze i tak ale wiekrzosc co znam to puszczaja sie z brudasami bo narod włoski to raczej do czysciochow nie nalezy tylko na pozor a tak to syfiaze okropni tyle ze maja troche wiecej kasy od nas ale kobiet tez nie szanuja
Melania, a ty to nie pisałaś w którymś wątku, że mieszkasz w Ameryce? To co Cię Włochy obchodzą?
Brawo Olek 10/10. Człowiek głupi, zły i bez zasad moralnych takim zostanie wszędzie i nie musi wyjeżdżać nigdzie. Piszesz najgorsi sąsiedzi.Ja myślę, że pseudo przyjaciele, którzy/re jad ubrany w fiołki sączą w uszy. Mamy takie a nie inne realia i ja podziwiam te osoby, które nie siedzą i nie biadolą jak to źle , ale zakasują rękawy i poprawiają byt rodzinie. Wyjątki zawsze się zdarzają i skoro wybierają inną partnerkę czy partnera, to znaczy ,że związek był do kitu.
co was to obchodzi puszcza sie nich sie puszcza,melania jedz i ty zarabiaj,kazdy orze jak moze
większość się sypie na lewo i prawo taka jest prawda tylko mało kto o tym mówi, znam dużo osób, które wyjechały za pracą do włoch i nagle rozwody, ale nie chodzi tu tylko o italię, raczej wszędzie na obczyźnie ;)
Jak ktoś ma zdradzać to zrobi to w Polsce, nie musi jechać po to za granicę. W większości przypadków Polki tam ciężko pracują a nie zdradzają.
No Melania dobrze Ty się czujesz? Moja matka wyjechała 12 lat temu, a wiesz dlaczego? Bo mąż alkoholik nie dokładał się do życia, co zarobił to przepił i jeszcze od mojej mamy wyciągał, bo jemu było wiecznie mało. Mając dwie dorastające córki i męża alkoholika, musiała ogarnać wszystko. Zdecydowała się, że wyjedzie. Nie dla siebie tylko dla dzieci, aby mogły się uczyć, mieć w co się ubrać, co jeść.Bo z jednej pensji nie da rady wyżyć.
Moja mama nie jest zdolna do zdrady, życie ją nauczyło,że nie wierzy się ludziom. Ma też odrazę do mężczyzn, po tym co miała od mojego ojca.
Przykład z rodziny mam, jak mąż pojechał za granicę zarabiać a okazało się,że zdradza żone na lewo i prawo. Nie z jedna tylko pół miasta tam zaliczył. Przede wszystkim to zależy od człowieka czy zdradza czy nie. Może i geny mają wpływ.
Ja wam o sobie mogę opowiedzieć...wyszłam za mąż jak miałam 22 lata. Wpadka. Mężuś szybko okazal się grającym cięgle na komputerze maminsynkiem, nie dającym grosza na dziecko chociaż miał dobra pracę, samochód, dom pod Ostrowcem i ogólnie niczego mu nigdy nie brakowało. Wyjechałam jak nasz syn miał 9 lat, 9 lat męczyłam się z czlowiekiem, który co sobota po imprezach chodził i laski zaliczał a ja w domu z dzieckiem. Poznałam super człowieka, rozwiodłam sie w atmosferze wielkiego skandalu, w trakcie którego moja i jego rodzina o mało mnie nie ukamienowała, syn chciał mieszkać ze mna a nie z tatusiem, który nigdy się nim nie interesował. Dzisiaj mam jeszcze 2 dzieci, męża który mi pomaga na kazdym kroku, prowadzimy swoją kawiarnię, mojego pierwszego syna traktuje jak swojego a syn ojczyma lepeij woli od ojca. Nie ma reguly...
Ale te wszystkie umoralniające dewoty z mojej i jego rodziny chciały ze mnie skórę zerwać bo rodzinę rozbiłam. A moje szczęście? Skąd wiecie co się dzieje w cztereach ścianach domów, z których kobiety uciekają?!
moje kolezanki zostawily swoich mezow dla wlochow,i to az trzy,nie moge w to uwierzyc bo to byly idealne zwiazki,wlasnie przylecialam do kraju na swieta i sie dowiedzialam.
Oj melania bajki opowiadasz , oj bajki. A skąd wiesz, że idealne związki skoro w USA mieszkasz hę?
Za to widać na święta jak zjadą sypią kasą i bardzo dobrze a kto ma być sam to nie lepiej we dwoje pozdrawiam świątecznie.
Chłopina bidny siedzi w kraju a tu przyjeżdzą luba z ... jak kapelusz i weż tu być zdrowy...
Każdy związek, nawet najlepszy może ulec rozpadowi gdy małżonkowie są daleko od siebie. Po prostu na odległość ludzie coraz mniej zaczynają się rozumieć. Dlatego jeśli wyjazd za granicę to razem, nigdy osobno. Nawet nie o zdradę tu chodzi ale o zanik więzi.