Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Politycznie - śmiać się czy płakać?

Ilość postów: 2 | Odsłon: 869 | Najnowszy post
  • Politycznie - śmiać się czy płakać?

    Ciekawy dowcip jaki znalazłem na internecie. A może nie dowcip?

    Niemiec Hans wybrał się na wycieczkę do Orlando w stanie Floryda. Jak na Niemca przystało, postanowił umilić sobie pobyt wizytą w dzielnicy czerwonych latarni.

    Wszedł do jednego z największych domów publicznych. Widząc go, burdelmama podesłała mu młodziutką panienkę.

    Hans postawił dziewczynie drinka, po chwili ta usiadła mu na kolanach. W pewnym momencie Hans szepnął jej coś na ucho. Oburzona dziewczyna wstała i odeszła.

    Nieco zaskoczona burdelmama przysłała mu bardziej doświadczoną panienkę.

    Trochę pochichotali, trochę poświergotali w łamanej niemczyźnie, wypili drinka, ona usiadła mu na kolanach. I tej również Hans szepnął coś do ucha, panienka wrzasnęła „NIE!” i oddaliła się pospiesznie.

    To chyba jakiś sen – przemknęło przez myśl burdelmamie. Tak niepozorny facet i poprosił o coś na tyle nieprzyzwoitego, na co nie przystały aż dwie jej dziewczyny. Które w końcu z niejednego pieca chleb jadły…

    Zdecydowała się przysłać mu najodważniejszą i najbardziej doświadczoną podopieczną - Lolę. Lola nigdy jeszcze nie odmówiła żadnemu klientowi. Jednak sytuacja znów się powtórzyła.

    Przez wszystkie lata prowadzenia domu uciech, burdelmama nie widziała jeszcze czegoś podobnego – a jadła chleb z większej liczby pieców, niż jej pracownice. I wprawdzie sama dawno nie była z już klientem w łóżku, ale doświadczeń zebrała sporo. Poza tym była ciekawa, jaka to zachcianka obruszyła tak dziewczyny, więc podeszła do Niemca.

    Dosiadła się do niego, porozmawiali, wypili drinka i usiadła mu na kolankach.

    Wtedy Hans nachylił się i wyszeptał jej do ucha: „czy mogę zapłacić w euro?”

    Gość_dr
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Politycznie - śmiać się czy płakać?

      a waszym pieronom z peło tak do tego ełuro spieszno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Gość_ch
      Zgłoś
      Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -