do czego sa radiowozy bo sluzbowym autem przyjechac po cywilu po mandarynki itp to na co ida nasze podatki mogl podjechac swoim prywatnym samocodem po zakupy anie sluzbowym
wielka sprawa policja tez coś je i kupuje to co ma swoim prywatnym autem przyjechać aby kupić jakieś produkty wszystko kole w oczy a samemu doi się kogo da,,
Ależ bzdury... Radiowozem nie wolno mu załatwiać takich spraw. Jeśli potrzebują zaopatrzenia to mają do tego celu odpowiednie jednostki, pojazdy oraz osoby...
Kole w oczy? Jak jest rozliczany z kilometrowki i placi za paliwo na prywatne dojazdy, to co ci do tego? Twoje podatki to nie ida na nic robolu, bo pracujesz przy ukladanku kostkina czarno.
Od kiedy to policjant jest rozliczany z kilometrówki i od kiedy to policjantowi nieumundurowanemu wolno prowadzić oznakowany radiowóz?
Wskaz przepis, ktory mowi, ze nie wolno
Moze to cywilny pracownik w resorcie? Przeciez na policji taz cywile pracuja.
Cywilom pracującym w policji wolno się poruszać jedynie cywilnymi samochodami... Oznakowane radiowozy mogą być stosowane jedynie do zadań służbowych. Kupowanie zaopatrzenia nie jest zadaniem służbowym.
Obrońca sie znalazł he he
Nie obrońca, tylko cholera czlowieka bierze, jak ciagle ktos nawala na policjantow,wojsko,lekarzy, nauczycieli, bo jemu samemu w zyciu nie wyszlo. Kazdy jest kowalem asnego losu. Mogles isc do akademii policyjnej do szczytna i tez bys dzis jezdzil radiowozem do hurtowni.
To nie obrońca a prawdziwy obywatel tego kraju.Radiowóz i jego załoga jest opłacana z pieniędzy podatników,radiowóz to nie to samo co prywatny samochodzik na zakupy.Winno się wyciągać surowe konsekwencje w stosunku do kierowcy ,który dopuścił się przestępstwa.To jest normalna kradzież mienia społecznego.
Po tym poście na pewno go rozliczą w policji to jest jednak dyscyplina.
nie wie a pisze glupogty ze na czarno
Widać brać policyjną co to broni swego kumpla w internecie.Karać ,wywalić ze służby policyjnej za kradzież mienia społecznego.To normalna kradzież jeśli ktoś w prywatnym interesie używa służbowego auta.Paliwo ,amortyzacja,godziny pracy ,to wszystko wzięte pod lupę daje niezłą sumkę pieniędzy a jeśli to przemnożyć przez współczynnik tych co nie złapano na gorącym uczynku???? Po co przeciętny Kowalski ma bulić na widzimisię policyjne
Olek w ktorym momencie nastapila kradzież? Byc moze kupowal te mandarynki aby byly do paczek mikołajowych dziecie za swietlicy srodowiskowej. Nie przyszlo ci to do glowy? No ale co sie dziwic jak glowa pusta.
Może na służbie, tylko że oznakowanym samochodem. Bywa i tak. Poprostu skorzystał z przerwy aby kupić mandarynki.
Kury nie pieją gościu z 14.43. Niby wiocha a o tym nie wiedzą. Chyba to jakiś mieszczuch pisał
Bo to były uciekające mandarynki , ktos ich musiał zlapac :)))