Związki Zawodowe Policjantów podjęły uchwałę, w której domagają się niezwłocznego uchwalenia rządowego projektu ustawy przywracającej im pełnopłatne zwolnienia lekarskie. Domagają się powrotu do sytuacji sprzed 2014 roku, kiedy to zwolnienia lekarskie były pełnopłatne 100%, potem zmieniono do 80%. Absencja chorobowa była bardzo wysoka. Średnio w 2011 roku policjant przebywał 23 dni na zwolnieniu lekarskim. W 2012 spadła po wzmożonych kontrolach i pogłoskach o likwidacji tego przywileju.
Jakie argumenty są za tym, aby policjant otrzymywał wyższe wynagrodzenie chorobowe od np. robotnika, który ciężko fizycznie pracuje pod chmurką niezależnie od pory roku ?
A pozostale grupy społeczeństwa też powiny mieć przywrócone 100% A co to policja jakaś mega uprawnienia niech się wezmą do roboty
jak byś popracowala trochę jaki policjantka i pojechała na kilka interwencji to wtedy byś wiedziała o czym mowa bo widać że nie masz o tym zawodzie zielonego pojecia
Zwolnienie spowodowane praca jest nadal płatne w policji w 100%
Oczywiście, że nie mam pojęcia o pracy policjanta. A policjant nie ma pojęcia o mojej. Ja uważam, że w każdej pracy jest ciężko, każdy jest zmęczony, jeśli sumiennie pracuje. Znam bardziej wyczerpujące fizycznie i psychicznie zajęcia. A policjanci to w większości młode byczki.
Ale glupoty z 21:00 na jeden dzien powinni cie przyjac bys dopiero w gacie robila
faktycznie ciężka praca ,a w jakiej pracy płacą za leżenie .
Ty nie narażasz swojego zycia nie siedzisz sam na sam z zabójca albo gwałcicielem czy innym psychopatom wiec nie porownuj takiej pracy do swojej kobieta
No i co z tego, że ktoś nie ma pojęcia o pracy policjanta? A taki policjant ma pojęcie o pracy budowlańca, progrmiasty, sprzątaczki, sprzedawcy, pielęgniarki, lekarza, kierowcy tira, operatora koparko-ładowarki, nauczyciela, czy kogokolwiek innego? Socjalizm podobno już dawno się skończył. Podobno jesteśmy tez wszyscy równi wobec prawa. Czemu wobec tego policjant ma mieć jakieś przywileje, skoro jest równy zwykłej sprzątaczce? Nie chciało się uczyć, to się do policji poszło? Trzeba było myśleć wcześniej o swojej przyszłości. Wystarczy już tyle, że to my płacimy na pensje policjantów, co owocuje tym, że te pensje w praktyce nie podlegają opodatkowaniu tylko redystrybucji podatków, a i tak później mogą wcześniej przejść na emeryturę i jeszcze dostaną większą niż przeciętny pracownik prywatnej firmy.
Pytanie - czy policjant inaczej choruje np. na grypę niż każdy inny pracownik??? Media powołując się na statystyki ogłosiły "nagłe uzdrowienie policjantów" po wprowadzeniu zmniejszenia wynagrodzenia z tytułu zwolnienia lekarskiego. Po prostu w skrócie przestali chorować jak ręką odjął bo już się im nie opłaca. Teraz widząc charakter ludzi przy władzy widzą możliwość "kupienia" kolejnych wyborców przywilejami. Dość świętych krów!
takie ze jak prztyjdzie z pracy to nie ma co zonie opowiedziec ze fajnie bylo w pracy. nigdy nie bylo fajnie
Zgadzam się, że funkcja policjanta jest często wyczerpująca i stresująca ale na pewno zróżnicowana. Praca kryminalnych czy drogówki, gdzie obcują na co dzień z sytuacjami drastycznymi i tragicznymi to można powiedzieć praca w warunkach szczególnych, która działa na psychikę najbardziej odpornego człowieka.
Z drugiej strony ludzie decydują się na taką pracę, nawet trudno się do niej dostać. Przechodzą stosowne testy, a w zamian za to jako całkiem młodzi ludzie przechodzą na emeryturę i dalej mogą sobie pracować np. w innej branży.
Nie można mieć wszystkiego.