Od może jakiejś godziny na Radwana zatrzymuje policja samochody. Nie było by w tym nic dziwnego tylko to, w jaki sposób zatrzymuje. Wygląda to tak: jadą pod górkę na sygnale zatrzymują pierwszego lepszego. Zjeżdzają na zatoczkę autobusową po kontroli odjeżdżają. Jadą do świateł zawracają na światłach i znów w dół z Radwana i znowu pod górkę i następny. Hhhmmm... zmieniły się przepisy, że nie mogą w miejscu stać? Czy to jakiś nowy rodzaj kontroli? Wygląda to komicznie.
nagraj to i pusc w neta to im sie dobiora do zadka ze na przystanku sie zatrzymuja
Też to dziś widziałam. Najpierw stali na Denkowskiej, a potem przenieśli się na Radwana i włączyli sygnał.
A jakim jeżdżą samochodem cywilnym?
A nie pomyślałeś, że może jednak za coś zatrzymują?
Zawsze zatrzymują za coś w myśl zasady dajcie nam człowieka a paragraf się znajdzie.
Potwierdzam, sam byłem świadkiem takiej sytuacji kilka dni temu i jakieś 3 tygodnie temu, tak samo działali.
a ma włączone błyski? jeśli tak to może stać w zatoczce autobusowej jest pojazdem upszywilejowanym
Panie Pawlik nie wiem czy za coś. Myślę, że to jakaś tylko kontrola, Tak sobie w kółko jeździł radiowóz oznakowany. Moje dziecko siedziało w oknie i mówi: o policja kogoś zatrzymuje, pojechała. Minęło trochę: o policja znów jedzie i kogoś będzie zatrzymywać. Za trzecim razem mnie to zainteresowało. Nie umiałam dziecku odpowiedzieć dlaczego tak jeździ w koło i kontroluje. :)
o tej i o tej godzinie mial moze jechac tajny zlodziej i lapali wyrywkowo, nie wpadles na to?:)
dziś podobno była powiatowa akcja "PASY" i łapali wszystkich, którzy jechali bez zapiętych pasów :)