Dane z senatu mówią wszystko
W trakcie posiedzenia komisji praw człowieka i praworządności w Senacie zaprezentowano statystyki dotyczące inwigilacji w Polsce. Wychodzi na to, że Polacy są śledzeni na potęgę.
Jak widać, agenci obcych służb maja się dobrze. Do rozpracowywania obcego wywiadu służył Pegasus, jak w kazdym normalnym, suwerennym kraju, gdzie rząd dba o interes państwa a nie sąsiadów.
Bez tego minister sprawiedliwości Waldemar Żurek jest człowiekiem małostkowym i mściwym, co udowodnił, domagając się zwrotu alimentów od swojej córki.
Nie powielaj tego fejka o alimentach. Nawet jego żona na piśmie oświadczyła, że to bzdura.
Ech tam a nasz radny ostrowiecki to za pomocą elektronicznej niani podsłuchiwał w urzędzie marszałkowskim heh
Zaraz, to znaczy że teraz bez pegasusa jest więcej podsłuchów niż za czasów Morawieckiego? No to uśmiechajcie się i pchajcie pieniądze do kieszeni członków pseudokomisji do spraw pegasaua.
Czytamy i nie bredzimy:
"Zdecydowanie najwięcej danych telekomunikacyjnych przetworzyła policja. Na kolejnym miejscu znajdują się: Straż Graniczna oraz Krajowa Administracja Skarbowa. "
Masz tu gdzieś wzmiankę o podsłuchiwaniu opozycji, trollu?
Pegasus to kapiszon elektroniczna niania to jest system!
po takiej wypowiedzi nie dziwi mnie żurek na stanowisku.
Tak, jakby ktoś nie wiedział. Słychać w telefonie.