"Kilkanaście tysięcy Polaków co roku donosi do urzędów skarbowych. Szczególnie w okresie rozliczania się z fiskusem. Jedni traktują to z dezaprobatą, inni upatrują w tym formę budowania społeczeństwa obywatelskiego. Donoszą przeważnie sąsiad na sąsiada lub pracownik na pracodawcę."
Takie to teraz mamy społeczeństwo. Człowiek człowiekowi wilkiem..
I to jest podłe, niech każdy patrzy na siebie i rozlicza sam siebie a nie innych. A ci co donoszą, nie tylko do skarbówek, niech żyją z tym do końca życia, niech sumienie nie da im spokojnie zasypiać, niech ich dręczy i przypomni o sobie w najmniej spodziewanych momentach. Odpowiadajmy sami za siebie.
ja jestam biedy nie mam nic więc nic nie ukrywam
Donoszą , bo niestety zazdrość( komuś coś udało się osiągnąć,lepiej niż jemu, to trzeba mu dokopać, żeby taki za bardzo uśmiechnięty nie chodził).
Zazdrość przez wielkie "Z", taka mentalność Polaka.
właśnie jestem po kontroli którą zafundował mi < łajza > z konkurencji i aż mnie łapki świerzbią aby napisać tu jego imię
Dawaj imię i branżę. Niech go każdy potem palcami wytyka, a co!
heh co najśmieszniejsze wg mojego osobistego sondażu kablują w 90% katolicy
a z drugiej strony jesli każdy byłby czysty jak łza to by i donosicieli nie było.. a jak sie oszukuje i jeszcze sie ktoś tym chwali to wiadomo że predzej czy pozniej jakis zyczliwy się znajdzie co doniesie..
bo ich jest 90% w społeczeństwie.
A w ogóle to załamka. Sami hipokryci i zawistnicy z nas. Na pocieszenie dodam, że w Szwajcarii (chyba), to norma.
nie tylko w szwajcarji ale i we wszystkich krajach niemiecko - języcznych
szwab szwabowi szwabem
JAK JEST SIĘ W PORZĄDKU TO NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ DONOSÓW DO SKARBÓWKI.
A dlaczego krzyczysz ?
Duże litery to krzyk w internecie...
Z drugiej strony ci co się boją,to z reguły nie mają nic na sumieniu,albo drobiazgi, a ci co się nie boją i robią już przekręty, robią je dalej, bo uważają, że "poradzą sobie" oraz "nic im nie grozi".
Z obserwacji czasem to się potwierdza, chociaż nie zawsze....
A donosy, nie zawsze są brane pod uwagę, nie raz idą do kosza jako złośliwe anonimy bywa, że są sprawdzane.
Donos jest na 100% brany pod uwagę, jeśli jest podpisany nazwiskiem, nie jest anonimowy.Można przecież zastrzec sobie nazwisko tylko do wiadomości zainteresowanego urzędu :-)
Skarbówka i bez donosów też ma co robić.
dobrze że złodziei i oszustów ujawniają.Ja to samo zrobię gdy będę miał jakąś wiedzę na temat nieuczciwości "biznesmena"-oszusta
Chodzi o sam fakt, że ktoś na kogoś donosi. To świadczy o dużych kompleksach takich osób.
znaczy kręcenie lodów i chachmęcenie w podatkach, oszukiwanie pracowników w umowach itd.itp jest moralne a donoszenie już nie ?