Czy w Ostrowcu sa ludzie, ktorzy wynajmuja pokoje? Np. pracownicy sezonowi, studenci, ludzie mniej majetni, rozwiedzeni itp? Jakie sa ceny za pokoj z rachunkami, co jest wliczone, jakie sa zwyczaje w przypadku takiego wynajmu? Czy ma ktos jakies osobiste doswiadczenia z tym zwiazane, ewentualnie kogos bliskiego, kto tak mieszka? Bardzo bym prosil o rzeczowe opinie i jakies kwoty.
Moze nieprecyzyjnie spytalem. Chodzi o wrazenia, spostrzezenia ludzi, ktorzy mieszkaja w Ostrowcu w wynajetych pokojach, a nie o oferty domow, pokoi itp. Wiem, ze takie ogloszenia sie pojawiaja, ze pokoje do wynajecia sa, ale mnie interesuje ten temat z punktu widzenia lokatora w takim pokoju. Istnieje ktos taki w ogole, kto moglby sie tu podzielic swoimi uwagami na ten temat?
A co tu się dzielić wrazeniami- mieszkanie jak mieszkanie. Zależy na kogo trafisz- takie będziesz miec opinie o mieszkaniu. Jednemu trafi się własciciel, który będzie bardzo pomocny, życzliwy i mało wymagający, a drugiemu trafi się grzebacz po rzeczach, wścibski i niemiły.
Z organizacji powiem tak- jak się wynajmuje pokój- można korzystać z łazienki i kuchni. Zazwyczaj wydziela się jedną półke w lodówce dla lokatora i dostaje klucz do swojego pokoju. Mogą odwiedzać cię znajomi, ale o imprezowaniu głośnym warto zapomnieć. Poza tym mieszka się jak w normalnym mieszkaniu. Co miesiąc płacisz właścicielowi ustaloną kwotę i to wszystko.
Od października bardzo dużo studentów tak podnajmuje i w zależności na kogo trafili albo chwalą, albo szukają szybko innego pokoju.
Wielu znajomych zbierało się w kilka osób i wynajmowało wspólnie całe mieszkanie dzieląc się opłatami. Tylko wtedy uczyć się trudniej ;)