Nie opisałem siebie, tylko streściłem raptem jeden dzień. A zrobiłem to nie dlatego, że ja wyciągnąłem wnioski, że ktoś spędza czas z rodzinom i smartfonem, tylko w odpowiedzi na to, że ktoś nie potrafi sobie wyobrazić mnie odkładającego smartfona. Jednocześnie pokazałem w ten sposób, że smartfon do spędzania czasu z rodziną i do wychodzenia z domu potrzebny nie jest. Niestety tutaj większość uważa, że coś zupełnie innego.
A teraz spróbuj to zrozumieć, bo widzę, że rozumienie tekstu czytanego sprawia ci duże problemy. Może to właśnie przez te pokemony. :)
A tym czasem nie pozdrawiam i idę dalej spędzać aktywnie czas... ze smartfonem w kieszeni, a nie z głową w smartfonie. :)
znowu to samo, przeczytacie jeden wpis i od razu wiecie z niego jak spedza ktos czas, jak wychowuje dzieci, jaka jest żoną/matkĄ..
Oj wszyscy narzekacie. Niech każdy robi to co lubi nie ocenia innych. Świetna gra, człowiek się przejdzie napowietrzy. Po co ten ból pupci. Więcej uśmiechu :) Co do wychowania dzieci każdy ma swoje metody. Więcej spokoju w sercu. Bo z takimi nerwami wiele nie pożyjecie. Życie nie na tym polega by się spinać o wszystko. Każdy ma własne życie więc niech robi to co uznaje za słuszne.
Jak masz smartfona to znaczy że nie masz rodziny. Jak napiszesz coś na forum to znaczy że twoja rodzina jest wyimaginowana.
I pewnie jesteś durnym gimbem z brzuchem po chipsach i coli.
No otoż wyobraźcie sobie że pokolenie pierwszej połowy lat 80 to też gracze i mało tego często są to twórcy gier. I o zgrozo Ci ludzie też mają dzieci i to w podstawówkach.
I z tymi dzieciakami grają nie tylko w piłkę ale i na smartfonach i na konsolach.
Nie widzę nic złego w tym by córkę wyciągnąć na spacer by złapać charmandera. Tym bardziej że przy pochmurnej pogodzie i wakacjach ona myśli że ma tylko minecrafta lub lego.
I dałbym nawet appce 5 gwiazdek, tylko że niestety działa mi jak chce.
Szkoda ze ludzie nie biegaja tak za szukaniem pracy jak za gra.
Może gdyby praca przynosiła im tyle radości to by biegali.
Mówisz masz http://www.gram.pl/news/2016/07/15/mezczyzna-rezygnuje-z-pracy-dla-a-jakze-pokemon-go.shtml e-sport też może być źródłem zarobku, nie tylko przygody.
E-sport, to nie latanie ze smartfonem i łapanie pokemonów...
Pokemon Go ma potencjał by być e-sportem. Może jeszcze tego nie widzisz ale ja już tak.
pokemon go to ma potencjał żeby zostać największym narzędziem szpiegowskim, a nie grą e-sportową. Gry takie jak CS:GO, LoL, DoTa, FIFA i wiele innych gier e-sportowych, wymagają przede wszystkim myślenia, opracowania strategii, znajomości taktyk przydatnych w tych grach i wielu godzin treningów, które wcale przyjemne nie są. Pokemon go póki co zmusza jedynie do bezmyślnego gapienia się w ekran smartfona i biegania po mieście.
z 17.12 to ja wspolczuje tb
Ja też mam 8-letnią córkę i nie wyobrażam sobie bym mogła jej pozwolić grać w takie idiotyzmy.
Mama może uruchomić router w telefonie i podzielić się internetem z córką,tylko wcześniej niech zablokuje aktualizacje w telefonie córki.
Szkoda że yohara zdziera na fleeju gra
Jak to nie ma ...a moze swietego mikolaja tez niema cfaniaczku
A ja powiem tylko jedno. Zamiast bawić się w pokemony, pobawcie się w geocaching - podobne zasady, ale zabawa zdrowsza, lepsza, i co najważniejsze... efekty namacalne :)
Dużo pokestop jest w okolicach Rynku, Kościelnej oraz Parku.
Gra super wciągająca
Wczoraj na Gutwinie w na wysepce około 18:00 złapałem super Pokemona Ditto - Różowy stworek, który potrafi przemieniać się w każdego innego Pokemona i przejmować jego umiejętności. Dziś też idę na polowanie