Jak to w końcu z tą pogodną jest ???
Na forum wyczytałam że :
-mieszkańcy mają podobna jakieś problemy z własnościami jednakże nikt nie napisał konkretów
-ze mieszkania maja "jakieś usterki " - czyli jakie ?
- że zarzadcy są średni
Znów pytając ludzi o to osiedle słyszę zupełnie co innego ? Czy są tu mieszkańcy tych bloków i napiszą anonimowo coś od siebie ??? Lub podpowiedzą czy kupiliby drugi raz czy tez nie ?
Wystarczy, że się przejdziesz i zobaczysz jak bloki wyglądają. Polecam szczególnie niebieski. Zobacz w jakim stanie jest tam elewacja i w jakim są barierki na balkonach we wszystkich blokach (usterki nie dotyczą różowego, bo ten budowała inna firma). Co prawda dwa bloki mają odnowione malowanie barierek, ale jak się przyjrzysz to też zrobione raczej kiepsko jakościowo i nie wiadomo ile wytrzyma.
Wiele mieszkań ma usterki i to uciążliwe, aczkolwiek jak już sama zauważyłaś nie wszyscy mają ten problem.
Nie ma co się powtarzać. Chcesz szczegółów to poszukaj wątków, było ich kilka na tym forum. . Tam jest opisana prawda.
I co z tego ? nic wieczne nie jest.Barierki można wymienić na pozłacane,posrebrzane na tzw.nierdzewkę ale to wszystko kosztuje.Wszystko się starzeje,jedno wolniej inne szybciej.Czasy kiedy były budowane domy -bunkry już minęły.Teraz się buduje domy tanie jednopokoleniowe.Czasy czerwonych bloków z Sienkiewicza to peerelowska przeszłość.Trzeba patrzeć do przodu.
Benek, to już wolę te czerwone bloki, choć nie wiem o jakich mowa niż te na Pogodnej, skoro to taka lipa.
Przyjacielu z 15:37 ,współczesny telewizor to jednorazówka czyli do pierwszej lub drugiej naprawy po okresie gwarancji a dalej to utylizacja bo się nie opłaca.Kto dziś naprawia buty u szewca? ewentualnie fleczki do szpileczek.Kto dziś nabija tuszem długopisy,lub naprawia zapalniczki.Czas idzie neiubłagalnie naprzód ,nowe technologie też,w budownictwie też.W latach siedemdziesiątych rozmawiałem z amerykanami będącymi w Polsce.Dziwili się ,dlaczego my budujemy domy -fortece.Domy z ciężkiego betonu,z cegły ect.U nich już wtedy budowano z przysłowiowej tektury,aby było ładnie ,tanio i funkcjonalnie.Budowali z myślą że będą oni tam mieszkać,u nas wtedy budowano domy wielokondygnacyjne z myślą że zamieszka inwestor,jego dzieci z rodzinami i jego wnuczęta.Jak sie stało to widzisz na Henrykowie,że te małe bloki stoją prawie puste lub mieszka dwoje dziadków.Co dalej? za ileś lat trzeba to burzyć bo niefunkcjonalne,niemodne,drogie w utrzymaniu bo czas na małe domki jednorodzinne.
Co ma to do tego super :) osiedla na pogodnej? powinni się cieszyć,że jeszcze tynk nie odpada czy jak?a może powinni kupić sobie nowe bo tam już ich czas minął bo nie załapałam?
niby racja, ale raczej nikt nie chce domu ktory po 15 latach sam sie rozpadnie.
Tak, ja korzystam z uslug szewca.
benek nie znam Ostrowca, mieszkam tu od kilku mc w nowych blokach blisko targowicy i jest ok, ale nie sądze, ze to jest dla jednego pokolenia.
Ja tam mieszkam i ustrek nie mam, co bylo na początku nie tak zaraz zostalo zlikwidowane i jest OK. A ze elewacje maja zacieki pod balkonami to norma, na domach jednorodzinnych tez takie sa, tutaj akurat sa nietrafione kolory i bardziej jest to widoczne. Jesli chodzi o barierki balkonow to nic starsznego, z takich materialow ludzie buduja ploty ktore po roku wygladaja tak samo. Ale jak zwykle wielu sie takich znajdzie co by tylko oczerniali