Nie czujesz się na siłach? Rozumiem, niewielu ma odwagę na polemiki ze mną. Nie jesteś pierwszym, który wycofał się z podkulonym ogonem....
Jakie polewki bolszewiku,przeciez ty cały czas wyjesz niczym poraniony szczur
Jak, jak, to było do mnie czy do twoich idoli z twojej uwielbianej formacji? Tam ci bolszewików dostatek.
Cimoszewicz ,Miller,Belka itd itp.Odwracanie kota to wasza specjalność towarzyszu.
Odśwież swoją pamięć, były TW sbecki, zajrzyj w swój życiorys. Rozejrzyj się też w Trybunale Konstytucyjnym i wśród byłych prokuratorów, a teraz wiernych pisich wyznawców. Zwróć uwagę na lęk w oczach tego ostatniego na każdym zdjęciu. Czego on się tak cały czas boi?A jak tam twoje oczy?
Parafrazując Twój wpis Gościu z 19:01, wspomnę o młodych „skundlonych” w nowym, wielkomiejskim wdzianku i wcieleniu domniemanego paniska. Mam na myśli wielu tych młodych wykształconych z wielkich miast, którzy kiedyś wyemigrowali z małych i średnich miast (czytaj: także z Ostrowca) do wielkich aglomeracji, załapali się na pracę i namiastkę celebryckiego samopoczucia, a jakby zapomnieli kim byli. Zwłaszcza wśród tych, którzy kiedyś sympatyzowali z PiS, często deklarowanych katolików, w nowym wcieleniu, jak popytasz na wielkim mieście, nie znajdziesz ani jednego pisiego fana.
500+, choć nie muszą, ochoczo pobierają i nawet nie udają wdzięcznych, bo zostali kupieni za ochłapy z zupełnie innego, wielkopańskiego stołu.
Oczywiście co myślą, to już ich tajemnica, ale jak ‘po nowemu’ postępują, to już niekoniecznie tajemnicą jest, co widać, gdy odwiedzają rodziny i nawet w wielkie święta nie uczestniczą we Mszy Świętej.
Przykro o tej samo-pogardzie pisać … .
20:36. Podobno tylko krowy nie zmieniają zdania, a ludzie mają prawo do ewolucji i czy można mieć o to do kogoś pretensje?Gdzieś czytałem taki dowcip. Jasio napisał wierszyk o swoich ukochanych kotkach:
Moja kotka mała
Miała kotków siedem
Sześć było wierzących
Niewierzący jeden.
Po pół roku nauczycielka poprosiła Jasia, aby jeszcze raz przeczytał ten swój piękny wierszyk i Jasio czyta:
Moja kotka mała
Miała kotków siedem
Sześć jest niewierzących
A wierzący jeden.
Na wielkie zdziwienie nauczycielki Jasio wyjaśnił - kotki przejrzały na oczy. Możesz sobie sparafrazować ten wierszyk(widzę, że lubisz parafrazy) na temat przynależności partyjnej. Nie będę Ci sugerować wyboru partii.
W stolicy to możliwe Gościu z 21:19. Nauczycielka jedynie w pół roku może (wg zaleceń Prezydenta Rafała i przy wsparciu ideologicznym swego kolegi Pawła) z takim skutkiem przeorać mózg niejednego Jasia. A zdziwienie nauczycielki w takim przypadku, to czysty kamuflaż.
21:40.Co Ty pierdolisz, Świerszczyku w nowym wdzianku? Polał mi się jad po monitorze i już wiadomo kim jesteś. Fajny sobie nick wymyśliłeś. Podoba mi się tym bardziej, że ja w swoich wypowiedziach, kurtuazyjnie SZONKAMI nazywam panie "nieciężkich" obyczajów. Pozwolisz, że Twój nick też, z uwagi na nawyk, będę skracał?
Wiem dobrze, że mój nick podoba Ci się (21:48).
Dla mnie lepszy ‘Małpiszonek’, niż ‘półczłowiek’.
Ty mój nick możesz skracać do ‘goj’.
Małpiszonku, nie tylko w stolicy.
W mniejszych miastach może nie w ramach deklaracji, ale tzw. środków artystycznego wyrazu (poza podstawą programową), też wiele można zdziałać w tym temacie.
Różnica jeszcze taka, że jak "ktoś...coś", to tylko kurtuazyjne odpowiedzi nie na temat, względnie stały tekst: "ja tego nie słyszałam/widziałam", co oznacza nic innego, jak tylko to, że nauczyciel w szkole to tylko "pojawia się i znika", a nasze dzieci są pozostawione niby same sobie i "domorosłym artystom".
Oczywiście piszę na podstawie własnych doświadczeń.
Ty tak serio 19:01 ? Zapewniam Cię, że fanów PIS'u jest mnóstwo. Nie trzeba się pytać.
20:43, lejesz miód na moje serce, ale z autopsji mam odczucia j.w.
21:00. Masz rację, intuicja(ta z Twojej autopsji) Cię nie zawodzi. Historie wielu narodów dowodzą, że płatna miłość najczęściej nie jest szczera i nigdy nie można w niej liczyć na lojalność.
Rozwińmy może ten wątek płatnej miłości i lojalności w kontekście niezbyt odległych w czasie, jak i obecnych - zdarzeń.
Na opozycji zarówno przed wyborami europarlamentarzystów, jak i teraz jakieś już nie tyle "trójkąty", co nawet "orgie". Te niekończące się roszady i transfery, a w tle pytania: kto z kim i za ile, tj. w jakiej pozycji i komu (czytaj: "z jakiego miejsca na liści", tj. za ile) zaoferuje "miłość francuską", tj. zrobienie z gęby tej części ciała, która w prostytucji szczególnie jest wykorzystywana.
Cóż....ale tak to właśnie jest na poziomej płaszczyźnie "współpracy" obywatelskiej, tj. w platformie szerokokoalicyjnej, gdzie wartością samą w sobie jest tylko władza i pieniądze. Nadto, jak widać obecnie na przykładzie PSL, po "miłosci francuskiej", na skutwk udawanwgo tylko "kaca moralnego", jedno rżnięcie musi ustąpić miejsca drugiemu, tj. rżnięciu głupa w postaci postępującej amnezji co do zdarzeń sprzed ponad miesiąca. A przecież tabletek gwałtu PSL- owi nie podawano.
Tam, gdzie współpracujący ze sobą ludzie budują nie tyle na sobie, co na Prawdzie, "przerżnięcia" Polski, a przy okazji i milionów Polaków, nie ma.
Oczywiście twoje zdanie w temacie 500+ mam w najgłębszym poważaniu.
No....to teraz "startuj" z pogardą i frustracją, uważaj tylko, by nie zaliczyć falstartu, co w miłości odbywającej się na płaszczyźnie fizycznej, nazywa się odpowiednio. :))
23:18. Co za obrzydliwy, w rynsztokowym stylu, wpis. To jest właśnie twoja podwójna moralność wzorcowej "katoliczki". Kiedy tylko się da piszesz o wspólnych kołdrach i ekscesach pod nimi, albo teraz, jak na margines społeczny przystało, obscenicznie wypowiadasz się na temat polityki w naszym kraju. Jesteś zerem, a z zerem trudno dyskutować. Twój wpis będzie przekazany do ogólnopolskich władz PIS i do Szkła Kontaktowego. Nie pierwszy raz kompromitujesz rządzących i mam nadzieję, że w końcu wobec Ciebie zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje.
Jesteś obrzydliwa