Tak, Pismen, masz rację oczywiście, użyłem niewłaściwego sformułowania ;) Tyle, że chodziło mi bardziej o podkreślenie, że 80% rachunku to opłaty stała i zmienna oraz abonament, a faktyczne zużycie to te 20.
To jest właśnie to, że ludzie się dziwią, że mało grzali w zimie, a potem jeszcze dopłacic trzeba.
W innych miejscowościach można, to dlaczego nie można w Ostrowcu? Jak są chęci to na wszystko jest sposób.
Proponuje wejsc na strone swojej spoldzielni i zobaczyc jakie jest zadluzenie w bloku, a potem sobie pomyslec w jaki sposob bedzie sie egzekwowalo te zalegle kwoty od swoich sasiadow. Wspolnoty sa super, jezeli w bloku sa zgodni ludzie i maja pieniadze, zeby regulowac rachunki. Jak jest biedota albo tacy, co maja, a dac nie chca, to jest spory problem.
D. Rucińska to porządna kobieta i bardzo ją cenię za jej felietony w GO.
Ale ma kobieta obsejse na punkcie wszelkich spółdzielni.
Budynki mieszkalne wielorodzinne muszą mieć zarządce.
Czy bedzie to prezes spółdzielni czy wspólnota - wszystko jedno.
Zarządca musi być.
tak czy inaczej kosztów mieszkańcy nie unikną.
Pismenie i to jest ważny argument przemawiający za wspólnotami
Po co to tak pisać czy nie lepiej się tym zainteresować i skończyć razem ze spółdzielniami,tylko kazdy pisze i pisze a tak naprawdę to ma w nosie,llista,podpisy i likwidacja tylu pracowników w piętrowych spółdzielniach obijających się.Załozyć wspólnoty,w innych miastach sa i jest dobrze a niepłacący na bruk.
Bo ci ludzie w spółdzielniach to siedzą za nasze pieniądze i pierdzą w stołki ,jak się pójdzie w sprawie to śmierdzi w pokojach gównem,jest ich za dużo stanowczo,ale może ktoś się za to weżmie.