Mirek i jego 10-ciu "wspaniałych" mieliby się zrzec diet? To po co to robią? "By żyło się lepiej"? No, proszę Cię... W poście z 16.09 pokazał kim jest. Jeżeli znajdzie "elektorat" to znaczy, że świat się kończy albo, że Ferdynand Kiepski był bardzo płodny. :)
Nawet nie jestem z tej spółdzielni. Po prostu czytam.
Szkoda czasu, na walne przyjdzie kilku zadluzonych i beda glosowac za tymi, ktorzy ich bronia przed komornikiem.
Alojz to po co zabierasz głos zajmij się swoimi sprawami.
Taka osoba z zewnątrz jest bezstronna i widzi inaczej pewne rzeczy :)
Dowiedz się jak było kiedyś kiedy płaciło się od metrażu,a wtedy dyskutuj.Może masz zwrot,bo mieszkasz w ocieplonym środkowym na 2 piętrze np wiezowca.Inaczej byś śpiewał mając w pokojach po 6-8 żebarek na 2 piętrze a nad sobą dach.
Jeszcze jedno na prawie 70 m.mam 34 żeberka /to dalsza cxzęść powyższej wypowiedz/
W zależności od usytuowania mieszkania płaci się według współczynnika. To ma wyrównywać koszty ponoszone przez poszczególnych lokatorów. Wiadomo, że ten ze środkowej klatki jest grzany przez sąsiadów, a ten z zewnątrz ma mniej pomocników w ogrzewaniu. Również cena mieszkania w środku jest wyższa od tej narożnej. Niestety nie wszyscy mogą mieć mieszkania w środku.
Na stawkach u mojej koleżanki przy metrażu takim jak mój w kuchni jest 10 zebetek u mnie 4,ona mieszka w 4 piętrowym na 2 ja 2 piętrowym też na 2.U niej jest tak gorąco,że przykręxca ja grzeje na full i jest zimno.Panie ze spółdzielni w pokoiku wielkosci jednego z moich maja 15 sztuk/bez podzielnika/ja5 z podzielnikiem.I gdzie tu jest sprawiedliwość.Ja bule jak za "wytłoki"i siedzę w swetrze inni w krótkich rękawach.
tylko, że one nie siedzą tam dla przyjemności tylko są w pracy. A ty pewnikiem pracujesz w chłodni!
A jeżeli nie umiesz sobie ustawić ciepła w domu to miej do siebie pretensje, ja mam dobrze choć grzeniki pracują tylko na 2.
w jakiej pracy?? tu siedzą i mają pieniądze za zasiedzenie w tej piętrowej spółdzielni utrzymującej się z lokatorów
W pracy jak wiele innych, często stresującej i niedocenianej. Nie grzesz chociaż w niedzielę.
na pewno przez żarówki koszta nie rosną prezesku
Ado kogo masz pretensję, że ty ciężko pracujesz? Każda praca ma plusy i minusy. Paomiętaj, że dobrze jest tam gdzie nas nie ma.
Was z tek spółdzielni to już dawno połowę powinno zniknąć może już niedługo to nastąpi