łatwo powiedzieć , żeby olać osoby , które były jej bliskie .
Bzdety piszecie!-widać znalazł sobie ładniejszą i fajniejszą
@ona przepraszasz bo chłopak twojej przyjaciółki się nie sprawdził? Okazało się, że Ciebie też nie kochał… a teraz przepraszasz za swoją głupotę? Żenująca dziewczyno jesteś! Nie jesteś warta nic w oczach kobiet i facetów. Nie zasługujesz na przyjaźń i zaufanie nikogo… Nie masz żadnych zasad. Na własnej skórze musiałaś odczułaś co to znaczy i teraz błagasz o wybaczenie. Za późno na płacz…
a co jakiś konfesjonał??? to forum publiczne, nie służy ono do tworzenia takich wątków, żeby sie wyżalić ze swoich problemów ...
Gada się najczęściej z przyjaciółmi ale jak oni sami są źródłem takiego bólu to z kim można pogadać?ale jesteście zawistni,tryskacie jadem na prawo i lewo.Zero współczucia.że takie coś chodzi po Ziemi
nirvana, życzę Ci byś nie miał/a do kogo gęby otworzyć
Nie ma czego żałować.Życie przed Tobą i nowe znajomości.Masz ogromne szczęście w nieszczęściu,że to chłopak a nie mąż.Zamknij ten rozdział, bo oboje nie są warci nawet odrobiny twojego czasu nonie wspomnę ,że w twoich myślach też zajmują za dużo miejsca.Otworzyli ci oczy kim są tak naprawdę a już na pewno nie była to twoja przyjaciółka.Pewnie powiesz ,że łatwo się mówi,ale wiedz,że swoje w życiu przeżyłam i przecierpiałam.W przyjaźń nie wierzę,są albo koleżanki-dobre, albo znajome i znajome twarze.
Dużo uśmiechu i pozytywnych myśli.
Popieram _nirvana_ Forum publiczne nie jest od takich watków. Rzygać się chce od tych rad (pożal się Boże) i od tego niby-współczucia. Idźcie się pozwierzać do parku albo do psychologa a nie zawracać ludziom głowę na forum. Koniec świata z tą ludzką głupotą i brakiem wyczucia..
Piszę to 25 raz. To jest forum miasta, a więc dotyczy także problemów jego mieszkańców. Takich lub innych (odbiorcy i rozmówcy zawsze się znajdą). Po co było zaglądać do tego wątku? Ano właśnie.. Temat na inny wątek pt. "Jestem bogiem".
A ja odnoszę wrażenie ,że czasem ktoś specjalnie zapuszcza takie tematy bo pelikany lubią je łykać i zaczyna taki temat żyć swoim życiem bez osoby która go rozpoczęła -takie perpetuum mobile .
Gdzieś czytałem ,że są nawet osoby zatrudnione na takim stanowisku by generowały ruch na stronach w każdy dostępny sposób .
Ale musisz tez przyznać, że "czasami ktoś wyrzucić z siebie musi, bo inaczej się udusi". Domniemajmy niewinność.
Być może tu akurat trafił się autentyczny przypadek i łatwiej się wyspowiadać obcym którzy nie znają i nigdy nie poznają w realu .
Generalnie dużo na tym forum potencjalnych moderatorów :) ,nie interesuję mnie coś nie czytam ,choć jak znam życie większość lubi pozerkać na plotki ^^ ,zwłaszcza jak komuś się noga powinie :) .
No i temat zaczyna żyć swoim życiem alternatywnym ^^ .