Przecież jest inwestor .Firma Weiss. ok 120 miejsc pracy. Co do inwestycji to były zaczęte przez Jana Sz. A zakańcza obecny prezydent. Wieększość inwestycji mamy dzięki v-ce prezydentowi G-kiemu.
Mdło sie juz robi, jak sie czyta, że inwestycje w Ostrowcu to Górczyński.
Wymieńcie te udane inwestycje pana wice, bo ja w zasadzie żadnej takiej nie przypominam sobie. Poza oczywiście chodnikami, ścieżkami rowerowymi czy utwardzeniem jakichś lokalnych dróg.
W zasadzie w Ostrowcu jest realizowana jedna porządna inwestycja: firma Weiss. Ale czy to znaczy, że pan wice wyszukał firmę i nakłonił ja do zainwestowania w Ostrowcu?
@Gosc 16-56 chyba pomyliles epoki, jesli dla ciebie ulice, chodniki czy sciezki rowerowe nie sa wazne - dopisz sobie jeszcze inna infrastrukture miejska - wodociagi, kanalizacja, oczyszczalnia sciekow czy parkingi sa zadaniem JST, a za to odpowiada jak raz v-ce prezydent. Ale jak wolisz drogi gruntowe i inne udogodnienia to masz problem, bo coraz trudniej takie w okolicy spotkac.
Weź się pismen kiedyś ogarnij i pomyśl zanim coś napiszesz. Czy ty kiedyś zrozumiałeś tekst pisany??? Gdzie jest napisane w tekście 16:56, że ktoś jest zwolennikiem dróg gruntowych??? Chodniki, ścieżki rowerowe czy utwardzenie dróg osiedlowych to każdy głupek potrafi zorganizować, nie potrzeba studiów inżynierskich. Czy tak trudno to zrozumieć???
Wszystkie inwestycje pana G. tylko generują w przyszłości dla miasta koszty i kłopoty. Basen, hala, amfiteatr to kosztuje podatników po ok. 2-3 mln złotych rocznie z budżetu miasta!!! Stać nasze biedne miasto na to??? A pan G. chwali się w swoich reklamówkach takimi inwestycjami. Pytanie jest konkretne: podaj przykład inwestora, którego pan G. przyciągnął do miasta? Za trudne? Pomyśl po przeczytaniu, a jak trzeba to przeczytaj drugi raz i znowu pomyśl.
@Gosc 19-35 wlasnie przyznales mi racje i nawet o tym nie wiesz. Przez wiele lat mielismy w O-cu takich swiatlych prezydentow roznej masci, ze tak prostych rzeczy nie potrafili zrobic. A wedlug Ciebie to "kazdy glupek potrafi" a wiec mam racje, ze ta ekipa choc nie idealna jest najlepsza.
udane inwestycje są wszystkie tylko jesteś z opozycji i dlatego się czepiasz gościu
park mówisz że lipa tak ale pieknie wyglada
hala też ale też jest super
Tobie gościu myśle że przszkadza że żyjesz bo nie jesteś z niczego zadowolony
Bardzo, ale to bardzo się mylisz. Jestem bardzo zadowolony ze swego życia. Posiadam takie wykształcenie i umiejętności nabyte przez swoją pracę, że potrafię rozpoznać bardzo szybko co jest a co nie jest udaną inwestycją. W Ostrowcu dominują te drugie. niemal każda jest niedopracowana, niedokończona, oszczędności robi się w ten sposób, że za jakiś czas będzie trzeba dopłacać znacznie większe sumy, żeby to działało wszystko jak należy. Wspomniałem już o kosztach utrzymania tych inwestycji: hala, pływalnia, amfiteatr to ok. 2-3 mln złotych rocznie. Czy nasze biedne miasto stać na taki wydatek? Jak ktoś uważa, że inwestycje w mieście sa prowadzone dobrze proponuję wycieczkę (może być wirtualna przez Internet) do pobliskich miast, które były w gorszej sytuacji niż O-c a osiągnęły znacznie więcej (Mielec, Tarnobrzeg, Stalowa Wola, Janów Lubelski itd.). Pouczające i otwierające oczy (niektórym zapewne).
Jedyną inwestycją z prawdziwego zdarzenia może być fabryka firmy Weiss.
Oczywiście dobrze, że buduje się ścieżki rowerowe, chodniki, parkingi. Ale to należy do elementarza działań władz samorządowych i należy traktować to jako rzecz oczywistą, a nie sukcesy.
A i sukcesy drogowe są pozorne. Obwodnica północna kończy się w zasadzie ślepo, bo na ulicy Iłżeckiej i nie prowadzi dalej w zasadzie nigdzie. Zamiast stanowić odciążenie centrum dla ruchu pojazdów do Celsy stała się drogą o znaczeniu co najwyżej lokalnym. Druga droga czyli "wewnętrzna obwodnica" prowadzi do Nowosamsonowicza czyli donikąd. Gdyby od razu nawiązała do drogi opatowskiej to co innego. Czyli koncepcja bardzo dobra, ale wykonanie fatalne. Czytałem, że władze dopiero teraz mają wystąpić do władz wojewódzkich o budowę odcinka od Denkówka do drogi Opatów-Ostrowiec. Kiedy to nastąpi - nie wiadomo. A do tego czsu Zygmunta zostanie rozjeżdżona i po kilku latach będzie nadawała się do przebudowy. Zaiste planowanie strategiczne na "wysokim" poziomie. I tak jest w zasadzie ze wszystkim.
Chodziło oczywiście nie od Zygmunta a o Zygmuntówkę. Literówka!
no bez przesady z tym Górczyńskim
Znow belkoczesz. To co powstalo za jego kadnecji w miescie to dzieki dotacjom. Jego poprzednicy nie mieli takiej szansy. Co nie oznacza ze oni i on sa beznadzieni w zarzadzaniu. Warto jeszcze dodac, ze wiele tych "inwestycji" powstalo na papierze za jego poprzednikow a on je poprostu teraz realizuje dzieki wlasnie opisanym wyzej dotacjom
Jakos poprzednicy w innych miastach i bez dotacji cos robili, tylko tutaj sie nie dawalo.
Ja tam jestem tylko w szoku , jak moje dzieciaki poszły na Bałtowską do szkoły.
Też tam chodziłem i myślałem , że szkoła w wakacje będzie odmalowana , żeby dzieciaki uczyły się w świeżych klasach , a tu tragedia . Nic nie zrobione . Zagadnąłem nauczycielkę i przedstawiła mi obraz jak UM i prezydent nie mają kasy na szkołę . Mało tego podobno budynkiem i placem przynależnym do szkoły jest zainteresowany jeden z ostrowieckich liderów biznesu i szkoła ma być do likwidacji . Moje Gratulacje do prezydenta .
Kanalizacje ? Ok, szkoda że kilka lat temu położyli świetny asfalt na np. ul. zbożowej, gajowej, rzeczki,akacjowa ( na dwoch ostatnich nie byl najnowszy ale byl dobry). A teraz to wszystko zerwali, położyli kanalizacje i mam nadzieje że nie przysypią tego żwirem albo nie będą łatać. Jeżeli już zrywają dobre asfalty, zeby budowac kanalizacje - ok, bo to dla mieszkancow ktorzy na to czekali zapewne - ale niech położą NOWE asfalty, i najlepiej szersze niż stare, bo na zbożowej ciężko sie było wyminąc ( rozumiem że tam z natury jest wąsko bo sa ogrodzenia, ale gdzie sie da możnaby poszerzyć ).
Po takim remoncie, tych ulic nie powinno sie łatać, a tak sie robi na ul. rzeczki, jak sie jedzie rwoerem to można wstrzasu mózgu dostać, a nie wspomne o "komfortowej" jeździe samochodem. Jeżeli sie robi taka inwestycje jaka jest zrywanie nowego asfaltu i polozenie nowej kanalizacji to w budżet powinno sie tez wliczyć budowę nowego asfaltu, a nie tnięcie po kosztach bo za rok, dwa ta połatana droga bedzie przypominać polną, samsonowicza, czy bałtowską, więc takie łatanie to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto, nie lepiej zrobić raz a dobrze ? Wspomniałem o Bałtowskiej, słyszałem, że w najbliższych latach ( 2012? ) ma być kładziony całkowicie nowy asfalt, chodniki, i dodana sygnalizacja przy zjeżdzie z polnej w strone huty. No i bardzo dobrze. Do bałtowskiej powinni dodać też polną i chrzanowskiego, ( pomijam samsonowicza bo to nie priorytet - tam głównie jeżdza tiry z huty ).
Wiele racji jest w tym co piszecie, daleko jeszcze w O-cu do calkowitej normalnosci jezeli chodzi o infrastrukture, ale to wlasnie zasluga wielu poprzednich ekip, dla ktorych nie bylo to wazne. Ale we wladzach wszelkich szczebli nie widze takich osob, ktore potrafilyby rozkopac i wyremontowac ulica po ulicy miasto, nie zwazajac uwagi na gderaczy i dlatego wyglada to tak jak przedstawiacie. Jednak lepiej, ze cos sie robi niz jak sie nie robilo nic.
Gdyby kładli nowe asfalty na tych drogach z wymieniana kanalizacją to bym powiedział, że mamy dobre władze ( nie wiem kto za to odpowiada, prezydent, v-ce czy sprzataczka ). Bo jeżeli coś jest robione z głową, ma ręce i nogi to to jest dobra droga. Tak samo bym apelował do władz, że jeżeli już chcą robić drogi rowerowe, to niech robią je z asfaltu, obok drogi. A nie żeby były jak większość u nas, że graniczy z chodnikiem i kazdy idzie po drodze rowerowej.
Gdyby droga rowerowa była asfaltowa ( oczywiscie po obu stronach jezdni ) i graniczyła z ulicą, a była oddzielona pasem zieleni od chodnika byłoby dużo bezpieczniej. Rozumiem, że niektóre ulice są wąskie, ale jeżeli da sie tam położyć pseudo droge dla rowerow to zmiesci sie tez taka ktora graniczy z ulicą a nie z chodnikiem. Jeżeli będzie budowana bałtowska od podstaw to to jest dobre rozwiazanie, bo ona jest tak szeroka, że 2 samochody mogłyby jechać koło siebie nie przekraczając osi jezdni. Tniemy koszta czy dbamy o bezpieczeństwo podatników ? Co jest lepszym rozwiązaniem ?
pseudo droga dla rowerow = ta z kostki brukowej
Jak sie mieszka na zbożowej to niema co myslec o jezdzie po asfalcie,pogieło cię?tylko polna droga sie należy żeby było klimatycznie.Asfaltu sie zachciewa?
