Masz bardzo płytkie myślenie 14:22, piszesz bzdury. Wniosek ? Jesteś typowym lemingiem.
Do 14.15 jakie obietnice ,bo chyba nie wiesz o czym piszesz,
Jest do udowodnienia od kiedy jest podsłuch założony i wszystko się wyjasni
No ale obietnice wyborcze realizują politycy więc jeżeli nie należy im ufać to zastanów się czy stwierdzenie ,że nas stać na realizację tych wszystkich obietnic jest prawdziwe?Czy wszystkie działania są zgodne z prawem?Czy wszystkie obietnice naprawdę przynoszą nam korzyści i trzeba je robić w taki sposób? Rząd ma prawo rządzić , ale oczekuję ,że osoby podejmujące ważne dla każdego z nas decyzje potrafią przewidzieć ich konsekwencje.Może porozmawiamy z rodzicami uczniów klas 8 i ostatniej klasy gimnazjum? Jakie są ich obawy, dlaczego w liceum będą obowiązywały dwie podstawy programowe ?
A ten podsłuch to chyba po to aby sprawdzić czy nowa p. starosta puszcza bąki pod biurkiem ale ze sie sprawa rypła to sie nie dowiemy
Czyżbyś rzeczywiście w swoim " głębokim" rozumowaniu uważał, że to przyszłe afery z "bąkami" warte były wynajęcia i opłacenia firmy zewnętrznej przez panią Dębniak celem wykrycia ewentualnych "pluskw" ?
Rozumiem, że to pani Dębniak z własnej kieszeni wybuliła tę kasę w trosce o swój przyszły wizerunek ?
A propos, człowiek uczciwy zaczynający pracę, po prostu do niej przychodzi i pracuje, bo nie ma się czego obawiać.
Zapewniam Cię, że nie chciałbyś być podsłuchiwany, nawet w pracy gdzie masz zamiar uczciwie pracować. Czasem w pracy trzeba odebrać prywatny telefon od dziecka, męża itp i po co komu wiedzieć o czym się rozmawia. Zaraz napiszecie, że w pracy się pracuje a nie rozmawia prywatnie, ale w domu też odbiera się telefony służbowe. Zostajesz w pracy po godzinach i też nie wolno odpowiedzieć kiedy wrócisz do domu? I jeszcze jedno nie wiadomo na tą chwilę kto chciał podsłuchiwać: a może to przestępca ?
Vadim - trochę ryzykowny nick. Zielone ludziki wylądowały w naszym mieście? Znasz Vadim z Kodeksu Drogowego zasadę ograniczonego zaufania w ruchu drogowym?Jak widać w życiu codziennym zasada ta również znajduje uzasadnienie i bardzo dobrze, że przeprowadzono tę kontrolę. Jak widać podejrzenia nie były bez pokrycia. Teraz czekamy na wyniki śledztwa i poznanie detektywów amatorów.
To jest czysta inwigilacja i nie ma dyskusji. Nie wszystko załatwia się publicznie. Jeśli uważasz, że można to osuń firanki podczas seksu a wszyscy będą mieli zabawę.....mądralo
Trzeba sie chyba bardzo obawiac,zeby czegos szukac
Dla mnie jest to nie poważny początek. Przecież można było zaczekać sprawdzić - kto , dlaczego itd.
11:11 Żartujesz chyba? Przecież zakładanie podsłuchów jest przestępstwem i bardzo dobrze, że zostało zgłoszone do Prokuratury. Każdy, czy to w urzędzie, czy w domu prywatnym tak powinien się zachować, czyli zgłosić przestępstwo organom ścigania.
Podstawowe pytanie, jak długo podsłuch funkcjonował? Odpowiedz. na powyższe dużo wniesie do sprawy
Potwierdzam 11:11. Ktos tu wczesniej napisal ze moze chcieli przykryc fatalna wizerunkowo dla Urzedu Miasta sprawe kotow, o ktorej dowiedziala sie cala Polska.
Skończcie już z tymi spiskowymi teoriami powstania wszechświata. Sprawa jest w rękach Policji i Prokuratury, a tam już wiedzą, co mają robić i Wasze schizofreniczne teorie nikogo nie interesują.
Cóż, gdyby nie twój post @ ostrowiak z 10.45 można byłoby się i nabrać, że ty spiskowcem nie jesteś. Niestety tamte stwierdzenia nie pozwalają rozsądnym ludziom na przyjęcie takiego założenia i uznania, że spiskowcem ty sam nie jesteś.
Co do twojej troski ( choć mam wątpliwość, czy dotyczy ona rzeczywiście mnie, czy też raczej ciebie), to niezależnie od okoliczności dziękuję, ale jest ona zbędna przynajmniej co do mnie. Jeśli chodzi o ciebie zaś, to wyczywam wiele niepewności, gdyż coś dużo tych pytajników postawiłeś. Czyżbyś czegoś się obawiał ? Wiesz, ja te zielone, ostrowieckie ludki traktuję tak samo poważnie jak niebieskie ....tyle smerfy ;)
W swojej wypowiedzi z godz. 10:45. użyłem 2 zdań zakończonych pytajnikami(to dużo?). Ciężko zrozumieć, co chciałeś powiedzieć w poście z godz.15:33, gdyż jego forma, która w twoim zamyśle pewnie miała być filozoficzna, a wyszedł jakiś bełkot. Omawiana afera podsłuchowa w żadnej mierze mnie nie dotyczy i wbrew twoim stwierdzeniom, nie mam się czego obawiać, ani czuć niepewności. Dalej będę stać na stanowisku, że zasada ograniczonego zaufania pozwala ustrzec się w życiu wielu rozczarowań. Mam wrażenie, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo coś czasem wpływa na osłabienie twojego logicznego myślenia. Wtedy najlepiej nie pisać na forach, bo już niejeden mędrzec się na tym "przejechał". Dużo zdrowia życzę.