15rocznicę ślubu? Nie mam zupełnie pomysłu. Dzieci już w sumie zostają same w domu, nie mają po 7lat, ale co w Ostrowcu można robić? Gdzie spędzić miły wieczór?
Może Bałtowski Zapiecek?!
Pytałam o Ostrowiec. Nie lubię Bałtowa.
Jak widać nie ma takiego miejsca w Ostrowcu droga pani... Odsłon 166, a pomysłów zero... Możliwe, że forumowicze nie lubią Ostrowca :P
Moze Kuznia Smaku, lub apropos..? Wino,kolacja...
A musi być ostrowiec? Zaszalej zabierz żonę do Warszawy. Zarezerwuj hotel zjecie kolację na starym mieście. Miło przytulnie. Ja tak zrobiłem była szczęśliwa bo jest tego warta. Koszt około 500 zł.
Bo w Ostrowcu no to gdzie właściwie. Nie ma miejsca ani na kolację, ani na spacer wieczorem. W Warszawie to można, a tu...
Byliśmy moment temu w Zakopanem, W-wa to żadna atrakcja. No i dzieci nie zostawimy na noc. Hotel w W-wie, też mi coś. Szukam czegoś ciekawszego, wygodne łoże mamy w sypialni. Ok, już i tak problem z głowy, bo mamy pomysł.
Już szczerze powiem wolelibyśmy Kazimierz Dolny bo ze 2lata nie byliśmy.
poza wakacjami w kazimierzu nic sie nie dzieje.
Sandomierz albo Kazimierz może? Ostrowiec nie ma chyba takich miejsc :) Albo na ostatnie piętro do dawnej Łysicy :)
Ja popieram Sandomierz.Ma miasto klimat,szczególnie starówka.Klimatyczne knajpki,szczególnie w chłodniejsze dni. Bynajmniej ja tak mam,ze jak przechadzamy sie po zmierzchu po rynku,i zaglądamy w okna knajpek,widząc siedzących tam ludzi,to aż chce się tam wejść,aby sie ogrzać.Teraz już za późno,ale nie ma nic cudowniejszego jak starówka w Sandomierzu ozdobiona na Boże Narodzenie.Ja jak tam jestem w tym czasie,nawet mrozu nie czuję,bardzo uwielbiam tam spacerować zimą,czuje sie jakbym byla w innym wymiarze czasu.Może dla niektórych wydaje sie to śmieszne,ale ja tak mam:) W Ostrowcu nie ma takiego klimatu,pewnie dlatego,ze młodsze miasto,no i rynek wymarły.