To trochę nie tak, Człowieku. Od aut, tylko w niektórych przypadkach, ponieważ jeśli kupujesz np. w komisie, to nie płacisz tych 2%, ponieważ właściciel komisu jest VAT-owcem i to on już płaci podatek. Tak samo, jak kupujesz towar w sklepie, to już jest wliczony w niego podatek. A jak kupisz auto od sąsiada, jako osoby fizycznej, to wówczas płacisz te 2%. Więc tu o co innego trochę chodzi.
Ta. Tylko podatek płacisz przy wypłacie i podatek płacisz przy kupnie.
– Można doprowadzić do tego, że ten nasz system postawiony na głowie, gdzie ludzie mniej zarabiający płacą wyższe podatki, zostanie postawiony z powrotem na nogi – powiedział Kaczyński na spotkaniu we Wschowie. – Nie postulujemy podwyższenia podatków, my tylko postulujemy, aby od pewnej granicy dochodów płaciło się taki sam podatek. Ponieważ mamy trudne czasy, to ten podatek może być właśnie na poziomie 32 proc. i być może, że będzie trzeba wprowadzić jeszcze inne podatki, np. od luksusu.
Polska by byla bardzo bogatym krajem (znaczy: w budzecie by bylo duzo pieniedzy), gdyby wprowadzic podatek od glupoty.
"być może" i "np." chemik bierze za pewnik? Wstyd na całą wieś.