Podatek od deszczu - podobno szykuje się nowy rodzaj podatku w zależności od wielkości dachu. Czy to aby nie absurd.
A czy mi się chce śmiac - tak słyszałam tzn są przymiarki.
Wejdż na wiadomości w gogle a sam przeczytasz.Też mi się to nie podoba.
http://www.tvn24.pl/biznes-gospodarka,6/po-chce-podatku-od-deszczu-w-calym-kraju,281561.html
W niektórych miastach już się taki podatek płaci. Nonsens! Państwo już na prawdę nie wie jak ostatnie pieniądze zdzierać z ludzi!
Dojdzie do tego, że będziemy płacić podatek za oddychanie!
ale że to POtwormersi chcą w całym kraju wprowadzić, to jakiś dramat
No i jak ci w dziobie Maybe?
A jak będzie susza to co będzie podatek od słońca. Nie rozumię tej polityki.
I od słońca i od braku deszczu i od nadmiaru deszczu i od wiatru i od burzy - aby na wykończyc
Nowość taka, że Donaldino chce to wprowadzić w całym kraju.
Mamy wpływ na to ile mamy ścieków, ale nie mamy żadnego wpływu na to ile z dachu rynnami nam spłynie deszczówki.