akurat to z podatkiem bankowym nie ma nic wspólnego, bo już od jakiegoś czasu była mowa o płatnych bankomatach, a o podatku bankowym wtedy jeszcze nie było słychać.
To sie przenieś z ING, coś ty taki`ka przywiązana. Zmusili ludzi do zakładania kont, a teraz pobierają opłaty za nasze ciężko zarobione "piniądze" To się nazywa geszeft cymes.
Wszyscy poniesiemy koszty, ale nie wszyscy je dostaniemy. Na swoje dzieci już nie dostanę po 500 zł, które wychowywać musiałam bez jakichkolwiek dodatków i wydatki na nie pokrywałam ze swojej pensji, nie miałam rocznego płatnego urlopu, zarobki też nie należały do wysokich i nie było dodatków z tytułu urodzenia dziecka. Pochwalam to co obiecał PIS, ale dlaczego swoje obietnice realizuje kosztem zwykłego przeciętnego jak ja. Startując w wyborach doskonale wiedzieli jaka jest kondycja finansowa kraju, a mimo to obiecywali grubo ponad miarę i wydaje mi się, że to nie wszystkie niespodzianki, gdzie będziemy my obywatele składać się, aby z jednej kieszeni pieniądze przechodziły do drugiej. Jedni faktycznie zyskają, chociażby przy ustawie po 500 zł na dziecko, ale inni stracą. Co mi z tego, że te pieniądze wrócą poprzez zwiększone wydatki, zakupy, skoro ja będę ponosić większe koszty. Za niedługo będę na emeryturze i dla takiej osoby każda złotówka jest dużo warta. Ktoś podpowiada, aby zmienić bank to nie zapłacę prowizji za prowadzenie konta, ale zapłacę za korzystanie z karty, za przelewy, wypłaty z bankomatu. Nikt nikomu nie daje za darmo i banki też - jakby ktoś nie wiedział! Jeżeli nie bierze opłaty za konto, to odbija sobie na czym innym.
Pytanie do wszystkich entuzjastów podatku bankowego - ile wydajecie rocznie na usługi bankowe? Mam na myśli opłaty za przelewy, bankomaty, koszty kredytów itp. Policzcie teraz i za rok, a następnie porównajcie ile zostało z waszych 500 zł po tym jak banki podwyższyły stawki. To chyba uczciwa propozycja?
entuzjaści "dobrych zmian " nie maja jeszcze tych 500+i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą je mieli.
To akurat nie ma nic wspólnego z podatkiem bankowym. To jest skutek reakcji europejskiej komisji nadzoru finansowego, która prawie rok temu zauważyła, że "darmowe" transakcje międzybankowe są działaniem monopolistycznym... To właśnie w związku z tym nawet euronet nie będzie siecią bankomatów bezprowizyjnych...
Jedyny sposob by banki placily u Nas podatki i klienci na tym nie cierpieli, jest stworzenie lepszych warunkow podatkowych, niz tam gdzie te pieniadze wyprowadzaja. Do tego trzeba pozwolic kazdemu zakladac bank, wtedy konkurencja wymusi lepsze dbanie o klienta, ale co najwazniejsze, zniesc obowiazek transakcji przez bank, a dokladnie trzeba by zlikwidowac podatek dochodowy, przez ktory panstwo musi kontrolowac obywateli. Jesli stalo by sie tak ze dostawalibysmy pieniadze do reki, omijajac bank, wtedy banki rzeczywiscie zaczely by walczyc o klientow, oferujac im korzystniejsze warunki.
Ja z tym nie mam problemu zmieniłem bank.ing od 29 stycznia zmienia opłaty za wypłatę z obcych bankomatów oczym poinformowali w grudniu.Więc co ma wspólnego wprowadzany podatek przez PiS. Kasandro?
Niektóre banki już podniosły po cichu ceny. Wejdzie podatek - podniosą raz jeszcze. Spokojnie, w ciągu roku dowiemy się kto miał rację. Jeśli opłaty i raty kredyty nie wzrosną w sposób odczuwalny dla kieszeni, jestem gotów przeprosić na łamach forum wszystkich sympatyków PIS...