Jeśli kobieta odchodzi do drugiego mężczyzny, to nie wiadomo któremu się udało.
Nie można sobie z tym poradzić.
Czas przelatuje przez palce. Brak siły i motywacji do zarządzania czasem.
Nie ma z kim dzielić przeżyć więc przeżywa się mniej.
Wyjścia do ludzi są jedynie półśrodkiem bo i tak nie przerywają samotności.
Zapomina się czym jest dotyk drugiego człowieka
Jeśli nie przykleisz do ust uśmiechu nikt się nawet do ciebie nie zbliży żeby się nie zarazić przygnębieniem.
Jeśli przykleisz uśmiech na zbyt długo zaczyna uwierać a w lustrze nie poznajesz człowieka.
Alkoholik upija się i ma przez chwilę spokój. Ty nie możesz uciec od siebie a nawet zasnąć nie jest łatwo.
Tak mniej więcej opisałbym w skrócie samotność po rozstaniu z kimś kto dzielił z tobą większość życia.
Czy to typowe i referencyjne przeżycia? Chyba tak.
Ja super, wreszcie nikt mi nie gdacze xd
https://youtu.be/mtQggm2ZGKE?si=w_BJnmY9V8BoEjv5
Wiem że nie wrócisz - Czesław Niemen
https://youtu.be/Iioi5LjzZo8?si=pLosico8emthNXXv
Odchodząc - Republika /Grzegorz Ciechowski
Jesteś w błędzie 23:30. Dobranoc
Po rozwodzie napewno jakiś czas samemu się jest, ale do czasu. Znajdzie się ktoś jeszcze z kimś sobie ułożysz jeszcze życie, oczywiście jak będziesz chciał, chciała. Trzeba korzystać z życia póki można cieszyć się wolnością, nikt nie jest więźniem drugiej osoby.
20:55 ty to chyba traumę przeżywasz po rozwodzie? Szczęśliwy ten kto już nie jest z tobą.
Po rozwodzie a nawet jeszcze wcześniej dowiedziałem się z kim tak naprawdę byłem. Szkoda tylko tych lat zmarnowanych z taką zwykłą tania ścierką. Na początku jak wszędzie nawet było ok, małżeństwo pełna parą,po czasie i po urodzeniu syna zaczęła wychodzić jej prawdziwa natura. Najpierw odtrącenie dziecka,papierosami, alkohol, koleżanki i oczywiście kurestwo. Pewnie większość gości ją zna z Ostrowca lub okolic,bo nie jeden w niej gościł. Stała bywalczyni w Margarita na słoneczku swego czasu. Nawet po rozwodzie i po już długim okresie czasu człowiek cały czas się dowiaduję co to za aparatka i jak robi dalej ludzi w wała. Nie tylko ludzi ale też drugiego męża he he he. Cała jej rodzina to jedna wielka porażka,o czym nie jeden się przekonał.
Dokładnie tak 21:04 zgadzam się w całości.
:-D takiego chłopa to wszystkie zazdroszczą ,top model wybrakowany niestety przez jakże udane małżeństwo hahaha
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody. Tym bardziej gdy ktoś już dokonał w niej rytualnej ablucji.
Złej kucharce żaden naleśnik się nie uda a chyba nic prostszego już nie ma
Poszli w rozliczenia zamiast zgodnie z tematem pomóc znaleźć bratnią duszę.
Trzeba szukać ale we właściwych miejscach. W knajpie nie znajdziesz nic wartościowego.
Gdzie szukać? Wg. Własnych zainteresowań.
Byle nie na apkach randkowych bo to szambo jak cały internet.
Kurwa zawszę będzie kurwą,nic tego nie zmieni po kimś to odziedziczyła.
jak to mawiał najmądrzejszy człowiek świata:
nowa cipa
nowe życie
Zawsze ktoś jest nieszczęśliwy, by szczęśliwy mógł być ktoś. To bilans rozwodu. Nie jest jego celem unieszczęśliwienie dwóch osób.
Po rozwodzie, życie zaczyna się od nowa. Wolność, wolność, nie zależność,zero zobowiązań,raj dla ciała i duszy.