Ekhem tak prosty rzeczy pojąć nie potrafi.
Odpowiedzialni ludzie a nie populiści
tuska wczoraj zatkało po jednym pytaniu pewnej dziennikarki jak małego niemieckiego chłopca :)))
no, trzeba przyznać, że pewna dziennikarka rozjechała walcem naszego donka.
a taki wygadany zawsze był...
„Wprost” jest kelnerem, serwuje danie przygotowane przez kogo innego - Marcin Wikło
Nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby zrobić z „Wprostu” sztandar wolności słowa. Jeśli te taśmy były nagrywane w różnych lokalach od minimum dwóch lat, to znaczy, że to była akcja rutynowa. Rutynowo nagrywano wszystkich ludzi. Po co? - Latkowski ma tak dziwną przeszłość, że jest łatwym celem do manipulowania nim przez służby. Materiał został przygotowany na zewnątrz. To sugeruje, że to nie jest praca medialna. Tu nie ma mediów - Krzysztof Czabański
dokładnie gości z 11:33, nigdy nie byłem zwolennikiem tuska i jego pupilów, ale tutaj mam do czynienia z nagonką, każdy krzyczy afera afera odwołać ale nikt nie potrafi precyzyjnie powiedzieć o co chodzi, tymczasem z tego co widzę i co sugeruje sam tusk, rząd narobił już takiego bałaganu ze tylko oni w tym czasie mogą to odkręcić lub zminimalizować i o to chodziło w tych słynnych taśmach. Patriotami to oni nie są i nie byli ale dla zachowania stołków chcieli paradoksalnie zrobić coś dobrego, chodziło o zmniejszenie deficytu budżetowego, aby rząd mógł trwać dalej. Samo wywalenie rostowskiego już wnosi coś pozytywnego , jego i jemu podobnych nazywają lanserami, czyżby chcieli uchronić kraj przed bankructwem jak w Grecji. Tak krótko bez emocji.
lepiej jakby ten twór zwany obecnie dumnie Polską zbankrutował! Może odzyskalibyśmy nasze pieniądze z emerytur i wycięli by fotoradary w pień
@gosć_123
"...nikt nie potrafi precyzyjnie powiedzieć o co chodzi"
No jak to nie potrafi powiedzieć ?
Precyzyjnie określił to sam pan Sienkiewicz:
niech "niezależny" bank centralny sfinansuje trochę deficytu, bo jak nie - to ludzie przejrzą na oczy, że wszyscy tkwimy po uszy w bagnie. Bagnie, które zafundowała narodowi Jedynie Słuszna Miłościwie nam panująca Partia. A jak ludzie przejrzą na oczy, to ci wszyscy niezastąieni - będą musieli szukać nowych posad.
A za to PO wykopsa z rządu Rostowskiego, który nie podoba się Belce.
Ot, taki mały niewinny handelek,
ale tu akurat towarzysze z platformy mają doświadczenie.
Niedawno handlowali na cmentarach, teraz w knajpach.
troche sie zgodze z 123
Niestety nie masz racji, wyraźnie słychać, że chcieli zmniejszyc deficyt, żeby nie stracic władzy na rzecz PIS któremu poparcie wzrosło do niebezpiecznego dla PO poziomu 43%. Nie chodziło o dobro kraju tylko o to zeby utrzymać się przy władzy, a o tym kto będzie u władzy decydują obywatele wyborcy a nie rząd dodrukowujący pieniądze. Gdyby rządzili dobrze dla wyborców, nie byłoby zagrozenia utraty władzy.
Coś słyszałeś, coś czytałeś, nic nie zrozumiałeś. Ekonomia to być trudna sztuka
ps.
Deficyt w 2013 był wyższy niż wymieniany przez rozmówców
pismenie, druhu - bo on słyszał to, co mówili knajpiani biznesmeni i do tego się odnosi.
A my wiemy, że każdy dobry towarzysz musi słuchac tego co mówi wódz na konferencji prasowej, nawet wtedy gdy jest to największe bajdurzenie.
by żyło się lepiej - naszym
- Nie martw się Mietek. Potem nowe wybory i PiS nas powsadza - tymi słowami, wyraźnie rozbawiony prokurator generalny Andrzej Seremet rozpoczął piątkową konferencję. Groźna mina i surowy ton przybrał dopiero po chwili, gdy oficjalnie zaczął rozmawiać z dziennikarzami.
Prokurator generalny nie krył uśmiechu. Po wypowiedzeniu słów o wygranej PiS, zaśmiał się i zorientował się, że jest nagrywany. - To żart, oczywiście - powiedział z uśmiechem do dziennikarzy.
Podczas samej konferencji prasowej Seremet był bardzo poważny. Odwołał się do akcji prokuratury w redakcji tygodnika "Wprost", gdzie ABW i policja zażądały od redakcji wydania nośników danych z nagraniami nielegalnych podsłuchów polityków i szefa NBP. Ocenił działania prokuratury jako "prawidłowe i mające podstawę prawną". Prokurator generalny dodał, że prokuratura nie łamie standardów ani prawa, a "interpretacje prawne mediów są całkowicie błędne".
Jasne, że miał, to był akurat dobry dowcip. Z PISu trzeba się śmiać, bo co nam zostało? Denerwować się na te głupoty wygadywane przez nich?
Śmiać to się trzeba z takich ludzi jak Ty ekhem, co też zawsze czynię. Na PIS zagłosuję, tak jak bardzo duża część społeczeństwa.
Śmiać to się trzeba z takich ludzi jak Ty, na PIS głosuje tylko drobna część społeczeństwa