Okydrcie - tkylo mdąrzy lduzie mgoą to przczyteać.
Nie moegłm ueiwrzyć że waśłciiwe młgoem zozureimć co cztyam. Fenoemen słiy lukidzego mógzu. Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj kleojonści ułżoone są lietry w wryazie.Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirtszwa i otsanita letria błya na waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek a i tak wcąiż mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się tak daltgeo bo ldzuki mzóg nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć. Neiasmowtie? tak... Jak zwasze mśylaełm że otrogarfia jset wżana...! Jśeli mżesz to prezcztyać, perzśilj daelj...
Dobre :)
skopiowałem będę puszczał na facebook'u ;)
Nie wiem czemu, ale to mnie nie kole tak w oczy jak wyrazy typu "ludzią" itp.
Daj dziecku nie umiejacemu czytac, to zrozumiesz po co sie uczylas - zeby twoj mozg nadrabial twoje lenistwo.
Gydbmśy meili skdałać liketrę po liretce czatnyie załjoęby nam dżuo węiecj czsau niż ocbenie. :)
A ja nie maiałm lkejci otrorgafii. Ja maiłam lkejce j.plosikego.
ciekawe spostrzezenie fajnie sie czyta ,jestem mama i wiem jak wiele trudnosci niektorym dzieciom sprawia ortografia ,i uwazam ze nie powinno byc tych glupich zasad ortogrficznych
Najłatwiej powiedzieć, że"nie powinno być tak głupich zasad ortograficznych"Po pierwsze to "znakomita" wskazówka dla dziecka, aby w ślad za Mamą twierdzić, że "nauczyciele to głupcy, którzy uwzięli sie na moją pociechę", po drugie radzę zapytac starszych, czy w czasach kiedy nieznane były "przypadłości dysgrafi?i czy dysleksji nie było jednak mniej osób piszących, w sposób karygodny, nieortograficznie
Ale są i to nic trudnego, oczywiście dla dziecka bez deficytów. Każdy język ma swoje zasady i trudności, więc na całym świecie dzieci mają wpajaną ortografię od najmłodszych lat. Gdyby dzieci i młodzież więcej czytała, w sms na fb i nk nie używała skrótów myślowych to nie byłoby tyle błędów.
Uważam, że nasza pisownia jest do opanowania. Dyslektycy są we wszystkich krajach i nie ma to nic do rzeczy, że u nas jest ó-u, rz-ż, h - ch. Po prostu czytać, czytać i czytać, a nie słuchać książek na audiobookach i ślęczeć przed telewizorem
Popieram goscia z 12:05.Mam tylko uwagę odnosnie tego tekstu z godz 17:57.Mianowicie wydaje mi się , ze ktos kto ma mały zasób słownictwa, nie przeczyta tego z łatwoscią. Tylko ktos , kto czyta dużo nie bedzie miał z tym problemów.Dałam ten tekst do przeczytania kolezankom w pracy i okazało sie , ze miały trudności. Jedna powiedziała , ze to głupoty. Nie dlatego , ze jest mało oczytana, ale dlatego ze zmuszam ją do wysiłku. Do myślenia.Straszne.
uśmiałam się osobiście jak to czytałam, ale bardzo razi to mój wzrok...dla atakujących posty: nie jestem polonistką, ani żadną nauczycielką...piszcie ludzie poprawnie po polsku, w końcu jesteśmy Polakami, a dziwić się,że staramy się w innych językach mówić jak swojego nie znamy dość dobrze
odebrałam to oczywiście jak żart:)