Nie mam zamiaru Cię pouczać, a tym bardziej prawa oceniać, ale jako założyciel wątku chyba się ze mną zgodzisz, że ataki na Kasandrę spowodowały, że wątek przestał być związany z tematem.
Jeżeli zaś chodzi o Twój post z godz. 2:15 to problem Tomasza nie jest wcale taki wyjątkowy. Wyjątkowe są jednak skutki błędu, bo takim skutkiem jest 18 lat za kratkami za niewinność w dodatku z zarzutem gwałtu i morderstwa 15-latki. Można sobie tylko wyobrazić, co go tam spotkało. Na pewno żadne odszkodowanie nie zwróci mu młodości, ani nie zrekompensuje cierpień (oraz cierpień rodziny, która była stygmatyzowana jako rodzina mordercy i gwałciciela). Nie jest to żaden zarzut, ale z tego co widziałem w tv i Tomek i jego rodzina raczej nie mieli zbytniego pojęcia o prawie i procedurach. Przyszło im się zmierzyć z machiną, która za cel postawiła sobie znalezienie winnego ku zadowoleniu "gawiedzi". Być może gdyby Tomek miał innego adwokata, któremu by się "chciało chcieć", to wówczas by wyszedł po tymczasowym aresztowaniu. Dzisiaj można tylko gdybać...
Dlaczego uważam, że sprawa Tomka nie jest wyjątkowa? Powołam się na statystyki - w USA od 5 do 10% osób siedzących w więzieniach została skazana niesłusznie. Co prawda w Stanach jest inny rodzaj prawa niż w Polsce (precedensowe, czyli common low), ale nie można wykluczyć, że statystyki w Polsce są podobne.
Podam Ci inny przykład z "krajowego" podwórka. Otóż wiele wskazuje, że Dzidek Marchwicki nie był "Wampirem z Zagłębia". Tam też (po zabójstwie bodaj bratanicy Gierka) za wszelką cenę dążono do znalezienia zabójcy. Znaleziono Marchwickiego i prawdopodobnie on i jego brat zakończyli żywot za coś, z czym nie mieli nic wspólnego.
Ciągnie mnie na wymioty już z tą polityką w każdym wątku, bez względu na jego temat. W dzisiejszym Fakcie piszą na temat pana Tomasza i o tym, jak nie mógł się nadziwić, że telefonem można robić zdjęcia. Przez 18 lat nie był na przepustce. Wyobrażacie sobie ile jeszcze "niespodzianek" w codziennym życiu Go czeka? Jak On to ogarnie?
żadne pieniądze , nawet jeśli mowa o milionach nie zrekompensują mu takiej krzywdy .
Zastanawia mnie, jak pan Tomasz będzie miał zapewnione środki do utrzymania. Ponowne rozpoznanie Jego sprawy może trwać latami. Wiadomo, że rodzice Mu pomogą, ale On nie nadaje się do żadnej pracy. Czy powinien mieć orzeczoną jakąś rentę? Został wypuszczony z jednego piekła i ma teraz trafić do drugiego, bo nie będzie miał grosza przy duszy. Nie jest formalnie wyrokiem sądowym uznany za niewinnego, to nie może wnosić do sadu o odszkodowanie. Jak to będzie załatwione, ciekawe?
a wy ciągle o tym samym. Zajmij się swoją rodziną. A nie żyjecie czyimś życiem. Dajcie temu człowiekowi spokój. Koniec kropka.
20:04.Nie masz ochoty rozmawiać na ten temat, to pomiń ten wątek. Są ludzie, którzy potrafią współczuć drugiemu człowiekowi i martwić się o jego los.Nie należysz do nich, to nikt nie zmusza do czytania.
"Prostytutka pomówiła Tomasza Komendę, a policja jej uwierzyła". Więcej w dzisiejszym wydaniu Faktu. Szok!
11:38. Każdy z nas może być kiedyś ofiarą układów i układzików. Nie do pomyślenia.
coś okropnego,a ta sąsiadka która go oczerniła powinna zmarnieć i konać z bólu na starość
Jest paragraf na składanie fałszywych zeznań. Powinna dostać najwyższą karę, jaka obowiązuje w tym przypadku
nawet jak byly fałszywe zeznania, to jednak wyrok wydaje ktoś inny, a nie ten czy tamten fałszywy świadek
Ale ten fałszywy świadek wiedział ze jest niewinny i go posądził
O wyroku decyduje prokurator, ewentualnie sąd.
17:51. Co za odkrywcze stwierdzenie? Już takie zmiany w sądownictwie wprowadzili, że o wyroku decyduje prokurator? Na tym forum wszystko jest możliwe, jak widać:)