Ksiądz nic nikomu nie odpuszcza Kasandro, robi to Bóg. Nawet takich prostych rzeczy nie wiesz ?
Skończyli tylko chyba jeszcze to do nich nie dotarło.
22:10. Jeśli plucie na przeciwnika nie jest propagandą, to ty nie jesteś jadowitą krytykantką Pisu, a głosicielką dobrej nadziei. Kobieto, masz niesamowity charakter. Nawet nie umiem go nazwać. Takie kobietony należy omijać z daleka. Nie dziwne, że jesteś rozwódką (sama pisałaś).
Dopiero za rządów PIS wychodzą na jaw patologiczne decyzje spraw sądowych , a jeszcze pewnie ile przed nami nowych informacji zatajanych przez poprzedników -organa sprawiedliwości. Brawo panie Ziobro. Pewnie jeszcze nie jeden siedzi za nie p opełnione zbrodnie,i niejedne są zatajone.
W okresie, w którym ten Pan został skazany prokuratorem generalnym był Pan Lech Kaczyński - od czerwca 2000 do lipca 2001. Trzeba się trochę orientować.
Ale bzdury. Jeden śledczy zaczął się przyglądać całej sprawie. Okazało się, że to policjanci fabrykowali dowody.
Pytanie za 100 punktów: Dlaczego nie wyszedł w latach 2005-2007? WTEDY TEŻ RZĄDZIŁ PIS!!!
Kasandro - nie obraź się, ale "miej kobieto jaja". Jesteś osobą publiczną i zrób w końcu porządek z osobami, które Cię obrażają, a nie mają nawet odwagi się podpisać. Jeżeli chociaż część "bohaterów" poniesie odpowiedzialność za swoje słowa, to dzięki temu to forum będzie lepsze, a języka nienawiści będzie zdecydowanie mniej.
Zacznij więc działać dla dobra innych użytkowników forum.
Jeżeli zaś chodzi o samą sprawę Komendy. To na pewno winy nie ponosi sędzia. Sędzia bowiem skazuje na podstawie dowodów - w tym przypadku osmologii i DNA, gdyż sędzia nie ma WIEDZY SPECJALISTYCZNEJ i dlatego powołuje się biegłych w konkretnej dziedzinie. We Wrocławiu doszło do sfałszowania dowodów i niesłusznego skazania. Stało się tak nawet pomimo 12 świadków dających alibi Komemdzie. Niestety, dowody potwierdzały, że był na miejscu zbrodni. Winnych tego należy więc szukać wśród policjantów, prokuratorów i biegłych, bo co najmniej 1 z nich dopuścił się fałszowania dowodów. Dodatkowo Komenda miał kiepskiego adwokata, który doradził mu, aby w czasie procesu milczał. Wcześniej natomiast przyznał się do przebywania na miejscu zbrodni - jak się dziś okazuje prawdopodobnie po pobiciu przez policjantów podczas jednego z przesłuchań.
I taka ciekawostka - niedawno w USA okazało się, że w celi śmierci przebywa 30 niewinnych osób. Ich niewinność potwierdziły powtórne testy DNA.
Dzisiaj zarówno Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, jak i wiceminister Jaki atakują mnie za wypowiedź, że śledztwo w sprawie niewinnie skazanego na 25 lat było prowadzone w czasie, gdy prokuraturą rządził Lech Kaczyński. Obaj twierdzą, że manipuluję faktami.
Tymczasem prawda jest taka (jak podają lokalne media we Wrocławiu), że Lech Kaczyński zdymisjonował Prokuratora Okręgowego za brak efektów w tej właśnie sprawie. I nowy Prokurator Okręgowy w ciągu dwóch tygodni po objęciu funkcji skierował akt oskarżenia przeciwko niewinnemu.
Ja nie twierdzę, że w sprawie nie zawinił sąd. Wręcz przeciwnie. We wpisie napisałem, że sąd powinien powołać nowego biegłego oraz że główną winę ponosi biegły, który zeznał nieprawdę. Twierdzę tylko na podstawie wieloletniego doświadczenia, że główna odpowiedzialność spoczywa w takich sprawach na prokuraturze, gdyż w Polsce ciągle brakuje dobrej praktyki kontroli zebranych przez prokuraturę dowodów w postępowaniu sądowym. I że sytuacja w której Prokurator Generalny odwołuje Prokuratora Okręgowego za brak efektów w sprawie, skłania w ten sposób jego następcę do "uzyskania sukcesu", a pośpiech w takich sprawach jest zgubny. Ten sposób skłonienia do "efektów" przyczynił się moim zdaniem do oskarżenia niewinnego. I dlatego Lech Kaczyński ponosi część odpowiedzialności za tę sytuację (chociaż z pewnością jego intencje były dobre). A Pan minister Jaki chyba najlepiej wie, że można mieć dobre intencje (jak w sprawie ustawy o IPN), a doprowadzić do koszmarnych skutków.
Roman Giertych
Tak kończy się ręczne sterowanie prokuraturą, zapamiętajcie miłośnicy obecnego rządu.
Teraz też mamy takich usłużnych prokuratorów dążących do szybkiego "uzyskania sukcesu" i przypodobania się ministrowi
Decyzje zapadają "na górze". Prokuratorzy dostali wytyczne na temat kar, jakich mają żądać w konkretnych sprawach
To warto przeczytać, dużo wyjaśnia:
https://www.salon24.pl/u/agdzielogika/852421,dwa-artykuly-z-2001-roku-w-sprawie-aresztowania-tomasza-komendy-lech-kaczynski-w-tle
18:43. Najpierw, to pani "Kasandra" musiałaby ponieść odpowiedzialność za swoje słowa i nie tylko wobec ludzi na Forum. Jej bezwzględna krytyka władz PISu i notoryczne szerzenie mowy nienawiści mogą być równie bezwzględnie ocenione.
Pamiętaj tylko o tzw. prawie retorsji Anonimie z godz. 18:51.
Od niedawna (po długiej przerwie) zacząłem śledzić to forum. Wydaje mi się, że Kasandra atakowana jest przez kilka osób ze względu na swoje poglądy. Przyznaję, że nie mam pewności, jak jest w innych wątkach, ale w tym to na pewno nie Kasandra zaczęła.
19:00. A Ty nie jesteś Anonimem? Podpisujesz się imieniem i nazwiskiem? Również nie, to o co Ci chodzi? Musisz jednak przeczytać wszystkie wątki, bo w prawie każdym Kasandra się udzielała ze swoimi teoriami, a na brak poparcia z czyjeś strony lub zdanie przeciwne, reagowała agresją bądź inwektywami. Nie trzeba było być wielbicielem jakiejkolwiek partii, wystarczyło mieć odmienne zdanie, by dostać po głowie, więc nie sugeruj tu walk partyjnych. Uważasz, że nazywanie ludzi myślących od niej inaczej "pelikanikami" nie jest obraźliwe? Porównywanie człowieka do bezrozumnego zwierzęcia, to Twoim zdaniem komplement? Wiele można by przytaczać przykładów, ale może sam się przyłóż do tematu i zapoznaj z nimi, a dojdziesz do wniosków, skąd niechęć do Kasandry.