Bo wy sobie zapamietaliscie szczepienia sprzed 20 czy 30 lat gdzie byly tylko odpowednie bakterie zywe lub martwe i alkohol, szczepionka byla produkowana tylko w takiej ilosci na jaka w danej chwili bylo zapotrzebowanie, miala tydzien waznosci, potem byla niszczona. Dzisiejsze maja 5 LAT! waznosci, rtęć najsilniej toosyczna substancja znana ludzkosci (nie zawsze podana w składzie) glin czyli aluminum uposledzajace uklad odpornosciowy a u noworodkow i dzieci uszkadzajace rowniez mózg, adjuwanty, olej arachidowy, martwe komórki z abortowanych płodów, glikol polipropelynowy, alkohol b. komórki rkowe, komórki nerek małpy, do tego zmusili nas prawem, co zresztą było zaplanowane w protokołach ms
a czy mogę odmówić szczepienia i nie szczepić?? sa jakies konsekwencje prawne??
Szczepienia obowiązkowe muszą zostać wykonane, nawet nikt nie będzie o to pytał, czy się zgadzasz czy nie, ale te zalecane, czyli np pneumokoki, to już według Twojej woli, nie chcesz - nie musisz. Ale właśnie przez to, że tak się zachowujecie mądre mamuśki zmienił się w tym roku kalendarz szczepień, dodano dodatkową dawkę szczepionki na krztusiec, bo o ile kiedyś to była choroba historyczna, teraz na pulmonologii dziecięcej jest wiele dzieci z krztuścem. Ale oczywiście jesteście najmądrzejsze, więc nie szczepcie.
Właśnie dzieci nieszczepione powinny być odizolowane od społeczeństwa. Albo założyć dla nich jakieś specjalne szkoły i przedszkola, gdzie chodziłyby same dzieci nieszczepione, niech sobie tam chorują do woli. Oczywiscie dzieci które nie mogą być szczepione ze wskazań medycznych powinny uczęszczać do normalnych szkół, żeby nie stykały się z tymi dziecmi, które mogą być dla nich niebezpieczne. Niestety te mądre mamuśki nie rozumieją, że są osoby z obniżoną odpornością, po przesczepach, z nowotworami lub po chemioterapii i stanowią olbrzymie zagrożenie dla tych chorych. Jak matka chce narazać swoje dziecko to niech naraża, jak będzie kaleką lub umrze to umrze, ale niech nie naraża innych osób na chorobę.
Jest to trochę dziwne myślenie. Dzieci nieszczepione nie maja w sobie szczepów tych chorób, więc w jaki sposób mają zarażać? Zarażać mogą dzieci szczepione, niestety bo to one mają wszczepione zarazki chorobotwórcze. Moje dzieci były niestety szczepione, bo już są duze- jedno dorosłe, drugie nastolatka. Nie miałam wówczas takiej wiedzy jak teraz kiedy synowi spuchła i zaropiała cała ręka po jednej ze szczepionek. A w ośrodku mi powiedziano, że tak powinno być. A ja przez 2 tygodnie wyciskałam ropę z rany po szczepionce. Teraz jeszcze mają być obowiązkowe szczepienia na HPV - na to córce nie pozwolę się zaszczepić, no way. A przeciwnikom polecam obejrzenie dokumentu o duńskich dziewczętach zaszczepionych właśnie tą szczepionką
No widzisz ale jakoś Twoje dzieci żyją po tych szczepionkach. Ja polecam zrobić zestawienie ile osób umiera po szczepionkach, a ile umiera na choroby zakaźne lub umierało przed erą szczepionek. Dziwne Kasandra66 że w tym filmie nie powiedzieli Ci że w szczepionkach nie zawsze wszczepia się zarazki chorobotwórcze, tylko np ich fragment lub otoczkę, lub szczepi się szczepem niechorobotwórczym. Poza tym ja już sam nie wiem, najpierw Wy przeciwnicy piszecie że te szczepionki takie straszne bo rtęć, chemia i nie wiadomo co w nich co zabija te zarazki, to chyba są przez to niegroźne skoro martwe, a teraz że są niebezpieczne dla innych bo się je wszczepia do dzieci, skoro martwe to chyba już nie są niebezpieczne, no ale ja nie posiadam takiej tajnej wiedzy jak Wy przeciwnicy szczepionek, o masowej zagładzie ludzkości i takich tam róźnych teoriach spiskowych firm farmacuetycznych. Jestem tylko szarym kowalskim, ale podziwam Was że macie dostęp do tak tajnych danych i to w takim zwykłym ostrowcu.
Tak ja zaszczepiłam na pneumokoki, ale dopiero jak była ta darmowa pula. wczesniej nie było mnie stać. Jesli macie wątpliwości polecam poczytać na tej stronie o pneumokokach http://szczepimy.com.pl/pneumokoki/szczepienia/
A ja polecam dodatkowo stronę parasoldlazycia.org dla osób, ktore maja watpliwości czy szczepić na pneumokoki. Koszmar przezywają te matki , których dzieci zachorowały. Oby było więcej takich akcji darmowych Szczepien na pneumokoki! I najlepiej w pierwszym roku zycia, bo rodziców nie stać na szczepionki a najbardziej na pneumokoki sa narażone małe dzieci, bo nie maja jeszcze wykształconego układu odpornosciowego
nie szczepiłam dzieci i nigdy nie zaszczepię. Chodziły do przedszkola od 3 roku życia, teraz są w szkole średniej i nigdy nikt w naszym otoczeniu nie zachorował na choroby wywołane przez pneumo, więc po co ryzykować i nabijać kasę kartelom farmaceutycznym?
Maksymilian Szendera urodził się zdrowym dzieckiem, rozwijał się prawidłowo przez 4 miesiące. W czwartym miesiącu po podaniu szczepionki wystąpiły drgawki, zatrzymanie akcji serca, a po kilkunastu godzinach diagnoza lekarzy: mózgowe porażenie dziecięce, ataki epilepsji, następnie małogłowie - rozpacz przerażenie i bezsilność rodziców. Maks zapadł w śpiączkę na 12 godzin.
Dzisiaj Maks ma 6.5 roku jest dzieckiem niepełnosprawnym, opóźnionym psychoruchowo (nie mówi, nie chodzi samodzielnie).
Rodzicom Maksia trudno pogodzić się z tragedią jaką spotkała ich synka , zostali sami bez żadnej pomocy.
Rehabilitacje są bardzo, ale to bardzo kosztowne. Jedynym marzeniem rodziców jest aby Maksiu był samodzielny.
antyNwo a ty byłeś szczepiony ?
nie porównuj szczepionek kiedyś a dziś, to całkowicie inna bajka.. szczepionki mialy krotki termin waznosci i napewno nie mialy takich kwiatkow w stylu komorek abortowanych plodow i tiomersalu, a tu prosze duda z szydlo wielcy katolicy dolozyli od nowego roku jeszcze wiecej trujacych szczepionek! nie odpowiadaja na pisma w tej sprawie, a na konferencjach pani Sochy nie potrafia odpowiedziec na proste pytania.. sa dowody ze to jest silne powiazanie biznesowo polityczno farmaceutyczne, o czym ostatnio pisze Gazeta Warszawska..poczytaj statystyki, nie szczepione dzieci sa zdrowsze i nie wlocza sie po szpitalach.. zrozum ktos chce sie pozbyc Polakow i tutaj osiedlic, slyszalem ze niezle trzesienia ziemi sie szykuja tam blizej Egiptu i wiedza o tym od dawna, sejm.. co drugie prawdziwe nazwisko wiesz jakie jest? sedziowie, generalowie..?
tu jest bardzo dobra strona i w pelni wiarygodna bo znam ją od dawna nie porównuj szczepionek kiedys a dzis bo to bez sensu zacytuje "Niegdysiejsze szczepionki były, jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli, prymitywne. Były to zabite bądź osłabione zarazki zakonserwowane w alkoholu, i tyle. Produkowano je w laboratoriach w ilościach odpowiadających zapotrzebowaniu, gdyż można było przechowywać je nie dłużej niż tydzień. Te, których nie zużyto, niszczono. Co to komu szkodziło?" http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/szczepienia_dawniej_i_dzis
