sam się wez za robotę....pije do szanownego klienta badz zwykłego Kowalskiego...proponuję pocwiczyc technike plywania, a nie upokarzania!!! Ż E N A D A!!!!! PROSTACTWO!!!!!!
Zwolnij się i nie patrz uratujesz zdrowie ;) ,od tego jest basen by na nim popływać w taki czy inny sposób ,nie rozumiesz tego bo nigdy zapewne nie pracowałaś w pracy bez nadania .
Prostactwo wychodzi w takim właśnie wpisie prawdopodobnie innej pracownicy ,drogie panie zmieńcie prace i się nie stresujcie natrętami .
Uważam, że bzdura rozdmuchana do granic niemożliwości. Głupi ręcznik na głowie i wielkie ale. Ludzie otrząśnijcie się ! Gdyby panią od ręcznika zwolnili wielu miałoby satysfakcję. Ale tak się nie stanie, więc dajcie już spokój.
To jest bzdura nie mniej obrazuję podejście pracowników budżetówki do swoich obowiązków .
Być może to pogoda sprawiła pani psikusa ,choć wątpie bo deszczu jakoś nie pamiętam .
Dość bzdurny wątek podgrzewają tłumaczenia tej pani prawdopodobnie przez jej znajomych ,ze klienci to prostacy i chami ,że pani sobie przed pracą popływała i co z tego .
Co ma to wszystko do tego ,do pracy się przychodzi pracować i trzeba być do niej przygotowanym ,dla wielu osób ze sfery budżetowej to tylko puste słowa .
A co to ma wspolnego jak raz ze sfera budzetowa - czy z tytulu rzeczonego recznika w jakis zostal sprzedany zly bilet? A moze jakies inne przestepstwo zostalo popelnione. 6-50 pierwszego dnia po przerwie to pewnie ze 100 osob stalo w kolejce do kasy i dlatego taki problem.
Dokladnie bzdurne tlumaczenia ze poplywala przed praca ,to do jej obowiazkow nie nalezy a bronia ja jej znajomi ktorzy probuja wybielic p Darie
A skąd ta pewność, że Pani z ręcznikiem na głowie nie zostanie zwolniona? Zastanawiające.
Człowiek ,zmień swój nick.Jestes bufon i prostak z wielkimi kompleksami.Przecież człowiek ,to brzmi dumnie.W twoim przypadku -żenada ,wstyd ,hańba ,dno ,rozdeptana psia kupa w trawie
jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Człowiekowi nie biega zapewne o ten ręcznik, tylko o fakt, iż ''jak ona moze w państwowej pracy czuć się jak u siebie w domu''? Załozę się, iż zgorszonym klientem był jakiś kierownik, dyrektor innej jednostki budżetowej, który oczekował oklasków na swój widok a tu klops...jakoś go nikt nie zauwazył. Masakra......
Ja tam nie widzę nigdy kolejki. 3 osoby jak są na basenie to wszystko. Nie zrozumieliście to był chwyt marketingowy, żeby zachęcić bo tak fajnie że nawet pracownicy korzystają. A tu wielki problem z ręcznika robicie.
No i co z tego, że ich tam tyle siedzi, przecież jak we trzy palą przed budynkiem, to ktoś musi obsługiwać, szatniarke np. zastępuje ochroniarz, a w kasie jedna daje rade, no to o co chodzi?
To nic ze tyle ich siedzi ,maja przerwe to wtedy moga sie zajac wlasnymi sprawami a nie w czasie pracy jedzenie przy klientach,posadki pozalatwiane po znajomosci to czuja sie bezkarne
Tylko mogę się założyć że jakbyś ty Gość z 10:50 miał posadkę "po znajomości" to pewnie byś tak nie mówił i również czuł bezkarnie....i jakbyś miał firmę i mógł zatrudnić kogoś to też byś pewnie zatrudnił "po znajomości" i mówił że przecież nic złego się nie dzieje, jakby się działo... więc tak nie pisz
No i mamy aferę "ręcznikową". Trzeba powołać komisję. Macierewicz juz ma wstępny raport.
A tak w ogole to p.Daria jest bardzo niemila osoba gdzie czasami jak sie podejdzie do kasy i odburknie cos to sie odechciewa odeazu basenu.ale to oczywiste czemu to ona tam pracuje,znajomosci.
One wszystkie tam do miłych nie należą , tak ale w/w Pani to jak widzi klienta, że podchodzi do okienka to już jest nie zadowolona a jeżeli ma mu jeszcze udzielić odpowiedzi no to już jest wtedy niesamowicie niemiła.
WOW...ale problemu sie narobiło..miłe..niemiłe...fajne..niefajne...jak to świetnie jak mozna tak kogos obsmarować bezkarnie coooo? niech każdy popatrzy na siebie...jestes bez winy? to pierwszy uderz kamieniem!! ludzie są beznadziejni, wstrętni zazdrosnicy! ogarnijcie się!!!