Jestem singlem i jest mi źle ale faceci unikają bo jestem niezaleźna -mam nadzieje na zmjany
zmjany?:P Jestem singlem i jest spoko nie ma zobowiązań, nikt nie marudzi, nie muszę się tłumaczyć gdzie byłem po co i z kim...
Tak , Legion - "ja , ja , ja..." myślenie tylko o sobie to charakterystyczna cecha singli z wyboru.
Legion, Ty to w ogóle jesteś inny więc nawet nie biorę Cię pod uwagę. Tacy jak Ty nie powinni być z kimś bo do tego nie dorośli. Tak więc chwała Ci za to, że jesteś samotny.
Legion, prawda jest taka, że żadna normalna kobieta by Cię nie chciała. Z nienormalnymi zaś sam nie chcesz się wiązać czemu się akurat nie dziwię.
Zgodze sie z uzytkownikiem saltech. Do pewnego czasu jest ok ale z uplywem kolejnych dni w samotnosci juz sie robi nieciekawie. Niektórzy sie z tego smieja aa bo po co Ci dziewczyna, czy chlopak.
Czytam wasze wpisy i wyciągam wniosek, że człowiek jednak pragnie drugiego człowieka obok siebie. Wielu z was jest singlami i chcieliby zmienić sytuację. Sa tu kobitki i mężczyźni może więc szybciutko poznać się w realu, nawiązać kontakt rzeczywisty i...... nie być singlem.
ja jestem żonaty kiedyś byłem wolny ale obecnego stanu nie zamienię single to stare marudne panny albo faceci -stare kawalery :)
uważam jeżeli ktoś jest wartosciowy sam nie jest
Mam 19 lat, jestem singielką i jak na razie jestem z takiego stanu zadowolona. :3
faktycznie 19 lat to nie problem ,poczekaj z takim stanem do 30-stki to zmienisz zdanie.
Jestem singielką, mam 32 lata , za sobą kilka związków.Wszyscy faceci są tacy sami.Można wymienić faceta , ale to nic nie zmienia.Piękne są pierwsze 3 mce, póżniej stabilizacja.Po kilku latach stagnacja i od nowa.
Nie wszyscy faceci są tacy sami tylko Ty szukałaś facetów o określonych cechach charakteru. Dlatego zawsze trafiałaś na takich samych. Czasem trzeba umieć przyznać się do własnych błędów, poszukać głębiej dlaczego jest tak a nie inaczej. Ja ze swoim jestem już piętnaście lat i nie zamieniłabym go na żadnego innego. Nie każdy jest taki sam, trzeba tylko wiedzieć z jakiej grupy docelowej go wybrać.
Miejscowa, 19 lat, cóż to jest? Jesteś dopiero na początku swego dorosłego życia. W tym wieku bycie singlem w niczym nie przeszkadza.
To prawda . Dobrze jest mieć bratnią duszę , wiedzieć , że ktoś na ciebie czeka w domu , że masz z kim dzielić się radością i szczęściem , masz komu kupić prezent , masz dla kogo żyć...a swoboda ? A cóż ona warta jeśli ceną jest z brak miłości i samotność ? Po jakimś czasie ta "wolność" ciąży bardziej niż związek z drugą osobą. Przez krótki czas bycie singlem jest ok. , przez długie lata już nie. Człowiek jak żyje tylko dla siebie i zaspokaja tylko swoje potrzeby traci wiele ze swego człowieczeństwa , zamyka się na potrzeby innych , traci empatię . Ja tam nie widzę zbyt wielu dobrych stron tego stanu.
Miejscowa, uwierz mi ze teraz to moze i Ci odpowiada bycie singielka poniewaz masz 19 lat. Ale np ja mam 23 i to juz nie za fajne jest. Ale do takiego wniosku sama dojdziesz jesli będziesz wciaz sama czego nie życzę ;)
Jestem singielką z wyboru , z tym że mam dziecko , więc na samotność nie narzekam/ w planach mam drugie i też jako singielka/ Nie związałam sie z nikim , mimo iż kilka związków mam za sobą. Jestem kobietą silną , samodzielną i nie muszę łapać kogoś , bo czuję sie samotna, tak nie jest. Patrząc na zwiazki moich znajomych Bogu dziękuję że jestem singielką. Pozdrawiam Cię @Legion też tak myślę jak Ty.
Gościu 13:58 w takim razie jesteś egoistką, skoro świadomie narażasz swoje dzieci na życie bez ojca. To nie jest naturalny stan rzeczy.
Uważasz , że matka sama nie jest w stanie wychować dziecka? jesteś w błędzie. Dzieci samotnych matek przeważnie są spokojniejsze ,mniej nerwowe,skoncentrowane. Matka poświęca im tyle uwagi , że starczy za dwojga. Natomiast dzieci z pełnych rodzin więcej problemów sprawiają , bo małżonkowie przerzucają ciężar wychowania jedno na drugie i w końcu to dziecko jest mniej dopilnowane. Uważasz , że matka sama wychowująca dziecko to egoistka? otóż nie ? to kobieta silna, zaradna,samodzielna .Bierze cały ciężar życia na swoje barki. Podziwiam takie kobiety.