Teraz czekamy zostały plaże we Władysławowie i inne.Sprzedają pomatołki place nad samymi jeziorami.Zostały jeszcze lasy.Po co chołocie luksusy.
http://www.miastokolobrzeg.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3317:prywatna-publiczna-plaa-w-koobrzegu&catid=29:informacje&Itemid=46
Masz człowieku linka, jest tego więcej możesz poczytać. Oczywiście, że dostęp musi być, można będzie spacerować ale już leżeć i opalać się nie, chyba że zapłacisz..
I zaśpiewamy sobie:"Już nie ma dzikich plaż, gdzie zbierałam bursztyny...."