czy na waszych osiedlach dbanie administracji o nie polega tylko na koszeniu trawy?
No ja nie wiem czy tylko koszenie trawy - malowanie bloków, nowe place zabaw, nowe parkingi - tego wszystkiego i tak jest za mało, ale grunt, że coś się dzieje.
u mnie nawet do zalanego mieszkania nie ma kto z administracji przyjść,po prostu paranoja
przestań śmiecić a będzie czysto.
Paulino,twój język też jest w opłakanym stanie. I kto za to odpowiada?
U nas na pewno nie ma nowych placów zabaw, klatka schodowa to jakies 20 lat temu była malowana.
a co ma czynsz do osiedla ?czynsz to ogrzewanie, wywóz śmieci , opłata remontowa ale dotyczy budynku/bloku a nie opłata za porządekowanie osiedla. Mieszkańcy osiedli powinni najpierw sami zadbać o czystość a dopiero potem żadać.Faktycznie brud straszny na blokowiskach ale przecież ktoś to robi...zauważ,że na osiedlach domów jednorodzinnych jest o wiele czyściej bo ich mieszkańcy dbają o otoczenie sami.Jeśli nieopodal mojego ogrodzenia leży śmieć to idąc podnoszę go i wyrzucam do kosza. czy tak robiecie Wy mieszkańcy osiedli blokowisk?
Mieszkam na "starych" Rosochach i faktycznie dbanie administracji polega na koszeniu trawy i wywozie śmieci. Za moim blokiem znajduje się plac zabaw w opłakanym stanie... dwie huśtawki, karuzela i jakaś tam drabinka oraz piaskownica do której regularnie wypróżniają się koty.Ten plac zabaw na pewno nie spełnia żadnych wymogów. Zastanawiam się do jakiej instytucji to zgłosić bo strach puścić dziecko na taki plac zabaw:( Może sanepid się zainteresuje piaskownicą?? Prośby do spółdzielni nie dają żadnego efektu ale ciągłe podwyżki to umieją dawać...