Godne pożałowania i wstyd dla gospodarzy obiektu (ów) - parking przy Biedronce k. dawnego Feniksu - dziury, nierówności, OKROPNOŚĆ - kto za to odpowiada? Wstydliwa wizytówka miasta i przykre że tak już dlugo
nie jedna to wstydliwa wizytówka miasta, a co za tym idzie władcy tegoż
widać władca na tym parkingu nie bywa, a szkoda
Zapraszam na ul.Stodolną, środejk miasta, a jakaż piękna wizytówka, dziury, budynki nie odnawiane, syf, itd...
podajmy tu na forum takie "perełki"
ale czy nasz sołtys je czyta?
Poruszalem ta sprawe na forum kilka miesiecy temu.J co ? odzewu zero.Bylo pare glupich komentarzy,ze to teren prywatny i.t.p.Czyli jaki z tego wniosek?Niech sobie kazdy odpowie.
A cóż tu medytować, póki co teren prywatny i jego zagospodarowanie należy do właściciela.
Czy urząd nie może zmusić właściciela do uporządkowania tego krajobrazu księżycowego?
Urząd a raczej straż miejska co najwyżej może nakazać uprzątnięcie śmieci z podwórka a nie remont elewacji czy nawierzchni prywatnego parkingu. Wyobraźcie sobie że przychodzi do Was do domu urzędnik i stwierdza, że nie podoba mu się elewacja waszego domu lub że kostka przed domem nie taka i że macie ją wymienić na inną... no i co?... ja na przykład nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Gość z 16:18 - jeśli stwierdzenie, że jest to teren prywatny i miastu nic do tego jest głupim komentarzem, to przepraszam, jaki jest ten mądry komentarz?
Tylko to nie jest podjazd do domu, gdzie podjeżdża właściciel i jego znajomi. To jest plac przed niemałą placówką handlową. Powinny być w XXI wieku jakieś obwarowania przy przyznawaniu pozwoleń na prowadzenie podobnej działalności - zwłaszcza w centrum miasta. W tej chwili niestety wygląda to tak jak podjazd pod niewielki sklepik wiejski, a nie do niedawana jeden z większych Domów Handlowych w mieście.
znam sprawę. teren jest częściowo prywatny ale reszta nalezy niewiadomo do kogo . miasto umywa ręce i nie chce wyrazić zgody. starostwo odsyła do zarządu dróg, a zarząd dróg do miasta. A najlepsze jest to, że własciciel chce zrobic już od dawna ten parking i nie woła na nikogo pieniędzy ale "dobra wola urzędników" powoduje, że pieniądze są nadal w jego portfelu a my jeździmy po dziurach:-))))))
Jeżeli chodzi o parking przed dawnym feniksem to co napisałeś Gość Wczoraj, 14:53 jest śmieszne bo teren ten jest w 100% prywatny ale właściciele są strasznymi skąpcami i wszystkie pieniądze wędrują do ich kieszeni a oni tylko wiedzą jak podnosić czynsze za lokale, przecież ten teren chciała wyremontować biedronka bo przeważnie kożystają z niego jej klijęci w zamian za zmniejszenie czynszu ale właściciele nie wyrazili zgody bo zawartość portfela by się zmniejszyła, a obecnie są wezwani o wyremntowanie tego placu przez wydział dróg ale nic sobie z tego nie robią. Mam nadzieje że ktoś sobie uszkodzi samochód na tym parkingu i poda ich do sądu o odszkodowanie takie, że z butów ich wyrwie może wtedy do nich dotrze, że trzeba coś z tym zrobić.
"obecnie są wezwani o wyremntowanie tego placu przez wydział dróg ale nic sobie z tego nie robią" Zainteresowany - hahahahahahahahahahaha to tak jakby ci ten wyimaginowany wydział dróg kazał wyremontować podjazd pod dom śmieszne rzeczy .... A tak nawiasem mówiąc to lada chwila powinni zaczynać remont tego oto parkingu więc wydaje mi sie że właściciel nie jest takim skąpcem ... Ale "ostrowczanie " wiedzą lepiej :)
Człowieku. Piszesz o jakimś placu. Zobacz co się dzieje z drogami w mieście. to po prostu czarna rozpacz. Zobaczcie jak wygląda ulica Radwana albo Polna . Przecież to mieści się w głowie żeby jeździć po takich wertepach.
Masakra.