Dziś jechałam PKS o 3.40 Ostrowiec-Zakopane, nieudolność Zarządcy Prezesa PKS pozostawia wiele do życzenia, po pierwsze jechał taką trasa jeden kierowca, po drugie było tak zimno, że wszystkich pasażerów trzepało z zimna, proszą o włączenie centralki, kierowca stwierdził, że nie jedzie swoim samochodem i nie wie gdzie załącza się centralkę, w pewnej chwili szyby mu parowały więc włączył nawew, nie wiem co na taki komfort jazdy powiedziałby Prezes PKS, samochód można powiedzieć nie nadawał się na tak długą trasę i do tego jeden kierujący,- chyba to są oszczędności w UE, kosztem zdrowia i życia pasarzerów.
Po co założyłaś nowy wątek????
Pożaliłaś się w już istniejącym.
Akurat ostrowiecki PKS to najlepiej zarządzane przedsiębiorstwo w Ostrowcu, o czym świadczy chociażby nagrody jakie zdobywa.
niektórzy kierowcy są strasznie niegrzeczni wręcz chamscy. Wielką łaskę im się robi gdy się grzecznie prosi aby otworzył bagażnik. Teraz wolę bagaż wsadzać do autobusu jak taki wielki problem stwarzają. I jeszcze pretensje mają, że się ma ze sobą bagaż.
Ja raz jechałem tym kursem o 3.40. Autobus podjechał o 4.00. Makabra. Jeszcze stary rzęch. A bilet kosztuje 50 zł! Dwa razy do Kielc odwołali mi kursy. Przestałem korzystać z usług ostrowieckiego PKS.