chyba tylko w polsce pizze jada sie z jakimis sosami :D
A co z arogancjim dostawcą pizzy? Który w złości rzucił, że jak mi się nie podoba to mogę gdzie indziej zamówić. Po mojej delikatnej sugesti dotyczącej jego zachowania.
a'propos
pizza capriciosa - ser, pieczarki, szynka wiejska, oliwki, papryka
http://i.imgur.com/o6YDi.jpg
średnia ilość dodatków (pizza nie jest duża, a dodatki głownie na środku), bardzo dobrej jakości, tutaj czuć prawdziwą szynkę a nie jak mielonkę w pizzy na maxa i ogólną świeżość produktów. Ciasto bardzo cieniutkie, akurat takie uwielbiam. Niestety słabo z serem, żałowali trochę. Pizza była niestety spalona po bokach, ledwo dało się zjeść, nie chciałem pizzerowi robić problemów i nie złożyłem żadnej reklamacji. Sosy dobre ale mało. Pizza całkiem momentami całkiem dobra, szczególnie tam, gdzie nie była spalona. Ogólnie czuć, że nie jest to pizza z pizzerii ale raczej właśnie restauracji. Cena z dowozem 29zł...
minusy
- spalona
- mało sosu
- mało sera
- stosunek cena/jakość
plusy
- cienkie ciasto
- dodatki bardzo dobrej jakości
- każdy kolor papryki :)
- dobre sosy
ogólnie 4,5/10, spodziewałem się więcej, dużo lepsza od pizzy na maxa jednak do primo jej duuuużo brakuje, a do piasta to już w ogóle.
fajny pomysł i duży plus za profesjonalne podejście , jednak nasuwa sie jedno spostrzeżenie , brak mi tu jasno określonych kryteriów oceny, np.
- czy chodzi głównie o "wypchanie żołądka"
- walory smakowe
- cenę
-szybkość dowozu
- ilość/jakość dodatków
myślę że należałoby jasno określić kilka kryteriów i ich wagę, no i co najważniejsze porównywać w miarę możliwości te same pizze.
pzdr.
ps dla mnie
1 Apropos (nie ma to jak pizza z pieca drzewnego)
2 Primo nie ma się czego czepić b. dobra
z reszty już nie zamówię , zwykłe zapychacze.
No cóż jestem tylko amatorem, powinienem ustalić jakieś 10 czynników i na ich podstawie wydawać ocenę. Ocenę (czysto subiektywną) wystawiam analizując właściwie wszystko, np w Piaście podobało mi się praktycznie wszystko, poza tym mokrym/wilgotnym ciastem ale była inna niż wszystkie i to mi się w niej najbardziej podobało. Szybkość dowozu nie jest w ogóle brana pod uwagę, bo najczęściej nie jest to zależne od pizzerii tylko liczby zamówień, nie spotkałem się jeszcze z takim czymś aby w jednej pizzerii trzeba było czekać zdecydowanie najdłużej lub najkrócej, np w primo czasem czekam 40 minut a zdarzyło się nawet 2 godziny więc to nie ma dla mnie raczej sensu.
Ważna jest ilość składników oraz ich jakość, cóż z tego, że by załadowali całą pizzę mięsem jeśli by to była mielonka jak w pizzy na maxa (ta ich "szynka" nie ma w ogóle skórki i mocno wątpię w to, że ją po prostu zdejmują...).
Nienawidzę jak pizzerie starają oszukiwać podając na ulotce np pizzę o średnicy 50cm, gdzie sam brzeg ma np 5cm a składniki rozłożone są raptem na 20cm, oczywiście nie mierzę ale w niektórych pizzeriach tak to wygląda.
Do wydawania mojej subiektywnej oceny pod uwagę biorę praktycznie wszystko z naciskiem na to aby składników było dużo, dobrej jakości i po same brzegi, gdybym chciał jeść samo ciasto to bym sobie je zrobił i nie płacił ~25zł. Ważne są także sosy za ich małą ilość zawsze będzie -1 punkt, nawet jeśli reszta będzie idealna ;)
Odpuść z tym "- spalona" We włoskich pizzeriach 90% jest takich na brzegach (w miejscach wybrzuszenia - po prostu w momencie spulchniania w najcieńszych miejscach się kopci) i jest to jak najbardziej na plus, bo gdyby tego nie było to w grubszych miejscach byłaby niedopieczona. Ot, obróbka termiczna materiału :)
Nie jesteśmy we Włoszech tylko w Polsce. Poza tym nigdy nie jadłeś włoskiej pizzy, będąc na wakacjach we Włoszech często chodziliśmy na pizzę i nigdy nie spotkałem się z tym żeby była spalona, nawet w najmniejszym stopniu. Dlaczego w Primo ciasto zawsze jest idealne i nigdzie nie przypieczone a zaraz nie jest niedopieczone? Ze spaloną pizzą spotkałem się tylko w apropos, nawet w dagrasso było lepiej. Według mnie wina pieca, po prostu.
Wyobraź to sobie (jeśli potrafisz), że byłem tam kilka lat i odwiedziłem wiele pizzerii. Nie mówię o spalonym cieście tylko tych... pęcherzykach. To ona zawsze były zjarane. Włoch gdyby miał zjeść naszego ziemniaka z ogniska też mówiłby "szpalone ziemniak". Spróbuj mu zaserwować inaczej.
Zadzwoń do nich i powiedz, że partolą robotę :)
http://www.foodspotting.com/reviews/822730
Przejrzyj też inne pizze "spalane" na całym świecie.
Amatorzy :)
Polskiej pizzy Ci nie zrobią więc raczej nie masz po co iść. B. dobry jest mielony na Słonku.
Boszzzz..... Tak to jest jak się słucha recenzentów.... Pomimo dystansu do tych recenzji autora (chociażby przez niską ocenę a'propos, skąd pizza jest jedną z najlepszych w mieście obok Nic Nowego i Primo) skusiłem się na pizzę z Piasta i zastanawiam się, gdzie autor "recenzji" ma kubki smakowe?????!!!!! Przecież to ciasto nie nadaje się do zjedzenia - pierwszy raz w życiu spotkałem się z zakalcem w pizzy... Przy tej pizzy to Mobilna to rarytas :D
Ale znalazłem i pozytywy drogi recenzencie - po tym wszystkim tak odechciało mi się pizzy na najbliższy czas, że i kalorii mniej pochłonę :)
No widzisz, dla ciebie a'propos to jedna z najlepszych a dla mnie dno, chyba, że chcesz mi wmówić, że spalony na węgiel placek to jest jednak esencja prawdziwej pizzy, sorry ale wolę już "zakalca" z piasta niż węgiel z a'propos. Jeśli ty byś recenzował i wystawił a'propos wysoką ocenę to tak samo bym się chciał dowiedzieć gdzie są twoje kubki smakowe? Dla mnie ta pizza jest mocno przeciętna, a jadłem już pełno rodzajów pizzy w wielu miastach. Poza tym wyraźnie napisałem, że ci, że ciasto było mokre, kłania się czytanie ze zrozumieniem :).
W Piaście były zdecydowanie najlepsze składniki, było ich najwięcej, ogromna ilość sera, pizza była po prostu najlepsza i nie było to tylko moje zdanie, bo nie jadłem jej sam.
Po prostu nie lubisz włoskiej pizzy tylko polską pizzę, bo masz "odwrotne" myślenie.
"bo nie jadłem jej sam." - tez jadam z psem.
*** ten PanTikTak chyba udaje kretyna ? ***
co za marne wypociny grafomana, skąd sie biorą tacy ludzie....
Oj, któraś pizzeria chyba się poczuła urażona ;) Bardzo ciekawy wątek, czekam na kolejne recenzje, człowiek nie wyda chociaż paru dych w ciemno.