lokatorowi w bloku przysługuje jedna piwnica.a czy drugą może sobie przywłaszczyć.słyszałem że za drugą trzeba płacić.Jak to jest ?
nie wiem jak u Ciebie, ale na Stawkach mam pomieszczenie nazwane przez spółdzielnie majsterkownia; nic za nią nie płacę dodatkowo, a uzyskałem klucze do niej po wyniesieniu składowiska śmieci które było zrobione przez jednego z mieszkańców. Spółdzielnia wywiozła to śmietnisko bo zagrażało pożarem, odmalowała, wstawiła nowe zamki a ja się po prostu zainteresowałem pomieszczeniem i dostałem do niego klucze z zastrzeżeniem że jest to pomieszczenie użytku ogólnego jak wózkownia czy suszarnia. Ale nikt się nie interesuje wiec pomieszczenie jest jakby moje (ja posiadam tylko klucze)
Mam dwie, ale kupiłam mieszkanie i właścicielka poprzednia dała mi klucze do dwóch. W sumie nie są mi potrzebne, jedna wystarczy. Ale nikt się nigdy nie upomniał.
Przysługuje jedna piwnica i dostęp do pomieszczeń wspólnych typu : wózkownia, suszarnia, pralnia. Jak ktoś ma dwie to zwyczajnie bezprawnie przywłaszczył cobie, co nie jego
ja mam jedną dla siebie piwnicę na Słonku. Z drugiej korzystamy wspólnie z czterema lokatorami i przechowujemy tam tam rowery.
Ja mam dwie i nie płace, przejąłem je po poprzednim włascicielu
Mieszkam na Słonku i w mojej klatce mamy takiego cwanego sąsiada co ma 4 piwnice, rowerownię i "spiżarkę" na półpiętrze. Po co mu to? Nie wiem. Ale niektórym mieszkańcom też by się przydało choć jedno takie pomieszczenie.