kraj piękny tylko w oczach pismena, jego kumpli i ekranu telewizorni.
Moje dzieci nie uciekają i świetnie sobie radzą.
Zapomniałam dodać,że bez jakichkolwiek znajomości,o których tu wszyscy piszą.Trzeba mieć silną motywację,być przede wszystkim pracowitym i wystarczy.
Nie muszą nigdzie wyjeżdżać z kraju.
matko - czyli ponad 2 miliony Polaków emigrantów sa niepracowici i lenie ? Jeśli rzeczywiście jesteś matką to hańba.
Odpowiedz sobie sama,jak nauczyłaś swoje dzieci życia,jak je wychowałaś,aby umiały sobie radzić ?
Ja ci już powiedziałam i powtórzę,moje dzieci nie wyjechały i nie zamierzają wyjechać.
Opinie o mnie pozostaw dla siebie.
Otóż to,nie jest tragedią,że inni wyjeżdżają,moja koleżanka jeździ do syna,który wyjechał do Anglii z żoną.
Odwiedzając go bardzo się cieszy,że sobie tam radzi i nawet nieźle mu się powodzi,jak na tamte warunki.
Ja z kolei cieszę się,że moje dzieci radzą sobie nie wyjeżdżając.
Gdyby jednak musiały,pogodziła bym się z tym na pewno.
Migracje były od zawsze,nie tylko w Polsce,jest to zjawisko bardzo naturalne i wskazane.
W Europie szczególnie ostatnio nasiliły się migracje zarobkowe,za przysłowiowym chlebem,a pamiętacie,jak jeszcze niedawno nasi rodacy musieli emigrować z powodów politycznych...
Mam w rodzinie kilka przykładów kuzynów,którzy musieli opuścić kraj właśnie tych powodów i już też nie wrócili.
No tak, bo Polska to kraj mlekiem i miodem płynący. Zielona wyspa etc. Tutaj tylko żyć, nie umierać.. A byłbym zapomniał, lepiej nie chorować, bo z leczeniem u nas krucho..
ale ze co zazdroscisz tej matce ze jej dzieciom sie udalo ? ze maja prace i nie musza wyjezdzac ? moze i kolorowo nie jest ale jakos sobie radza skoro nie wyjezdzaja . Gratuluje im zaradnosci a Tobie wspolczuje uzalania i braku umiejetnosci czytania ze zrozumieniem
pismenie wyjedź za granicę i nie zaśmiecaj tego forum.
pimena powinni tu zablokwac - nawet jak mu plunac w twarz to mowi ze deszcz pada, zero obiektywizmu zreszta jak wszyscy w jedynie slusznej partii
E, tam, pismen jest fajny. Ja miałem do niego negatywne nastawienie, potem ambiwalentne, a ostatnio go polubiłem.
Coś więcej niż polubiłeś... Przecież to Twój idol!!!