Pytanie o Tuska i Stasi pojawiło się na spotkaniu, jednak nie zostało zadane przez Antoniego Macierewicza, lecz przekazane mu przez kogoś z sali, na kartce. Macierewicz tylko je przeczytał, jak zresztą wiele innych pytań zadawanych w ten sposób. Kłamstwo mediów rządowych i PO ma krótkie nogi - wystarczy obejrzeć ten fragment spotkania, aby to zobaczyć. Tonący PO jak przez lata odgrzewa "oszołoma" Macierewicza.
To nie PO go "odgrzewa" tylko co jakoś czas prezio spuszcza go ze smyczy, wypuszcza z szafy- różnie sie o tym mówi. A ty w tym momencie mówisz jak Jęcząca Betty, która na pytanie o Antoniego odpowiada, ze to jest wina PO i ich kampania. Czyli nagle Maciar przepisał się do PO?Tak to można zrozumieć, bo takie słowa padły zza zacisniętych zębów .Ona ma szczękościsk?
I tak popłyniecie po wyborach. Wyszczekajcie się teraz, jesteście jak koszmar z ulicy wiązów. Wyleczymy kraj z proniemieckich rządów czy się wam to podoba czy nie.