"Poseł PiS napisał na Twitterze: "Jeżeli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby". Słowa te wywołały lawinę komentarzy."
Skoro miliony Polaków wpiera tą akcję, a służby mundurowe opłacane są z także ich podatków, to dlaczego PIS występuje przeciwko woli milionów obywateli? Oni chcą nadal wsparcia mundurowych podczas Finału WOŚP!
Czy jak Papież przyjeżdża do kraju to służby mundurowe nie wspomagają? Czy jak będą niebawem Dni młodzieży, to służby mundurowe nie będą wspierać?
No tak, ale pewnie Owsiak wraz z milionami popierającymi go to jest ten GORSZY SORT!
nie wciskaj kitu Johny:
Zieliński: nie ma zakazu dla służb mundurowych ws. uczestnictwa w WOŚP
Nie ma zakazu, aby służby mundurowe uczestniczyły w przyszłorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - oświadczył z kolei wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
- Służby nam podległe będą wykonywać swoje zadania ustawowe i statutowe. Opinie tego typu, o których czytamy na portalach społecznościowych, to są opinie indywidualne, nawet jeśli jest to poseł - podkreślił Zieliński.
Dopytany czy strażacy lub policjanci będą w jakikolwiek sposób karani za udział w finale WOŚP, odpowiedział: "Nie wiem, skąd taki pomysł. Będą wykonywać przypisane zadania. Wszystkie szlachetne inicjatywy mają swoje wsparcie. Jeżeli nasi obywatele będą tego wsparcia chcieli udzielić, to ofiarnie udzielą. To jest ich decyzja. Służby mają swoje zadania i będą je wykonywać w sposób prawidłowy i taki sam wobec wszystkich, którzy potrzebują wsparcia. Jeżeli jest duża organizacja, która ma znaczący wymiar społeczny, to trzeba zapewnić bezpieczeństwo takich działań".
onet
Jak posłowie publikują oficjalnie, a do tego wszyscy znamy nastawienie ich, jak i całego PIS do WOŚP, to można się obawiać jeśli pracuje się w służbach mundurowych. Ciekawe co byś zrobił jakbyś robił tam karierę i miał rodzinę na utrzymaniu.
Niby teraz, że to tylko opinia posła bla bla bla... Ludzie będą się obawiali utraty pracy, po takich tekstach posłów PIS!
- I znowu mamy na karku tego Owsiaka - skrzywił się minister Spraw Wewnętrznych. - Co roku to samo. A wszystko tylko po to, żeby nam napsuć krwi. Jeśli ludzie mają za dużo pieniędzy, to ustawmy skarbonki przed Urzędem Rady Ministrów i niech wrzucają.
- Albo przed kościołami - powiedział minister Nauki.
- Obieca się, że to będzie na szpitale - dodał minister Skarbu.
Ministrowie westchnęli, wyobraziwszy sobie te skarbonki, pełne pieniędzy, których Państwo tak pilnie potrzebuje.
- Generalne Dowództwo w swojej instrukcji znalazło dobrą formułę - zauważył minister Spraw Wewnętrznych. - Niby nic tam nie ma, same oczywistości, lecz teraz dowódcy trzy razy się zastanowią, zanim kiwną palcem, żeby pomóc tej bandzie.
- Formuła jest zręczna - przyznał minister Sprawiedliwości. - Wystarczy podkreślić, że każdy sam podejmuje decyzje, a już każdy zaczyna wątpić. Ale czy myśmy im czego zabronili?
- Dlaczego chcemy im przeszkodzić? - spytał naiwnie minister Zdrowia, który dopiero co spadł z księżyca i jeszcze nie miał pojęcia, jak się robi politykę.
Ministrów ogarnęła wesołość. Śmiali się i śmiali.
- Śmiejecie się, a sami nie wiecie dlaczego - odezwał się Prezes.
Ministrowie zamilkli i popatrzyli po sobie. Naraz spostrzegli, że powód śmiechu jest równie oczywisty jak nieuchwytny. Niby do tej chwili wszystko było jasne, ale ten komentarz Prezesa... Teraz każdy minister trzy razy by się zastanowił, zanim by się odezwał.
- Pomyliliśmy się? Pan Prezes zamierza to wspierać? - spytała odważnie pani Premier.
- No nie, no skądże - uśmiechnął się Prezes. - Do ich skarbonek nigdy nie wrzuciłem ani grosza i nigdy nie powiedziałem dobrego słowa o tej akcji. Chciałem wam tylko uprzytomnić pewną regułę, której podlega ludzki umysł. Jeśli zawsze będziemy o niej pamiętać, raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy.
- Że człowiek jest podszyty tchórzem! - wyrwał się minister Spraw Wewnętrznych.
- Moi drodzy, to akurat nie jest żadna reguła umysłu, tylko oczywista oczywistość - powiedział miękko Prezes.
- Więc jaka to reguła? - zaczęli się dopytywać ministrowie, jeden przez drugiego.
- Reguła mówi, że umysł ludzki dąży do uporządkowania znaków. Wszystkie plusy chce mieć po jednej stronie, wszystkie minusy po drugiej.
Nikt nie miał pojęcia, do czego Prezes zmierza.
- Przypomnijcie sobie, co mówią niepokorne media o wiecach, które zwołują nasi przeciwnicy... - podpowiedział im Prezes. - Że ci ludzie nie są w stanie myśleć samodzielnie... Głupi, obojętni na korupcję i na los Ojczyzny... Ale przed wszystkim...
- Opłaceni! - zawołał minister Spraw Wewnętrznych, któremu coś zaczynało świtać.
- Właśnie. Mówi się i pisze, że jakiś żydowski bankier daje na taki wiec 150 milionów. Choć to duża suma, łatwo sobie wyobrazić, że publiczność uwierzy. Dlaczego?
- E tam - ośmielił się bąknąć minister Skarbu. - Nie uwierzy. 150 milionów? No, jednak nie. Mógłby im rzucić po pięć dych na głowę, ale nie tyle! Bankierzy są strasznie skąpi. Moim zdaniem nie daje ani grosza.
Prezes uciszył go gestem dłoni.
- To wszystko nie ma nic do rzeczy. Przyjrzyjcie się minusom połączonym w jedną jednostkę myślową, którą umysł może wygodnie operować. Mamy oto ludzi głupich, złych i zaprzedanych, czego więcej trzeba? Gdybyśmy się dowiedzieli, że oprócz tego z własnej kieszeni wyjmują pieniądze na ratowanie chorych dzieci, doznalibyśmy wewnętrznego dyskomfortu, prawda? Co do bankiera, wszystko jest w najlepszym porządku, nie mamy nic przeciwko niemu. Przeciwnie, jego istnienie, nawet jeśli wątpliwe, wspomaga przesuwanie minusów na właściwą stronę, tym skuteczniej, że bankierów przecież się nie lubi. Natomiast jeśli idzie o tego Owsiaka...
Ministrowie nagle pojęli myśl Prezesa i zrozumieli, dlaczego się śmiali. Wszystko jasne, a minister Zdrowia zwyczajnie się wygłupił, wyskoczył jak Filip z konopi. Intuicja wiedziała od razu. Brakowało tylko solidnej podbudowy.
- To byłby plus po stronie minusów! - wołali. - Tak nie może być! To szachrajstwo! Minusy do minusów, plusy do plusów! Porządek! Porządek!
- Ale przecież szpitale istnieją w rzeczywistości... i skorzystają na tej pomocy... - zaczął nieśmiało minister Zdrowia.
Ministrowie nie dali mu dokończyć. Teraz dopiero mogli się śmiać, jak już wiedzieli z czego. Śmiali się tak, że aż się ściany trzęsły.
- Szpitale? W rzeczywistości? W jakiej rzeczywistości? Panie ministrze, gdzie pan widzi rzeczywistość?
Mam nadzieję, że Polacy nie zawiodą i licznie pokażą PISowcą co o tym myślą!
JohnyCash
Dziś, 18:12
siejesz ferment tak samo jak KOD.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Ich boli, że Jurek z tego co dają ludzie na orkiestrę żyje i utrzymuje się. Dla mnie to może zostawiać sobie i 100 000 pln/miesiąc. I tak będę wspomagał WOŚP. Wódz i księża nie mają dzieci dlatego im WOŚP przeszkadza
A omijając PIS, KOD I księży. Korzystaliscie kiedys ze sprzętu zakupionego z kasy WOSP? Jaka kwotę za te wizytę placiliscie?
Johny Cash nie sądzę aby mundurowi mieli zakaz uczestnictwa w WOSP w czasie wolnym od służby oraz tą akcję wspierali ze swoich pieniędzy (ze swych poborów).Byłby to paradoks na skalę światową,że komuś ,czegoś zabrania się.Przypuszczam ,że rządzącym chodzi o fakt brania udziału tej grupy zawodowej w ramach godzin pracy oraz w ramach funduszy danego resortu wspierając WOSP.Jestem przeciwnikiem rozdawania publicznych pieniędzy na ten cel,czy to w postaci sprzętu czy innej formie.Tak ale z własnej kieszenie,nie z kasy publicznej.Podobnie powinno być z partiami i ugrupowaniami ,które winni sponsorować tylko i wyłącznie członkowie a nie społeczeństwo.Dobrze ,że są ludzie dobrego serca wspomagające placówki służby zdrowie ale....to jest obowiązek naszego państwa,naszego rządu.W żadnym cywilizowanym państwie nie stosuje się dziadostwa,zrzutek,składek na to, co się obywatelowi należy.Czy w Niemczech czy Francji ,Austrii,Szwecji też zbierają pieniądze na lekarstwa i aparaturę dla placówek służby zdrowia? chyba tylko my to robimy.Są angażowane dzieci ,młodzież ,którzy z wielkim przejęciem i zaangażowaniem to robią-bardzo ładnie z ich strony ale ten obowiązek ciąży na ekipie rządzącej.
Tutaj można tylko powiedzieć że WOŚP to przekręt doskonały w którym sam corocznie uczestniczę.
Owsiak to taki sam tłusty kocur jak panowie z PO/Petru.
Popieram gościa z 19.01.kolega robiąc dziecku badanie w Warszawie na sprzecie WOŚP musiał zapłacić Za badanie.
Zadałem to pytanie dlatego, że i ja też płaciłem za badanie na sprzęcie zakupionym za kasę ze zbiórki. Pewien słynny ginekolog w sąsiednim mieście za pieniądze NFZ przyjmował kilka kobiet , a kilkanaście przyjmował w tym samym gabinecie, na sprzęcie oklejonym serduszkami i tez za kasę. My nie placilismy za badanie na sprzęcie, tylko za wizytę :-) , po tamtej wizycie zastanawiam się komu pan Owsiak kupuje narzędzia nam czy lekarzom?
Oczywiście mógłbym dać złotówkę, okleic kurtkę serduszkiem i mieć spokój w tym dniu, ale nie tego spokoju nie kupię nawet za złotówkę!
kupuje nam, sprzęt nie ma prawa być wykorzystywany do prywatnego leczenia - byłeś świadkiem przestępstwa i powinieneś to zgłosić.
To na przyszlosc daj te kase katabasowi i niech sie modli za twojego dzieciaka. Sprzet ci nie pasuje to moze wierszyk pomoze. I uciekaj od tych maszyn z naklejonym serduszkiem.
nic dodać nic ująć.
"Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej odwołany"
"Premier Beata Szydło na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka odwołała komendanta – powiedział Zieliński."
No ładnie, wszyscy jak widać muszą być z partii, aby piastować stanowiska.
Czyżby Komendant wspierał WOŚP?