Zobaczcie na echo dnia
Parodia!!! Przestępców kryminalistów sie nie łapie......
Bo to jest przestępca. Nie na rauszu, tylko po prostu pijany i pijany w trzy d. na drogę wjechał rowerem.
Zabrakło Ci wyobraźni? 2 promile, to nie po piwku...
Chciałbyś, żeby taki zawiany gość z wielkimi manelami na bagażniku slalomem Ci wjechał przed maskę? Poszedłbyś za niego siedzieć. Samochód zniszczony, życie zniszczone, wyrzuty sumienia na zawsze.
Jakbyś go tylko uszkodził, to pewnie odszkodowanie albo dożywotnia renta. Plus inne obciążenia.
No mógłbyś chcieć go ominąć i trafić w inny samochód, albo sam dachować. Przy okazji mógłbyś sam zginąć, albo któryś z Twoich pasażerów.
normalnie popieram ludzie ktorzy wypija np. jedno piwo i zamiast samochodem jada rowerem.. ale w tym przypadku to juz przesada.. nigdy nie wiadomo kiedy "odbije" i wyjedzie wprost pod samochod. Stanowi bezpieczenstwo i przyklad braku wyobrazni.
Popieram łapankę pijanych rowerzystów, gdybyś przez niego spowodował człowieku wypadek , to ty byś odpowiadał.
tak tak ty byś odpowiadał za to że on jest pijany pewnie z nim piłeś i pozwoliłeś mu na jazdę rowerem
Gosciu 14:12 nie wiem czemu ironizujesz.Tez nie masz wyobrazni? Pijany rowerzysta to gorsze niz pijany kierowca w aucie.
wątpie abyś poszedł za niego siedzieć jeśli za kółkiem będziesz trzeźwy
Daj spokój anty. Nie chodzi o to czy pójdziesz siedziec czy nie pójdziesz. Chodzi o to ze to Ty bedziesz go miał mimo wszystko na sumieniu. Bedziesz zył ze swiadomoscią ze zabiłes pijanego rowerzyste. Nie mów mi ze ot tak przejdziesz nad tym do porzadku dziennego.Ja znałam goscia , który zabił własnie pijanego rowerzyste. Miał swiadków w osobach policjantów, ze jechał całkiem w zgodzie z przepisami, ze rowerzysta wtargnął mu pod koła. Policja jechała po prostu za nim. Na jego wielkie szczescie. Ale wierz mi -facet nigdy nie wybaczył sobie ,ze ma człowieka na sumieniu.Pomimo ze tamten był winien.Rodzina tamtego chodziła ,groziła. Wcale lekko nie było.Ale jak mówie- całe szczescie ze swiadkami byli policjanci.
jak to szczęście? był pijany rowerzysta a kierowca trzezwy to co poszedł by siedziec kierowca ,za co?przecież pijanego niepowinno byc na drodze więc kierowca nieodpowiadałby niejego wina
Parodia jest obrona przekraczajacych prawo